Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Opel Astra Złocisty Rydwan !!
»
Złocisty Rydwan rozbity.
Wpis w blogu auta
Opel Astra
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 1690 razy
Data wydarzenia: 14.03.2015
Złocisty Rydwan rozbity.
Kategoria: inne
W dniu 11.03.2015 moje poprzednie wozidło zostało rozbite poprzez wymuszenie pierwszeństwa na Dodge'u Caravan'ie.
Kierowca Astry z drobnymi otarciami i pasażerka ze złamaną ręką zostali przewiezieni do szpitala w Opolu.
Dodge po uderzeniu został odrzucony do rowu, jednak osobom nim jadącym nic się nie stało.
Jak widać, z Astry praktycznie nic nie zostało, poduszki wystrzelone razem z napinaczami, prawy słupek wygięty do góry na ok 2-3cm, deska rozdzielcza przemieszczona do środka, prawa podłużnica wygięta pod kątem niemal 90 stopni i jej część wyrwana z samochodu, kolumna kierownicy nieznacznie przemieszczona i zablokowana.
Silnik oczywiście zmiażdżony i nic już z tego samochodu nie będzie.
Dzięki Bogu, był to egzemplarz "zdrowy" bez żadnej rdzy na elementach konstrukcyjnych więc wszystko zadziałało tak jak powinno.
Dodam że wszystkie drzwi otwierają się bez żadnego problemu, a mi pozostało wyciągnąć z auta rzeczy osobiste i przekazać je właścicielom (rodzina) a sobie wymontować audio które przekazałem im razem z samochodem rok temu.
Zdjęcia mówią same za siebie.
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Wychodzę z założenia, że jak się dba, tak się ma. Tak więc wszystko było robione na bieżąco i z użyciem dobrych części, no to Rydwan przy stłuczce odpłacił się jak mógł najlepiej.
Pierwszy raz w życiu miałem okazję "obcować" z poduszkami powietrznymi, i mam nadzieję że ostatni.
Szerokości
A mogłem sprzedać obcemu, to o ewentualnym wypadku pewnie bym się nawet nigdy nie dowiedział, i wciąż żył w przeświadczeniu że Rydwan gdzieś tam mknie po drogach
Do odzyskania drzwi tył, zderzak tył i pokrywa bagażnika no i większość elementów wnętrza.
Cała reszta uszkodzona
Dziadkowi prawa jazdy nie zabrali, ale chyba powinni.
Na szrocie myślałem że się popłaczę
Za bardzo przywiązuję się do rzeczy...
Co do Rydwanu-wow-poduszki obie zadziałały-chyba na złość tym wszystkim wmawiającym, że starsze to niebezpieczne.
. Fotki masz w galerii
Kto nim teraz jeździł?