No co tu więcej pisać to trzeba zobaczyć. Polowałem na kompletne skórzane wnętrze do swojego Compacta dobry rok. No i się trafiła więc szybka akcja i kupione. Dzisiaj z racji że miałem wolny dzień przełożyłem całe wnętrze. W sumie żadna filozofia. Zajęło mi to 4 godziny. Efekt oceńcie sami ja jestem mega zadowolony!

Od jakiegoś miesiąca w BMW zaczęło coś popukiwać w okolicy zawieszenia, od razu miałem złe przeczucie ponieważ w zeszłym roku zawieszenie z przodu było praktycznie całe wymienione. Niestety diagnoza mechanika potwierdziła moje obawy. Czyli, uszkodzona maglownica. Mam złe doświadczenie z regenerowaniem maglownicy w Częstochowskich zakładach zajmujących się tą czynnością a na wysyłkę gdzieś w Polskę nie mam czasu. Z części używanych już dawno wyrosłem... ...

Tak się poukładało, że moja lepsza połowa miała do załatwienia ważne spotkanie zawodowe w Rijece w Chorwacji. Postanowiliśmy wykorzystać okazję i zrobiliśmy sobie długi weekend w Chorwacji. Z racji z tego że zielony Compact odbywa sen zimowy pojechaliśmy niebieskim. Auto spisało się rewelacyjnie i tylko brak tempomatu doskwierał mi w podróży. Wyjechaliśmy w Czwartek o 7 rano. Po pokonaniu 970 km (Czechy, Austria, Słowenia, Chorwacja) około godziny 17 ...

Z racji tego, że od jutra mają przyjść mrozy i ogólnie zima, dzisiaj zielony kompot zapadł w zimowy sen. Oczywiście został do tego odpowiednio przygotowany. Wnętrze jak i cała karoseria, zostały wyczyszczone i staranie osuszone. Opony zostały napompowane do 3 barów, a bak zalany pod korek V Powerem ;) Auto zimuje w murowanym, ocieplanym i wentylowanym garażu. Zostało przykryte specjalnie kupionym na tą okoliczność termoaktywnym pokrowcem. Co do roku 2018. To dużo się ...

Dość nieoczekiwanie dorwałem za bardzo dobre pieniądze nowe, oryginalne, nigdy nie używane, przednie reflektory Helli, które przeleżały na półce 20 lat. Światła te + nowe żarówki OSRAM HB4 NIGHT BREAKER UNLIMITED +110%, robią naprawdę dobrą robotę. Co do opon, to 6 letnie Toyo zrobiły się dosyć nieprzewidywalne i na mokrym zupełnie nie dawały rady, mimo dosyć wysokiego bieżnika. Jestem ostatnio pod wrażeniem rodzimych opon z Dębicy, mam już w sumie 4 ...

Z racji z tego że 323ti jest dopieszczana, mógłby ktoś pomyśleć że słabsza siostra jest zaniedbywana. Nic bardziej mylnego. Własnie 318 wróciła z serwisu gdzie zostało wymienione : - Czujnik ABS lewy przód Boscha - Dwa kompletne wahacze przód Meyle - Klocki hamulcowe przód Meyle - Amortyzatory tył Monroe - poduszki amortyzatora tył Monroe - Została również ustawiona zbieżność. BMW śmiga aż miło dając swoim właścicielom dużo radości z jazdy ;) ...

Ja niektórzy pamiętają BMW uległo pod koniec kwietnia małej kolizji.. Dzisiaj odebrałem auto po naprawie. Nie byłbym sobą, gdybym nie skorzystał z okazji i czegoś nie ulepszył przy aucie. Tak więc, wpadł pełen oryginalny M-pakiet. Na aucie nie ma żadnej szpachli, nic nie było klejone. Wszystko czyli atrapa, przedni pas, maska i wiele plastików pod spodem pochodzi wprost z ASO BMW Wisienką na torcie było położenie na aucie ceramiki. Efekt można zobaczyć ...

Wyjazd 4 rano 25 Maja. Trasa Częstochowa - Genua przez Brno, Wiedeń , Linz, Salzburg, Innsbruck, Verona, Genua. Ok. 1500km, zrobione na raz, przyjazd na miejsce ok. 20 wieczorem. 26 Maj przejazd z Genui do Portofino. 27 Maj przejazd z Portofino do Florencji. 28 Maj Florencja, Bolonia, Modena 29 Maj przejazd z Modeny do Lecco i wzdłuż jeziora Como (piękna sprawa) do Bormio (tak, tak to tam zaczyna się przełęcz Stelvio) 30 Maj Przejazd drogą SS38, przez przełęcz Stelvio ...

Witajcie, po kilku latach zdecydowalem sie wrocic do "poprzedniego" modelu. Calkiem przypadkowo udalo sie trafic auto od pierwszego wlasciciela i w swietnym stanie, chociaz z duzym przebiegiem. Wyposazenie? Nawigacja, klimatyzacja, Xenon, czujnik deszczu, swiatla... I to wszystko z dodatkow! Moc silnika starcza w zupelnosci, 200 km/h to zaden problem. Jednak bardzo mi zal wszystkich, ktorzy jezdza "manualem" w normalnym, niesportowym aucie - szczegolnie w korkach. To ...

No co tu dużo pisać, szlak mnie jasny trafił. Auto w październiku wyjechało od lakiernika żeby w kwietniu zrobić sobie krzywdę... Moja wina, klasycznie wjechałem babie w Colcie w przysłowiową du.. Auto jeździ, no ale maska, atrapa, nerki i parę plastików pod spodem szlak trafił. Na moje oko żeby to zrobić porządnie na oryginalnych częściach 2 tysie nie moje. Ale to się okaże po długim weekendzie.