Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Yugo Koral 60 EFI
»
Zimowe przygody (z akumulatorem w tle)
Wpis w blogu auta
Yugo Koral
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 806 razy
Data wydarzenia: 09.02.2012
Zimowe przygody (z akumulatorem w tle)
Kategoria: serwis
Ładowało się 5 godzin prądek 2A, spodziewałem się że będzie dłużej.
Kontrolnie sprawdzone napięcie. W samochodzie 12,33 V, w mieszkaniu 12,43 po naładowaniu na drugi dzień 12,7 V. Napięcie ładowania w aucie ponad 14 V. Więc wszystko w normie.
Pobór prądu 0,00 A (przydałaby się dokłądniejsza skala na mierniku).
Po zaaplikowaniu aku i odpaleniu auta przeraził mnie widok wylatującego przez bagnet oleju. Okazało się że odma znowu zatkana, więc 10 minut gratis na mrozie
Na zdjęciu skraplacz oleju - szczelnie zaklejony (w rzeczywistości jest to tylko spiralka z siatki).
Przy okazji kawałek silnika zasłoniłem tekturą, tak żeby mi śniegiem nie waliło po kablach WN i żeby silnik nie zmarzł za bardzo na autostradzie.
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
A na skraplaczu zamarznięty olej. A skraplacz jest po to by odmą olej nie chlapał do przepustnicy.