Zaraz bo dokładnie za 13 dni obchodzic bedziemy 2 urodziny a wlasciwie rocznice bycia razem :) z tej okazji pewnie jeszcze cos dorzuce a narazie zdjecia z przebiegu :)

Huh, trochę czasu mnie tu nie było ale moje życie nie toczy się w domu przy komputerze ;) Ale do rzeczy: kto śledził moje wpisy wie że silnik mojego rakietowca (hehe, dobre nie?) troszkę ubolewał. Wiele osób mówiło: zostaw to, nie kasi się, wymień samochód, zezłomuj grata, itp, itd... Ale ja jestem uparty bo lubię swojego FIATA, wprawdzie odkąd go mam zrobiłem ok.23k km (moim zdaniem wcale nie dużo) to wiąże się z nim wiele fajnych przygód, sytuacji, wspomnień, no i ...

Witam. Wpadłem w wyrwę w jezdni która niestety załatwiła mojego cieniaska.. Poszło niemal całe prawe zawieszenie, obie prawe opony, przedni zderzak oraz chłodnica (bądź osłona). Jak ja kocham te nasze polskie drogi.. Teraz czekam na decyzje ubezpieczyciela miasta na temat wypłaty odszkodowania dla mnie.. Trzymajcie kciuki

Witam. Wpis, tak jak w tytule, dotyczy właśnie dwóch aspektów. przez ostatni miesiąc Fiacik był dość intensywnie używany jak na niego właśnie bo zwykle cały tydzień stał on w garażu jeżdżąc w weekendy. Właściciel auta dojeżdżał nim do pracy. No i w tygodniu świątecznym wracając z pracy z Tarnowa i stojąc w korku w okolicy budowy węzła z A4 na DK 73 w stronę Kielc ni stąd ni zowąd zapaliła się lampa informująca o braku ładowania akumulatora. Tak po prostu. ...

Jako ,że paliwo idzie ciągle w góre a ja swoim samochodzikiem jeżdze sam to wpadłem na pomysł odchudzenia swojego ukochanego maluszka. Jak wiadomo mniejsza waga mniejsze spalanie. Na początek wywaliłem wszystko co sie da został tylko jeden fotel pasy do niego,szyby,kierownica. Efekt jest naprawde bardzo pozytywny, autko zrobiło się znacznie żywsze i sprytniejsze, a i przy pierwszym tankowaniu spalanie mi spadło do 5,3 litra na 100km. Postaram się jutro wiechać na wage by ...

Wracając do domu zapaliła mi się kontrolka ładowania. Myślałem ze to może pasek się urwał i wychodzę z auta patrze ale pasek cały. Zajechałem do domu i postanowiłem sprawdzić czy to przypadkiem nie jest regulator napięcia, ale zmiana tez nie pomogła. więc jedynym sensownym wyjściem wydało mi się zmienić uszkodzoną cześć. Zmiana trwała 4 godziny. Robiłem pomału. Po skończeniu okazało się jeszcze ze nie chciał palić kabel plusowy od cewki się wypiął. Ale na ...

Planuje usunąć resztę emblematów, więc nie mając nic do stracenia postanowiłem pobawić się z tym z maski (drabinka). Był już bardzo blady i porysowany co widać na zdjęciach i gubił się na tle auta. Kiedy zajmę się jakimiś zaprawkami, odpryskami, uzupełnianiem ubytków, emblemat pójdzie do szuflady (te z klapy i ten z maski są montowane na gwint z nakrętką więc zostają dziury, te z nadkoli natomiast trzymają się na kleju i niestety odchodzą razem z lakierem). ...

Witajcie! Dziś z rana musiałem pojechać z Rzeszowa do domu (trasa którą zrobiłem, przez centrum Krakowa, gdyż musiałem wysadzić koleżankę w centrum, to 283km, z czego jakieś 15km to zakorkowany Kraków), a że miałem bardzo ograniczone fundusze na paliwo, to postanowiłem usskutecznić ecodriving w esktremalnym wydaniu. Oto kilka moich spostrzeżeń na ten temat: -zatankowałem w Rzeszowie na Shellu dokładnie 14,44l PB95 (tankowanie nastąpiło kilometr po tym, jak ...

Wpis z małym poślizgiem. Własciwie Kropek był do odbioru już w sobotę,ale nie miałem czasu i pojechałem w poniedziałek.Autko juz czekało do odbioru.Załatwienie formalności przekazania samochodów i informacja o dokonanych naprawach.Lakiernia wykonała lakierowanie rantów w nadkolach oraz usunęła dwa drobne odbicia na drzwiach.(foto)Warsztat mechaniczny wymienił skrzywiony łącznik stabilizatora z prawej strony(foto)(kierownik warsztatu powiedział,że musiałem nieźle walnąć ...

Witam! Dziś po zajęciach na ulicy Piłsudskiego poszedłem sobie z Nikname'em do Strzały, która tradycyjnie zaparkowałem na ul. Kolejowej, zaraz przy wyjeździe z podziemnego garażu galerii Center Park. Wsiadam sobie, a tu dzięcioł ze Straży Miejskiej do mnie podchodzi i zaczyna mi wypisywać mandat. Myślę sobie, wtf?, przecież stoję w miejscu, które wyraźnie jest oznaczone znakiem "Zakaz zatrzymywania się i postoju" z adnotacją ZA WYJĄTKIEM CHODNIKA, a stałem sobie ...