Pytam z ciekawości.
Zaświtał mi pomysł sprowadzenia auta do Polski na tzw "mienie przesiedleńcze".

O ile zwolnienie z cła jest bez sensu bo auta nie sa nim objęte to w gre wchodzi podatek akcyzowy, to 3,1% wartości auta gdy pojemność silnika nie przekracza 2000 cm sześciennych i 13,1 % o ile mamy pojemność powyżej 2 litrów.

I tu auta mające silniki większe niż 2 litry mają sens, znaczy warto byłoby je sprowadzić.

Wyczytałem że:

Zwolnienie z akcyzy na mienie przesiedleńcze

przysługuje każdej osobie fizycznej przybywającej na terytorium kraju na pobyt staly lub powracającej z czasowego pobytu z terytorium państwa członkowskiego na terytorium kraju jeżeli spełnione są następujące warunki:

-samochód osobowy jest przeznaczony do użytku osobistego osoby fizycznej,

-samochód osobowy służył do użytku osobistego tej osoby w miejscu poprzedniego jej pobytu w innym państwie członkowskim przez okres co najmniej 6 miesięcy przed zmianą miejsca pobytu,

-osoba fizyczna przedstawi właściwemu naczelnikowi urzędu celnego dowód potwierdzający spełnienie warunku o którym mowa w pkt. 2,

-samochód osobowy nie zostanie sprzedany, wynajęty lub wypożyczony przez okres 12 miesięcy, licząc od dnia jego przywozu na terytorium kraju.

-Samochód osobowy jest zwolniony z akcyzy jeżeli został przywieziony przed upływem 12 miesięcy od dnia osiedlenia się osoby fizycznej na terytorium kraju.


Chociaż następne auto które kupie zapewne zarejestruje i ubezpieczę w Niemczech. Jedyna barierą sa strasznie wysokie opłaty. Nie licząc 300 euro podatku drogowego za diesla lub ok 80 za benzynę OC i AC kosztuje sporo.
Za to jest coś warte w przeciwieństwie do polskiego (żenujące odszkodowanie, naprawa na tanich częściach, wycena z tabeli wartości giełdowych).

Mam 60 % zniżki więc problemu nie ma.

Czy ktoś z Was sprowadzał tak auto? Znając polskie realia i interpretacje prawa obawiam sie żeby nie było tak że każdy przypadek traktują inaczej.

Zaświstała mi mysl sprowadzenia najnowszej mazdy 3 sedan z silnikiem 2.2 litra diesel o mocy 150 koni.

Auto wartości ok 24 tys Euro czyli sto tysiaków byłoby zwolnione z opłaty 13 % czyli 13 tysięcy zł i tu warto.


Takie wyliczenie dla uproszczenia.
Tudzież jakiś mercedes klasy C bądź E w dieslu 2.2 CDI z roku 2009

I zapytam jeszcze czy ktos dysponuje tabela jakie sa stawki OC takie 100% zależne od pojemności, żebym wiedział że np pojemność 1.9 kosztuje 1000 zł a 2.2 więcej o ...