Wpis w blogu auta
Opel Astra
Dodano: 8 lat temu
Blog odwiedzono 918 razy
Data wydarzenia: 28.07.2016
Zostawiłem auto na parkingu
Kategoria: inne
Wolny czwartek rano.
O 6:20 zostawiłem auto na opustoszałym parkingu Stokrotki by kupić bułki na śniadanie.
Przyszedłem ok. 7 i ujrzałem taki oto miły widok i jak wiadomo za wycieraczką wiatr wieje jak i w koło również...
Komentarz nie potrzebny. A tak cieszyłem się zdrowym wlewem i rantami eFki. Papier ścierny i lakiery w spreju powinny coś zaradzić a przy tym będę mieć motywację porobić jeszcze kilka zaprawek przed zimą w moim rowerze.
Pozdrawiam Was a temu co kręcić nie potrafi na pustym parkingu łapy bym poukręcał w środku kiery.
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Stłuczkę, kolizje, gdzie dochodzi jazda i wszystko się rusza to rozumiem ale no wsiadasz do auta oceniasz sytuację w około auta i ze niby jak można wjechać w kogoś???
To rzecz otwarta wedle pomysłu
Dzisiaj byłem w tym samym sklepie i niestety ale tam gdzie ja stałem kamer nie ma.
Ja raczej bezszkodowy ale ostatnio uwzięli się na mnie. T4 w tym przoduje...
Ja też zawsze uważam (chociaż przyznam bardziej martwiąc się o swój ale nie tylko). W moim po kilku miesiącach od kupienia też na parkingu załatwili zderzak - obyło się bez malowania, większość była wypolerowana, ale do dziś zostały przytarte krawędzie (mało widoczne ale mnie wkurzają za każdym razem jak sobie przypomnę)
Normalnie chamstwo się szerzy na potęgę.
Podszedłem kiedyś w domu do okna, a tam gościu próbuje zawrócić dużym dostawczakiem (takim powyżej 3,5 t) Zaciekawiło mnie to, bo na moje oko nie miał wielkiej szansy, no i miałem racje. Swoim rogiem zderzaka przejechał po drzwiach zaparkowanego Forda Fokusa i co, jak myślisz co zrobił? - zawinął i pojechał. Zobaczyłem tylko jakieś ostatnie cyferki rejestracji, ale po chwili przyszedł właściciel poturbowanego biedaka, minę miał podobną chyba do Twojej. Otworzyłem okno i mówię, chyba jeszcze nie odjechał daleko, goń pon chu.a.
Przyjechał potem do mnie z podziękowaniami.
Rozumiem, że może coś pójść nie tak i się narozrabia, ale nie załatwia się tego ucieczką. Karał bym takich kutafonów pięć razy bardziej.
Brudasy i stare dziadki w tym przoduja
A ja listew nie mam...
Coraz bliżej nam do Rosji niestety...