Wpis w blogu auta
Toyota Corolla
Dodano: 6 lat temu
Blog odwiedzono 905 razy
Data wydarzenia: 02.07.2018
Zmiana warty. Flotowa.
Kategoria: podróż
Temat zmiany auta Żonie przez Firmę pojawił się po raz pierwszy w marcu br., ale bez dalszych szczegółów czy dat. Wiadomo tylko, że Corolla po lifcie. Dłuższą chwilę trwały dyskusje, choć bardziej przypominały raczej bicie piany i z tego chyba powodu potem wszystko przycichło.
W ostatni piątek czerwca wczesnym popołudniem telefon z Góry - "Jest auto dla Ciebie. Jeśli chcesz, możesz jechać w poniedziałek odebrać." Chwila konsternacji, jeszcze jeden telefon konsultacyjny i Małżonka decyduje się - niech się dzieje wola nieba, jedziemy . Czemu nie jestem zdziwiony, że mówi w liczbie mnogiej .
Decyzja z zaskoczenia, więc trzeba się szybko ogarnąć i przygotować w tym układzie schodzący środek do oddania .
Tak więc w rzeczony piątek szybki telefon (Żona) i taka sama wizyta (w moim wykonaniu) w ASO w celu małych poprawek lakierniczych przedniego zderzaka po obcierkach darowanych przez Małżonkę sprawcom . Przytarcia na tylnych, lewych drzwiach (własnoręczne dzieło Żony) nie dało się zamaskować - Flota swoje odliczy przy wypłacie.
Takoż w sobotę odwiedziłem myjnię (już na spokojnie ), gdzie została umyta, a ja odkurzyłem i wyczyściłem wnętrze.
W niedzielę Małżonka poukładała swoje gadżety w bagażniku, aby łatwiej było się przepakować.
Proces zakończony .
W poniedziałek przed 8 ruszyliśmy w ostatnią trasę. Tradycyjnie zasiadłem na fotelu kierowcy .
Podróż minęła sympatycznie. Corolla wiozła nas jak zawsze bezproblemowo i komfortowo na miarę swoich możliwości .
W kwaterze głównej byliśmy tuż po 12. Pierwsza część papierów wraz z udokumentowaniem szkody. Potem ostatni podjazd na parking w wykonaniu Małżonki. Tutaj kolejne papiery, przepakowanie bagażnika, drobiazgów z wnętrza i... Koniec. Odjeżdżamy nową.
----
Kącik statystyczny - w trzy lata, miesiąc i 26 dni przejechała 89.116 km. 90:10 na korzyść Żony, oczywiście. W tym czasie zatankowała 5.098,20 litrów ropy - za złotych 22.345,87 - stając pod dystrybutorem 135 razy. Średnie spalanie wg tutejszego dziennika kosztów wyszło 5,82. Szału nie ma, ale tragedii też nie.
Przeglądy co 15 tys. wyszły pięć za złotych 4.750 (koszt szacowany i dopytany za każdym razem przeze mnie w ASO). Tutaj uważam, że trochę grubo, ale to moja prywatna opinia. Z większych rzeczy wymieniono klocki hamulcowe z przodu na 60 i tylne na 75. Poza tym standard. No i oczywiście dolewki olejowe, bo lubiła sobie łyknąć . Co ciekawe zawsze tylko przy pełnym kilometrowo interwale, czyli przed 30, 60 i 90... Podobno taki urok tego silnika w ogóle . Cyfry to moja obserwacja. Nie znam się, ale ośmielę się rzec, że nie przysparza to chwały Liderowi Niezawodności.
Opony letnie (fabryczne Continental CPC 2) po tym sezonie miały pójść do utylizacji. W momencie oddania miały na koncie 53.423 km w czwartej odsłonie.
Opcjonalne (Fulda Kristall Control HP od początku) zdarła dwie ostatniej zimy (poszły do likwidacji), gdzie po 3 sezonach wyjeździły 35.176 km.
Koszty pozostałe do wglądu w dzienniku kosztów. Nie rozwodzę się nad nimi, bo jak wiadomo reguluje tu wszystko Flota po swoich stawkach. Jedynie myjnia (złotych 1.116) i mandaty (złotych 500 - 3 Żony, 1 mój) są w realnej kwocie .
Kącik zakończony .
------
Z przygód była jedna kolizja we wrześniu '15 - sprawca pokrył koszty, obyło się bez służb. Jedna szkoda parkingowa w kwietniu '17 - sprawca nieustalony, pomimo pięciomiesięcznych (sic!) działań prowadzonych przez wezwane organa ścigania. Perypetie opisane w dzienniku pokładowym. Końcem maja br. zaginął także w akcji przedni, lewy kołpak . Były też w sumie 3 mandaty na koncie Małżonki (2 za prędkość, 1 za parkowanie) i 1 na moim (parkowanie). Generalnie bez większych fajerwerków w tej kwestii .
Jedyny mankament, to tak naprawdę wersja nadwozia, czyli sedan. Ale patrząc tylko i wyłącznie przez pryzmat specyfiki pracy - sięganie po gadżety w głąb bagażnika do najszczęśliwszych nie należy. Oczywiście odpowiednie rozłożenie fantów niweluje praktycznie ten problem do zera.
Podsumowując było to bardzo dobre narzędzie pracy. Wg Małżonki najlepsze jak do tej pory, spychając z tego miejsca Focusa w Jej osobistym rankingu . Pod koniec, co prawda, przestało być aż tak bardzo lubiane przez Użytkowniczkę, ale to ta druga własnymi działaniami przyczyniła się do tego . Dwie przycierki parkingowe i zgubiony niedawno kołpak, wydatnie wpłynęły na regres uczuć . Stąd rozstanie też nie było zbyt wylewne.
Poza tym pracowała dzielnie i wdzięcznie. Nigdy nie zawiodła. We wnętrzu zaczęły pojawiać się pierwsze oznaki zużycia na plastikach (rysy na progach i drzwiach) czy fotelu kierowcy (początek mechacenia lewego boczku), ale nie były to jakieś wielkie wysierścienia - widoczne jak się wiedziało gdzie patrzeć. Ot, sprawy wynikające z codziennego użytkowania - wsiadania i wysiadania po co najmniej 10 razy dziennie czy przesiadywania w fotelu po kilka godzin od poniedziałku do piątku. Zewnętrznie bez zarzutu, nie licząc w/w .
Z czystym sumieniem możemy polecić ten model. Solidne auto, które sprawdziło się w codziennej pracy. Na dłuższych przelotach też da się nią przemieszczać w miarę sprawnie. Oprócz tej nieszczęsnej konsumpcji oleju i (zbyt) częstych oraz kosztownych przeglądów (podkreślam – to moja subiektywna opinia), to tak naprawdę nie ma się do czego zbytnio przyczepić i takie wspomnienie po niej zostanie . Niech służy kolejnej osobie równie dobrze jak nam. Szerokości i niech się jej darzy!
Sayonara…
Ostatnia aktualizacja: 10.07.2018 09:18:25
Najnowsze blogi
Dodano: 3 dni temu, przez powerTGS440
Szukam rzetelnej opinii a nawet oferty: RENAULT CAPTUR 1.5 DCI w automacie z rocznika 2015 - 2018. Budzet do 40.000 zl.
5
komentarzy
Dodano: 3 dni temu, przez powerTGS440
Jak już kiedyś pisałem, Megane fajny samochód, silnik niezwykle ekonomiczny (4.2l/100km w trasie żaden problem) tyko 95koni trochę za mało.
900zł ta przyjemność, 300Nm zamiast 240Nm robi ...
4
komentarze
Dodano: 8 dni temu, przez FranzMaurer
Jakby nie mówić, dałem się zaskoczyć zimie w tym sezonie...:P Co prawda obserwowałem prognozy zarówno w słuchawce, jak i w telewizorze (o eksperckich poradach radiowych nie wspomnę), ale ...
14
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Za późno . Ale mogę w sumie jeszcze wydębić od ASO .
Dziękuję .
Za Chiny Ludowe nie chce się dać .
To musisz Ją wydłużyć
Na takie wysokie progi jest za krótka .