Od jakiegoś czasu Biedrona coś mi burczała złowieszczo. Podejrzenie padło na łożysko prawy przód. Dzisiaj ejdnak Biedrona postanowiła przyspieszyć wizytę w serwisie. W trakcie przyspieszania zaczęła skręcac w prawo, przy zdejmowaniu nogi z gazu - w lewo. Zmiany kierunku odbywały się przy akompaniamencie interesującego stuknięcia. Telefon do pana Michała, Biedrona na plac i.. prawdopodobnie silentblok prawego wahacza powiedział ze ma dosyć. Przy okazji poprosiłem o ...

witam turystow :) po za pozostawianiem komentarzy i ocenek :) zapraszam do klubu, ktory rowija sie w zastraszajacym tempie :) kulturka i opanowanie mile widziane :) pozdro for all :) http://www.autocentrum.pl/awc/klub/mlode-pokolenie-awc/

Nie ma to jak zaliczyć w karierze swój pierwszy krawężnik (podziękowania dla panów drogowców za tak duży). Wąska uliczka, wsteczny bieg i reakcja sekunda za późno. Teraz coś mi brzęczy takim metalicznym dźwiękiem w podwoziu przy niskich obrotach, a ja w korku dostaję ataku histerii. Jutro wizyta u mechanika :/

Zamek w drzwiach odpada,i prędkościomierz szaleje,ale to będzie poprawione.

Dzisiaj się trochę namęczyłem z umyciem przedniej szyby od środka.Był na niej jakiś nalot zielonkawy, który zeszedł dopiero jak go potraktowałem twardą gąbka do mycia naczyń - i pełny sukces!

Dzisiaj miałem wycieczkę na pobocze.Na oblodzonej drodze zarzuciło mi tył auta i wylądowałem na betonowym słupku od bramy.Zaspa przed płotem zamortyzowała uderzenie i skończyło się tylko na pękniętej ramce od rejestracji.

Zderzak kupiony. Kolor identyczny z oryginałem. Koszt: 240zł z przesyłką.

Niby już się ciepło zaczęło robić... no, jakoś w okolicach zera ;) a tu zima dalej nie odpuszcza i jutro znowu trzeba będzie rano odśnieżać auto.... heh - już mi się nie chce!

Wczoraj czyściłem krokowca i nie wiedziałem, że po tej operacji trzeba było zresetować komputer. Na szczęście z pomocą przyszli mi fachowcy z forum fiat.auto.com.pl. W pracy zrobiłem autoadaptację (trzeba odpiąć akumulator, przeczekać kilka godzin, aż komputer się zresetuje, następnie podpiąć zasilanie, odpalić silnik i zostawić na luzie do momentu, aż włączy się wentylator na chłodnicy - znak, że autoadaptacja zakończona). Zajęło to ok. 30 min. i wszystko już ...

Jak podawałem, wymieniłem świece. Zmiana mnie zaskoczyła. W czasie wcześniejszych mrozów miałem kłopoty z odpalaniem. Kręcił. kręcił, kręcił,chwycił, szarpał, zaskoczył. Chmura czarnego dymu.....i za chwilę wszystko w porządku. A teraz? ....Wszystko w porządku. Po zagrzaniu paliwa chwyta od razu, bez żadnych szarpnięć. Wow.