Do Tomaski: Szczerze to do tego samochodu, mimo że to coupe automat pasuje (w końcu Legend to najwyższa półka Hondy) i dopóki był sprawny jeździło się pięknie. Kiedyś też uważałem że automaty to nuda, brak możliwości kontroli, nic przyjemności z jazdy. Gdy pierwszy raz pojawiłem się legendą w stolicy jednak polubiłem tą skrzynie bardzo. A gdy pojeździłem dłużej, nauczyłem się tak operować pedałem przyśpieszenia, że automat zmieniał biegi tak jak ja chce i frajda też była.

Ale się namęczyłem żeby sprzęgło hydrokinetyczne odkręcić, już miałem kątówę wyciągać. Miałem dołączyć relację foto ale brakuje mi trzeciej ręki :/

Powodzenia i oby wszystko przebiegło bez komplikacji

Do Tomaski: dobry cytat

Racja, racja - automat to wymysł imperialistycznych leni:D:D <- to cytat z jakiegoś filmu:d
No i jazda manualem i w tym zaczyna budzić respekt. Już nie każdy potrafi to obsłużyć... ale już prawie każdy maturę zdaje;/ haha cofamy się
Szerokości i dobrego latania