Palios niestety jest trochę na przegranej pozycji, bo zawsze na niego nie ma czasu. Albo X1/9 albo Fabia, a on gnije. No ale i trafiło na niego. Zaczęło się od tego, że zaczął szarpać i nierówno chodzić. No to po telefon do teścia i przyjechał z komputerem. Wyszło szereg dziwnych rzeczy: - wypadanie zapłonu na 2 cylindrze - niedziałające ogrzewanie tylnej szyby - uszkodzona sonda lambda - i coś jeszcze ale nie pamiętam Wykasowaliśmy wszystko i trochę się ...

Wielu z Was już pewnie wie, że dla mnie Fiat Palio Weekend jest czymś więcej niż pospolitym kombiakiem. Gdy go odkupiłem od Rodziców, zaprzyjaźniliśmy się od razu. Razem przejechaliśmy całą Polskę i kraje sąsiednie. Gdy poznałem swoją żonę i zdała egzamin to ona zasiadła za jego kierownicę. Już wtedy Palios powoli się kończył, przebieg spory, podłoga zaczęła lecieć ale jeździł i dawał wiele frajdy. Niestety pewnego dnia, gdy żona jechała do pracy, ...

Samochód kupiony więc trzeba było go trochę odświeżyć przed zimą. Czyli w obrót wziąłem swój zestaw kosmetyków. Mycie szamponem Nigrina o zapachu jabłka. A później najważniejsza czynność przed pastowaniem i woskowaniem. Chodzi o glinowanie – ja użyłem glinki Bilt Hambera, na zdjęciu pokazuję jak wyglądała glinka po przetarciu połowy dachu. Nie robiąc tej czynności cały ten syf jest później wcierany w lakier. Następnie ponownie szybkie mycie, ...

Jak wiadomo człowiek przyzwyczaja się do rzeczy i nie tylko. Tak też jest ze mną. Jak w 2010 roku rozbiliśmy Palio (nie z naszej winy) miałem łzy w oczach. Od początku w naszej rodzinie, wytrzymały, trwały a przy tym tani samochód. W tym roku stanęliśmy przed dylematem co kupić na zimę, bo X1/9 na ten okres się nie nadaję. Od samego początku nastawialiśmy się na Golfa III w kombi. Trochę ich się naoglądało, ale nic konkretnego. Poza tym w naszym budżecie był by to ...

W końcu przyszły zamówione nalepki ;) w związku z tym Palina została umyta i oficjalnie oklejnona na lewej tylnej szybce ;) Zdjęcie zrobię za dnia jak będzie coś widać;)

W sobotę odebrałem moje Palio od blacharza. Zrobił co trzeba z tymi wzmocnieniami w podwoziu. Wstawił kilka łatek tam gdzie było trzeba. Potem wszystko zabezpieczył konserwacją i moja Paulina może znowu spokojnie śmigać po drodze. Cała impreza kosztowała mnie ( materiał, robocizna i konserwacja ) 150 zł. Wydatek niewielki a zadowolenie z zabezpieczonego podwozia ogromne. :-)

Dzisiaj tj. 06-04-2011 oddałem moje Palio w ręce zaufanego blacharza. Po zimie pod autkiem (podłoga) pojawiły się miejsca, którymi trzeba koniecznie się zająć. W miejscach wzmocnień do podnoszenia samochodu pojawiła się korozja, więc postanowiłem od razu zrobić z tym porządek. Zobaczę co jeszcze znajdzie blacharz jak już będzie miał rozebraną moją Paulinkę. ;-) Gdy odbiorę samochód to dam znać co jest zrobione i ile cała impreza mnie kosztowała.

Dzisiaj Paulina otrzymala nowe letnie oponki, czas juz byl na zrzucenie zimowych kozakow... ;) teraz Paulina ma zalozone leteni BF Goodrich G-Grip 175/65 R14... mam juz 5 letnie doswiadczenie z BF Goodrich... wiec dlatego na nie padl wybor...

Czas juz byl najwyzszy na polakierowanie przednich blotnikow... Jako zelewy blotnik byl w najgorszym stanie, dziura juz na wylot, a autko i tak dalej bedzie sluzyc w rodzinie, postanowilem podniesc wartosc samochodu i zainwestowac w nowe blotniki przednie... Niestety padlo na oryginalne prosto ze sklepu Fiata, zo by nie trzeba bylo za duzo naciagac podczas montazu... Farbka delikatnie rozni sie odcieniem szczegolnie od strony pasazera... ale z tej strony chyba bardziej wyplowialy lakier jest... ...

Właśnie wróciliśmy z wyjazdu narciarskiego do Austrii. Przejechaliśmy około 2000 km po autostradach i drogach w górach. 4 osoby + narty na dachu + bagaże + jedzenie. Wrażenia z jazdy? Na zutostradzie auto prowadzi się pewnie, jednak na wąskich górskich drogach w zakrętach bardzo czuć obciążenie i to że auto jest wysoko zawieszone. Pod górkę? Na autostradzie ok, chociaż parę razy trzeba było redukować na 4, natomiast po górskich drogach - tylko 3. Jest to nasz ...