Wpis w blogu auta
Suzuki Grand Vitara
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1093 razy
Data wydarzenia: 21.11.2012
Zimówki i inne drobiazgi
Kategoria: inne
Druga rzecz - konserwacja, woskowanie, itd. Trzecia - hak holowniczy, nie tyle żeby coś holować, ale tak na wszelki wypadek, jakby trafił się ktoś ze słabszymi hamulcami (lub refleksem) niż nasze - ponoć medycyna zna przypadki takie, że po uderzeniu z tyłu winowajcy rozpruwają sobie przód jak puszkę konserw, a rysy zostają tylko na haku. Osobiście wolę tego nie sprawdzać
Najnowsze blogi
Dodano: 8 dni temu, przez niki129
Z racji tego że od ponad roku mieszkam pod lasem, od samego początku chodziło mi po głowie jakieś uterenowione auto.
Padło na Daihatsu Terios-a, za tym modelem auta przemawiały małe wymiary ...
9
komentarzy
Dodano: 8 dni temu, przez niki129
Kiedyś zawsze przychodzi ten czas.
Audi zostało wystawione na sprzedaż.
Było z nami od 2018 roku. fajne, wbrew pozorom proste auto. Myślę że nowy właściciel będzie zadowolony. ...
5
komentarzy
Dodano: 10 dni temu, przez CeZaR83
Przyszły dziś do mnie fotki z zabezpieczenia...
Proces zabezpieczenia podwozia wraz z profilami zamkniętymi, oparty o produkty szwajcarskiej firmy WAXOYL
Ponad 20 zdjęć, na zdjęciach może sie ...
27
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Przecież i tak musisz wtedy zdemontować kulkę.
"Aby hak holowniczy nie stanowił zagrożenia dla użytkowników samochodu, powinien posiadać specjalny certyfikat wydany przez PIMot w Warszawie. Na tabliczce znamionowej haka musi być podany producent, data produkcji i co najważniejsze, dopuszczalny tonaż. Montaż haka holowniczego odbyć powinien się w wyspecjalizowanym warsztacie.
Należy pamiętać, że kiedy jedziemy bez przyczepy, kula musi być zdemontowana. W tańszych urządzeniach, żeby to zrobić, trzeba odkręcić mocujące go śruby, w droższych robi się to automatycznie."
W Polsce policja niestety nie zwraca na to za bardzo uwagi, ale jak kiedyś wyjedziesz poza nasze granice możesz się zdziwić i słusznie.
Poza tym nawet w Polsce jeśli dojdzie do uszkodzenia ciała z powodu nie zdemontowania haka przez Ciebie i będzie bystry prokurator to możesz mieć problem.
A tak swoją drogą nie po to się robi strefy zgniotu w autach by je eliminować montażem haka, sam możesz sobie zrobić krzywdę lub komuś znajdującemu się w Twoim aucie bo przeciążenie podczas uderzenia będzie zbyt duże, gdyż Twój hak go nie zamortyzuje.