Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 624 razy
Data wydarzenia: 24.03.2012
Zmiana gaźnika na seyjny.
Kategoria: zmiany w aucie
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 17 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 25 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Ale 0,33L
W Maluchu trudno o inny z przodu to można co najwyżej było włożyć torbę z narzędziami i 10 piw
Było wejście, tylko trzeba było kręcić gałkami aby położyć oparcia do przodu i najlepiej jeszcze cały fotel przesunąć do przodu, gdyby to były fotele z dwudrzwiówki to dodatkowo miały by z boków oparć wajchy do kładzenia oparć i wtedy to by był pełen luksus Mi to za bardzo nie przeszkadzało, bo rzadko kto jeździł u mnie z tyłu no chyba, że zakupy
No właśnie był problem z tym kręceniem a to co, zamieniłeś fotele miejscami? O ile sobie dobrze przypominam, to te gałki jeśli by miały być od środka, to chyba przeszkadzały w tym pasy? no i trudniej było nimi kręcić?
Daj fotki, bo ciekawy jestem jak Ci wyszło
Pewnie nie, ale zawsze warto spróbować Ja jak kiedyś miałem Maluszka (bodajże z 1982r)to przywiozłem sobie z niemieckiego szrotu przednie fotele od Volvo 344 niestety czterodrzwiowego i zamontowałem do Maluszka, włącznie z welurem z tylnej kanapy. Zamontowałem, większe słowo niż robota, musiałem z grubego płaskownika wygiąć dwie podpory omijające fabryczne mocowanie poprzednich i je po prostu przykręcić, przywiezione fotele były kompletne, to znaczy z szynami. Resztę zrobił tapicer samochodowy, uszył z przywiezionego granatowego weluru pokrycie tylnych siedzeń, zrobił z podobnego obicie boczków w drzwiach, no i podwieszaną podsufitkę na pałąkach włącznie z wygłuszeniem dachu. To dopiero była rewelacja, była taka cisza w aucie - prawie jak w czytelni
Był jeden zonk, fotele były troszkę za szerokie,w zasadzie to wystawały tylko gałki do regulacji oparć, no i drzwi się nie chciały zamknąć, ale z tym też sobie poradziłem, zdjąłem boczne kieszenie w drzwiach i było ok. No tak, ale za co teraz zamykać drzwi? jak to za co? - otwieramy okienko trójkątne chwytamy za drzwi i ciągniemy, a co? trzeba sobie było jakoś radzić.
Maluszek wyglądał super, auto białe, fotele granatowy welur ze skośnymi czerwonymi paskami - po dwa na każdy fotel, poza tym cichy - wreszcie słychać było "świetnie" radio, no i co za wygoda, jakie wygodne były te fotele Jeździłem po 500-600 kilometrów i było super, a mam 186 cm wzrostu, teraz się czasami zastanawiam jak ja się tam mieściłem - ale młodość ma swoje prawa, które czasami trudno wytłumaczyć Szerokości
P.S. następnym razem jak do kogoś konkretnego odpowiadasz to kliknij: napisz odpowiedź.
http://mfk126p.nazwa.pl/dzial.php?id=1004