W poniedziałek zawoziłem synka do sanatorium pod Koszalin.Przejechałem 1500 km bez usterki.Cieszę się z tego.a we Wrześniu Byłem nad Bałtykiem i przejechałem 1800 km bezawaryjnie.To jednak dobry wóz.

Auto tanie jak na wypas rok cene.Konfort dobry,cześći tanie np: wachacz 60,sprężyny tył po 60, zderzak używka 300:)nic nie grzebane przy silniku oprucz podstaw: rozrząd ,olej,filtry.

Ślizga się pasek wielorowkowy pomimo sprawnego samonapinacza.

Dziś powymieniałem oświetlenie w samochodzie na LED o barwie białej. Wymienione zostały oświetlenie tablicy rejestracyjnej z tyłu, nóg kierowcy i pasażera, lampka nad kierowcą, tylna kanapa oraz bagażnik. Wymieniłem również dywaniki na nowe w kolorze antracytu.

no niestety auto się zepsuło, walnęła uszczelka pod głowicą przez to że w korku w wawie pękł wąż i zleciała woda więc kolega dolał.............. ale na gorący silnik zimną i po zawodach. auto jest u mechanika na piątek ma być gotowe i wtedy wstawie nowe zdjęcia jak teraz wygląda.

Pojechaliśmy do Wrocławia. W powrotnej drodze dowiedziałem się od innego kierowcy, że nie świecą mi tylne światła pozycyjne. Nie wiedziałem jeszcze, że można włączyć tylne przeciwmgielne. Na szczęście nie było jeszcze całkiem ciemno. Na drugi dzień pojechałem do Pawła, znajomego mechanika do naprawy. Nie udało się zlokalizować usterki, do tego samochodu nie udało się odpalić. Zcholowaliśmy samochód do elektryka. Dwa dni byłem w pracy a na trzeci dzień odebrałem ...

Dzisiaj gdy wracałem z roboty w Essim stukło 205 000 km.Fajne wydarzenie.

Dziś wstawiłem fiestkę do komisu, od 2 m-cy została zastąpiona przez Lancie Y, więc zajmuję tylko miejsce na podwórku... Szkoda, piękny wóz i drugiej już takiej nie znajdę... rok 1990 a chodzi jak co najmniej 2000:))

Wczoraj zaparkowałem w jedynym wolnym miejscu...jednak wzdłuż dość dużej kałuży. Po 8 godzinach "polewania" auto od strony pasażera wyglądało koszmarnie. Dzisiaj zafundowałem mu myjnię - 10,90 pln (program I na PKN Orlen). Znów wygląda jak "nóweczka" :) ...a do tego w Krakowie ma być letnia pogoda dzisiaj 27 stopni Celsiusza, więc tym bardziej jazda czystym autem będzie przyjemna dla nas obu!

W niedziele zawiozłem brata do Bydgoszczy a mam 300km w jedną stronę. Wyjechałem o dziesiątej. W Zgierzu napotkałem niewielki korek i ruch wahadłowy, na szczęście tylko 15 minut stania. Dalej już nie było problemów prócz bardzo silnego wiatru który dość mocno potrafił wpłynąć na tor jazdy i dodatkowo na otwartej przestrzeni nawiewał bardzo dużo pyłu z okolicznych pól. Z daleka wyglądało to jak burza piaskowa :). Zajechałem na miejsce o 15. Godzina przerwy na ...