Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta » Zmiana opon z gratisem;)







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 780 razy
Data wydarzenia: 24.03.2012
Zmiana opon z gratisem;)
Kategoria: inne
Nie, nie będe opisywał tutaj nudnego jak flaki w oleju i powtarzalnego jak każdy dzień tygodnia zdarzenia, jakim jest sezonowa wymiana opon w aucie. Tak, dzisiaj takowej dokonałem - ileś tam czasu poświęciłem, ileś tam złotówek wydałem - pasjonujące szczegóły znajdziecie wdzienniku kosztów;)

Nie byłbym sobą, gdybym przy okazji wizyty u "mojego" dealera nie spojrzał na bieżącą ofertę salonu. Nie ukrywam, że zawsze mój wzrok przyciąga jeden i ten sam wóz - czarny chevrolet camaro na parkingu przed salonem...

Tak, wiem swego czasu już wrzucałem fotki, ale tym razem (podpuszczony z resztą kilkoma komentarzami od Was) poszedłem na całość - spytałem o ewentualną możliwość jazdy próbnej... wspomnianym właśnie Camaro. Dla niezorientowanych - bydle ma 6.2 V8, 430KM i napęd na tył. Nie, tym razem obsługa nie zareagowała bardzo chętnie - standardowa procedura wygląda w ten sposób że sprawdzają klienta w KRSie (czy gościa staćna taki wóz), tłumaczą zasady obchodzenia się z nim itp itd. Jako że sprzedaca był kumaty zaproponował coś innego - owszem, jazda próbna będzie, ale zasugerował że to on będzie prowadził a długość ów jazdy ograniczy się do rundki wokół pobliskiego osiedla. Nie ukrywam, że bardzo mi to odpowiadało - nie chciałem brać odpowiedzialności za tak drogi samochód, a jedynie posłuchać klanku tego legendarnego motoru. W związku z powyższym taka propozycja była idealna.

Ledwie wyszedłem z salonu i się wystraszyłem jak głupi - sprzedawca albo był żartownisiem, albo chciał pokazać pewien bajer i odpalił samochód z pilota... Godzina 8.10, sobota... Mimo to taka pobudka była cudowna - bo dopiero w tym momencie obudziłem się na dobre ;)

Wrażenia akustyczne? Tego się po prostu nie da opisać - piękny, charakterystyczny, cieszący ucho klank V8... Ze znanych mi userów chyba tylko debrek3 może wiedzieć o czym mówię, choć jeep to inna historia;)

Mimo że sam nie mogłem zasiąść za kierownicą, sprzedawca przekazał kilka ciekawostek/niuansów związanych z ujeżdżaniem tego potwora... Okazało się ze potwór budzi się gdy przekroczymy 3,5 tys obrotów na minutę - poniżej tej wartości silnik pracuje na 4 cylindrach. Jeśli chodzi o właściwości jezdne - ten samochód jest bardzo wymagający. Do prędkości 150km/h prowadzi się jak każdy inny samochód. Niestety, po przekroczeniu tej prędkości tył zaczyna "myszkować", trzeba lekko ująć gazu i zdecydowanie przyśpieszyć kontrując minimalnie. Nie pamiętam szczegółowo opisu tej procedury, ale sprzedawcy przeszli specjalne szkolenie na torze wyścigowym i/lub płycie lotniska. Jeśli jednak nauczymy się ujarzmiać bestię, wskazówka prędkościomierza kończy swój bieg na pozycji 260km/h i nie jest to fizyczny kres możliwości tego auta - to po prostu elektroniczny kaganiec... Takim ograniczeniom - mimo preferowania rozsądnej jazdy - mówię stanowcze NIE! To klasyk, camaro, prawdziwy chevrolet... Eh, nic no - globalizacja i jej skutki...

Podsumowując - piękny początek dnia miałem,połączenie przyjemności z pożytecznym. Jeśli traktować jazdę próbną jako gratis do usługi zmiany opon, to uważam te kilkadziesiąt złotych za interes swojego życia;)

P.S. Fotka tylko jedna, w dodatku zrobiona przy poprzedniej wizycie na przeglądzie - dziś się zagapiłem i telefon zostawiłem w samochodzie, a nie chciało mi się biegać po hali serwisowej żeby go odzyskać;)
Ostatnia aktualizacja: 24.03.2012 20:02:56
Zgłoś nadużycie


Dodano: 13 lat temu
Do benny86:
Cóż, jeździć jak pić - trzeba umieć ;).
Zgłoś nadużycie


Dodano: 13 lat temu
Do FranzMaurer: Dla mnie z pewnością ;) Niestetty, niektórzy mieli mniej szczęścia - jeden ze sprzedanych w tym salonie egzemplarzy Camaro wrócił po 2 tygodniach... z ubitym przodem... Ktoś nie opanował auto na krętej drodze po deszczu i przodem wylądował w rowie...
Zgłoś nadużycie


Dodano: 13 lat temu
Deal sezonu [up] [cool].
Zgłoś nadużycie


Dodano: 13 lat temu
Do huri_khan: pogooglowałem wczoraj trochę i owszem, fajnie to wygląda, choć mam wrażenie że to rodzaj zabawki która szybko się nudzi. Jeśli dawają na 6 mcy za free to OK, ale płacić za tego typu gadżety bym się nie zdecydował...
Zgłoś nadużycie


Dodano: 13 lat temu
Do benny86:
Możesz włączać kierunkowskazy, hamować itp. Więcej możesz poczytać w internecie o systemie OnStar.
Zgłoś nadużycie


Dodano: 13 lat temu
dorożka super!!! ta, V8 opowiada piękne historie!!!! pozdro!!
Zgłoś nadużycie


Dodano: 13 lat temu
Do huri_khan: Mam kontrolę nad wozem, czyli konkretnie co mogę robić/z jakich funkcji korzystać? Tylko zdalne odpalanie silnika czy coś jeszcze?

Bo samo odpalenie silnika z klucyzka to bajer marketingowy - po zajęciu miejsca wewnątrz i tak trzeba zgasić i uruchomić go ponownie, aby ruszyć z miejsca... Ale na jakieś zloty klubowe, imprezy sportowe itp fajny bajer - przyciąga uwagę;)
Zgłoś nadużycie


Dodano: 13 lat temu
"Ledwie wyszedłem z salonu i się wystraszyłem jak głupi - sprzedawca albo był żartownisiem, albo chciał pokazać pewien bajer i odpalił samochód z pilota"

Kupując Camaro w USA na pół roku masz abonament na zdalne sterowanie OnStar. Mając telefon z Androidem możesz mieć kontrolę nad swoim wozem, to dopiero jest bajer :)
Zgłoś nadużycie


Dodano: 13 lat temu
Do benny86: No wiem,wiem.
Zgłoś nadużycie


Dodano: 13 lat temu
Do xenon58: Sprzedawca raczej nie przewidział takiej możliwości... Nie oszukujmy się - gość przyjeżdżający 2letnim aveo na zmianę opon nie rokuje dobrze w sprawie kupna camaro za 200kzł, a ryzyko uszkodzenia auta jest...
Zgłoś nadużycie


Dodano: 13 lat temu
Eee tam trzeba było się nie bać i się przejchać za kółkiem:).
Zgłoś nadużycie


Dodano: 13 lat temu
Do benny86: wszystkiego trzeba popróbować w życiu!!hihi
Zgłoś nadużycie


Dodano: 13 lat temu
Do panda05: z traktorem mam niemiłe wspomnienia, jako 6 latek po przekręceniu jednego kluczyka staranowałem drewnianę ścianę w stodole... Pytałem wujka od czego jest ten kluczyk, nie chciał powiedzieć więc spróbowałem...
Zgłoś nadużycie


Dodano: 13 lat temu
Do motorzysta: to też fajne fury!! jelczorem się przewieźć!!!
Zgłoś nadużycie


Dodano: 13 lat temu
Do motorzysta: Jasne, dla mnie też prawdziwym klasykiem jest camaro z 1969 roku...Nie pytałem co prawda, ale takiego chyba nie mieli ;) Po przesiadce z jakiegokolwiek "normalnego" samochodu nawet współczesne camaro robi wrażenie... Choć osobiście radio mógłbym wymontować, klank silnika jest najlepszą melodią w tym aucie
Zgłoś nadużycie


Dodano: 13 lat temu
Do maciek88: Może i tak, ale szczerze mówiąc spodziewałem się tego... 430KM i tylny napęd - naprawdę trzeba mieć doświadczenie i umiejętnosci zeby to ujarzmić, ja dotychczas jeżdziłem autami o przeciętnej mocy, no może poza mondeo 2.2 TDCI to chyba najmocniejsze auto którym miałem okazję jeżdzić... ale to zupełnie co innego;)

Camaro jest po prostu rewelacyjny, ale bez - choćby krótkiego - instruktażu na torze nie zasiadałbym za jego kierownicą.
Zgłoś nadużycie


Dodano: 13 lat temu
pewnie delikatny niedosyt pozostał? po tym że nie mogłeś poprowadzić?
Zgłoś nadużycie


Najnowsze blogi
Dodano: 20 godzin temu, przez MaArek77
Dawno nie pisałem nic bo jakos niewiele osób tutaj zagląda. Ale z obowiązku informacyjno-kronikarskiego. Sprzedałem Golfa dnia 7 maja, kupił znajomy (tez mechanik) który zna auto i ...
5 komentarzy
Dodano: 2 dni temu, przez niki129
Szukałem i szukałem , taniego dostawczaka w przyzwoitym stanie z klimatyzacją. Nie jest to łatwe coś takiego znaleźć. Znalazła się Dacia, bardzo fajny stan i mega dobrej cenie, nie ma co ...
16 komentarzy
Dodano: 4 dni temu, przez yatsec
I znowu stajnia się rozrosła. Trochę niekontrolowanie bo dobiłem do 13 aut a mówiłem sobie, że będę ją zmniejszać a nie zwiększać. Życie pokazuje jednak, że łatwiej kupić niż ...
8 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl


Wyślij zaproszenie