Witam. Z racji tego,że w Maju przystąpiłem do Bierzmowania to miałem nakazane uczestniczyć w wyciecze(pielgrzymce) wraz z dziećmi komunijnymi,oczywiście osobnym autobusem. Wycieczka odbyła się na 2 autobusy. Zbiórka 5.45 wyjazd 6.00,dojazd do Kałkowa 11.15. Po wyjściu z autokaru udaliśmy się na krótką mszę a następnie zaczeliśmy zwiedzać pobliskie widoczki oraz krótkie Zoo. Około godziny 14 udaliśmy się w strony tzw. Łysej Góry. Niestety trzeba było iść pieszą ok 1,5km i wprawie cały czas pod górę. Można było bryczką ale ja już się na ich temat nie wypowiem bo mnie dobijają. Po dotarciu chwila przerwy i czas na zjedzenie niby włoskiego loda. Po odpoczynku poszliśmy do Sanktuarium,posłuchaliśmy kilka ciekawych rzeczy i następnie zaczęliśmy zwiedzać zakątki tego,że miejsca. Były tam przeróżne rzeczy ha i nawet logo Audi było. W galerii pewnie zauważycie. Po obejrzeniu był czas na zakupienie pamiątek i niby zgodnie z tradycją bułeczek zsechniętych jak skóra kobiety ze wsi. Następnie zaczeliśmy powrót do autobusów tą samą drogą przez Park. Po zliczeniu osób i chwili odpoczynku zaczeliśmy powrót do domu. Planowany był zajazd do Mc Donaldu ale trafił się po drodze zajazd zaraz za Augustowem,na którym spoczywaliśmy jadąc. Spotkaliśmy tam jedną panią,która przyjechała Nissanem i jak to chłopaki z ciekawości poszli się pytać ile takie coś pali a tam im odparła,że 6 w trasie a 7,5 w mieście przyszli i szczerze powiem ich wyśmiałem. Zerkam na neta a tam spalanie w trasie 11 litrów a miasto 14 Szkoda,że się nie założyliśmy o Hamburgera ale na jedno to i tak by nie postawili bo już brakowało na zajeździe,100 osób robi swoje na pokładzie. Cóż wypad fajny,mamy fajnego młodego księdza rozmowa przebiega z nim jak z kolegą,autobus na wypasie na przodach TV cały czas ,,Czterej Pancerni i Pies" Do domu powróciliśmy około godziny 23.00. Miłego oglądania. Mam nadzieję,że fotki się spodobają. A jeszcze jedno zastanawia mnie bardzo ten Fiat stojący w tym pomieszczeniu w Kałkowie,przecież jego za 10 lat tam już nie będzie bo to strasznie wilgotne miejsce z kamienia no ale co mnie tam to nie Audi tylko Fiat.