Ostatnia moja wyprawa do Janowca skłoniła mnie do nagrania sobie na podróż płytki z ulubionymi piosenkami i wypróbowanie odtwarzacza CD z obsługą plików MP3 i ogólnie całego systemu audio. Jako, że melomanem nie jestem to do tej pory zadowalałem się dźwiękami płynącymi z mojej ulubionej stacji radiowej czyli Radia Pin. Radyjko coś tam sobie brzęczało, głośniczki jakoś tam grały, ale szału nie było, nawet w porównaniu z wybitnie słabym zestawem w moim Punto ...

Chlapacze przód, chlapacze tył (mniej smoły), listy boczne drzwi, dokładki przód i dokładki tył. Całość nosi nazwę CityPack (aby nie obijać poszczególnych elementów tylko listwy). Chlapacze zaadoptowałem z modelu Type-S i pomalowałem w połowie... Na żywo fajnie wygląda jakby auto było poszerzone. Na razie auto nieumyte - muszą wyschnąć aktywatory (?) - dodatkowy klej na taśmę dwustronnie klejącą aby wzmocnić trzymanie poszczególnych elementów. Także wrzucam ...

Biegi nie wchodzą tak jak powinny. Wygląda na to, że seryjne sprzęgło nie daje sobie rady tak jak tego się oczekuje. Jest trochę "za wolne". Nie ukrywam, że jeszcze jakos ostatni element przeniesienia napędu dojdzie lekkie koło zamachowe, które razem z poniższym sprzęgłem zagości pomiędzy skrzynią biegów a silnikiem.

No więc może jeszcze za wcześnie na generalizowanie, ale mam juz pierwsze obserwacje. NO to może na temat tego jak wygląda średnie zużycie paliwa. Pierwsza sprawa to fakt, że średnie zużycie wyliczone na karteczce z boku, a to podawane przez komp, zgadza się. A jeśli chodzi o szczegóły: jazda miejska - cały czas po miescie, trochę stania w korkach, trochę wyścigów od świateł do świateł, z właczonym radyjkiem i klimatyzacją, trochę wleczenia się w ciągu innych ...

Dziś popołudniu w Warszawie lał deszcz. Momentami była to taka ulewa, że wycieraczki nie nadążały zbierać wody, a muszę przyznać, że w Civicu na automacie potrafią latać jak szalone. Wracałem sobie już do domku, deszcz już prawie nie pada, ale jezdnie jeszcze całkowicie mokre. Redukcja do dwójki, przed szerokim zakrętem o 90 stopni , troszkę za duża prędkość na wejściu, ale od czego mam kosmiczną techologię? ESP miga jak szalone i w jednym momencie naprowadza ...

Cóż, nadszedł czas by zarobić, wkrótce wyjeżdżam do pracy na okres 12 tygodni. Korzystając z tej profitowo-czasowej okazji Hondzis trafi do mechanika na zabiegi, które nazywam 'first fix'. Generalnie preferuję robić to szybciej, najlepiej od razu, ale wiecie jak jest. Każda wizyta u mechanika to czas, w którym auto znika na parę dni. Niestety zbyt aktywnie wykorzystuje samochód, a pożyczonymi nie lubię jeździć więc odwlekałem to do momentu, kiedy po prostu mnie nie będzie. ...

jak zawsze ze zbędnym pito leniem, miłego czytania:P Myślałem że tych wymian nigdy nie zrobię, bo części potrzebne do nich szukałem przez 9 miechów:))) tym razem pod młotek poszły świece, uszczelka miski olejowej, a więc i nowy olej, pierwsze (mini) mody oświetlenia i poprawki w wydechu. Zacznę od tych najważniejszych, tych których szukałem przez 9 miesięcy, czyli od świec, ale nie byle jakich. Jak zacząłem się wczytywać po zakupie w forum to trafiłem na wątek o ...

Dzisiaj mniej wesoło niż zwykle, bo troszkę się zdenerwowałem sytuacją.. 20.06 upływa mi termin ubezpieczenia, więc pomyślałem sobie, że fajnie by było wcześniej przerejestrować sobie autko, tak żeby już z ubezpieczeniem potem nie kombinować. W tym celu potrzebowałem wziąć dzień wolny od pracy, więc wczoraj udałem się radośnie do ukochanej mej zwierzchniczki z magicznym podaniem w ręku :) Urlopik dostałem bez problemu, więc wieczorkiem przygotowałem sobie ...

Jak ten czas leci juz ponad rok razem z Hanią. Jakoś dużo kilometrów nie narobiłem (80 % tego przebiegu to głównie na trasie ) i powiem tak dziś gdybym kupował auto to pewnie znowu byłaby to Honda Civic. Auto cały czas wywołuje u mnie pozytywne emocje , wsiadając do niego od razu pojawia się uśmiech na twarzy. Największe plusy które doceniłem to obszerność wnętrza, bagażnika , silnik – poezja wystarczy wkręcić na 4.000 obrotów i tam gdzie inne autka idą już spać ...

Wczoraj odwiedził mnie wujaszek i oczywiście postanowiłem się pochwalić swoim nowym nabytkiem. Wujaszek pooglądał, pochwalił, i na tym by się skończyło, gdyby nie to, że posiada on zakład wulkanizacyjny i zboczenie zawodowe związane z ogumieniem :) Zaczął więc przyglądać się oponkom na których Hondzia dzielnie walczy z doskonałą jakością warszawskich dróg... No i niestety dopatrzył się - kawał wkręta wbitego w lewą przednią oponkę. Tragedii nie ma, bo powietrze ...