Znalazłem ostatnio zdjęcie, zrobione dokładnie rok temu, akurat trafił się okrągły przebieg. Dzisiaj na liczniku mam 24 200, czyli przez rok przejechałem 1200 kilometrów. Porażka :)

Dziś poddałem samochód polerce... jestem zadowolony a do tego polecano mi to przed zimą bo samochód a raczej karoseria jak jest spolerowana mniej przyjmuje i gromadzi brud, sól itp...

ehhh... za pierwszym razem alfa wróciła z warszawy do Trójmiasta na lawecia za kwote 700 zł.. za drugim razem Land Rover, którym jechałem, wrócił za 800 spod Mławy, tym razem okazało się że jak zalałem do pełna, zaczęła wyciekać ropa z góry zbiornika, po przejechaniu 420 km nic sie zmieniło. W miedzy czasie strzeliło koło pod Mławą, akurat przy nie duzej prędkości i obyło sie bez strachu. Niestety nie miałem innego wyboru jak zostawić auto w Norauto w Warszawie, ...

Stało się to dzisiaj w drodze do pracy, wprawdzie przejeżdżając obok punktu zlewczego ścieków (feeeee....kalia), ale takich miejsc się nie wybiera :) Tym samym przejechałem ponad 19 000 km na własny rachunek przez 2,75 roku! Powinienem "dobić" do 20 000 km w tym roku bez problemowo.

Przygoda miała miejsce w gorące lato na polskiej ziemi ;) Odwoziłem siostrę na lotnisko Kraków-Balice. Dojechaliśmy, grzecznie zaparkowałem, poczekałem aż zostanie "odprawiona". Po pożegnaniach wracam sobie do mieszkania - było wczesne popołudnie i bardzo ciepły dzień. Jazda przez miasto składała się z tych samych ustalonych elementów - tu koreczek, tam światełko czerwone - generalnie jazda szarpana. W pewnym momencie - teraz wiem, że była to nad wyraz ...

Z dniem dzisiejszym escort stał się moim byłym autem, czas szukać następcy.

Rdza zżarła mi cały tylny lewy błotnik, stosuję różne środki przeciwrdzewne. Mechanik powiedział mi, że odbudowałby błotnik i pomalował całe auto lakierem, który nie rdzewieje, ale mam oryginalny lakier na aucie i szkoda mi go.

Dzienny licznik pokazał stokilkanaście kilometrów, więc kusiło mnie, żeby dolać do pełna i zobaczyć jakie będzie faktyczne spalanie. Niestety wyszło to, czego się spodziewałem, spalanko daleko od normy, a wydawało mi się, że teraz bardziej go oszczędzam. 10,85 l/100km to nie jest dobrze :) Oczywiście największy wpływ ma na ten wynik to, że foka jeździ tylko po mieście, krótkimi trasami i niestety ciągle na światłach stoimy :/ Ale nie ukrywam też, że jak ktoś się ...

118000km - zakup auta. 119000km - założenie instalacji gazowej - wtrysk, 120000km - wymiana: oleju skrzynia, reduktor, mosty, płynu w chłodnicy, 121000km - wymiana opon Kumho KL-71 30/9,5/15, 123000km - wymiana łączników stabilizatora przód, 126000km - konserwacja podwozia i ramy,

co ludzie wpisują w dziennik pokładowy, to się łapię za głowę. Czy jest sens wpisywać rzeczy pokroju: 1. Dzisiaj jeździłem bez klimatyzacji (spalanie spadło z 6,754 do 6,752), ale w takim upale nie da się jeździć. 2. Wczoraj cały dzień jeździłem z lekko uchyloną szybą( spalanie wzrosło). 3. Ustrzeliłem dzisiaj 3 muchy (2 na szybie, jedna na zderzaku). 4. Przy wysiadaniu z auta kopnąłem się w kostkę (boli). 5. Od dzisiaj będę porządnie ...