Coś mnie tknęło w ostatnim czasie i dokładnie popatrzyłem w papiery auta. Zbliża się czas w którym należy dokonać przeglądu i przy tej okazji chciałbym kilka spraw wyprostować. Absolutnie mi to w niczym nie przeszkadza ale patrząć z jakim wręcz pietyzmem każdy urzędnik do rąk którego trafiły dotychczas dokumenty auta dopuszczał się błędów dałem właśnie taki tytuł. Podstawowym problemem jest to że jakby nie patrzył jestem posiadaczem ciężarówki. To jeszcze w ...

znalazłem dystrybutora lakieru daewoo nie podam firmy bo nie mam zgody ale jest w dostępnej cenie a kolory są fabryczne ja mam do wymiany progi i kilka bobków rdzy chce pomalować całość bez dachu ja zrobię to sam bo lakieruje auta więc mnie ominie wydanie paru tysięcy za pomalowanie i wstawienie progów tak to bym tego pewnie nie robił jak zacznę prace to dorzucę fotki pzdro

Od samego początku gdy stałem sie posiadaczem tego auta,przed moimi oczami na desce rozdzielczej miałem widok takiego kopniętego z lekka prostokąta a mającego spełniać zadanie zegarka.Ciemna plama z cyklicznie mrugającą wewnątrz czerwoną diodą. Pięć miesięcy oglądania ustrojstwa choć na początku chciałem to uruchomić i kupiłem nawet drugi. Gdy jednak dobrałem się do elektryki pod środkowym panelem i zobaczyłem "twórcze" działania poprzednika,ręce mi opadły i ...

Wymieniłem sam drążki kierownicze,bo w jednym wypadła kulka z miski,a drugi miał już spore luzy.Wymiana zajęła mi 30 min.Firma produkująca drążki to CTR.Kiedy pojechałem na stacje na sprawdzenie zbieżności to diagnosta powiedział,że jest luz na sworzniu wahacza i będe musiał wymienić wahacz z prawej strony.Poniżej załączam zdjęcia.Pozdrawiam ;)

W chwili zakupu auta widziałem że dźwignia lub cięgno do otwierania klapki wlewu paliwa jest uszkodzone. Uznałem jednak że to mały problem ale okazało się że wcale tak nie było. Przeszukałem szroty gdzie oferowano mi coś od innego modelu lecz nie pasowało,internet i nic.Tam owszem całe linki a w salonie gdzie kiedyś takie auta sprzedawano zrobli wielkie oczy. Prosiłem nawet o fotki innego użytkownika aby zobaczyć czego brakuje u mnie.Nic,cisza. Chcąc otworzyć używałem ...

Podejmując się zakupu auta w kombi z góry zakładałem że ma służyć mi nie jako "składzik" wszystkiego co w aucie być powinno oraz nie powinno. Ileż to razy byłem wręcz zły na siebie gdy podczas jazdy ostrzej dokonując skrętu do moich uszu docierały dzwięki przemieszczających się przedmiotów w bagażniku. Mając dodatkowo auto zasilane gazem,zbiornik zamontowano w kole zapasowym a te w pokrowcu leżąc zajmowało dużo miejsca. Jeśli do tego dodam fakt że były tam też ...

W nawiązaniu do wczorajszego wpisu a dotyczącego klimatyzacji,dziś pojechałem aby przekonać się czy wcześniejsze działania garażowe nie poszły na marne. Nie będę wracał do problemów dotyczących długości rurek a tym samym problemami z połączeniem wszystkiego. Najważniejsze dla mnie było to czy dysponując tym co jest w garażu,można dokonać czegoś pozytywnego,mając jednocześnie na uwadze fakt że są ludzie i warsztaty dla których wykonanie takiego zabiegu jest ...

Nadszedł czas że postanowiłem dobrać się wreszcie do klimatyzacji w samochodzie.Nie mając z tą jakiegoś doświadczenia a pozostając wierny zasadzie "zrób to sam" ,postanowiłem rozwiązać problem. Po wciśnięciu guzika,dioda się świeciła lecz sprężarka nie dawała znaków życia.Doszedłem do tego że skoro układ jest całkowicie pusty to nie ma szans aby ruszyła.Zacząłem szukać przyczyn.Jako pierwsze uznałem że sprawdzę szczelność układu.Przy użyciu stosownych ...

Samochodzik zakupiony za 2930 zł bez OC i bez radia (szkoda bo fajny panasonic był) Za to z kompletem kół letnich na felgach aluminiowych. Stan blacharki BDB, jedynie lakier z przedniego zderzaka odłazi. Do wymiany płyn chłodniczy. Trzeba przepłukać instalację, rdza w płynie chłodzącym. ponadto jego wyciek z okolicy przepustnicy. Do regulacji(?) gaz - sekwencja założona 5 lat temu, czujnik temperatury za szybko przełącza na gaz. Może źle umieszczony (okolice ...

Z dużym zdumieniem w ostatnim okresie obejrzałem w jednej ze stacji telewizyjnych,bardzo pouczający materiał pokazujący nabijanie klienta w przysłowoiwą butelkę. Zbiegło się to akurat w chwili gdy w moim aucie jak się okazało nastąpił drobny incydent,rozwiązany w zasadzie bez jakichkolwiek kosztów. Podobnie jak w przypadku poprzedniego auta o czym już pisałem,wtedy kwestia dotyczyła nie warsztatów ale ludzi tam pracujących lub wręcz prowadzących takie. W tamtym ...