W tym tygodniu Aisha dobila do magicznej (przynajmniej dla mnie) liczby na liczniku - 25000km. W zwiazku z tym, ze zbieglo sie to dokladnie z pierwsza rocznica jej zakupu postanowilem sie pokusic na pewne podsumowanie. Kia Sportage III czy warto??? Zanim kupilem Aishe dokladnie sprawdzilem oferte konkurencji. Jazdy probne, wertowanie prospektow i list wyposazenia. Nie ukrywam, ze mialem pewne obawy co do jakosci samochodow KIA, jednak blyskawicznie sie do niej przekonalem. Troche ...

Po niespelna dwoch miesiacach odpoczynku w Polsce (moim)i w garazu (Aishy) przyszedl czas na powrot do szarej, emirackiej rzeczywistosci. Wychodzac na lotnisku w Dubaju poczulem sie jakby mi ktos w twarz z piesci dal. No tak, 46'C w cieniu i wilgotnosc powietrza liczona w wiadrach na metr szescienny. Z kilkoma obawami na ramieniu ruszylem do parkingu, w ktorym od 7 tygodni stoi Aisha. Obawialem sie, ze moze byc problem z odpaleniem auta po takim okresie. Jednak nic z tych rzeczy. ...

Nastepne dwa miesiace Aisha nie przejedzie ani jednego kilometra. Zapadla w "sen letni", ktory potrwa do poczatku sierpnia. Przykryta pokrowcem (niestety na Honde CR-V, bo ciezko dostac akcersoria do KIA) spi sobie na parkingu 30 metrow pod powierzchnia ziemi. Zgodnie z zaleceniami formumowiczow autocentrum i rad miejscowych Arabow zostala przygotowana do odpoczynku. I tu mala sprzecznosc dotyczaca pozostawiania samochodu na dluzszy czas. W Polsce radzi sie by bak wypelnic ...

Natchniony dyskusja na temat spalania mojej sluzbowki, postanowilem podliczyc Aishe po 20 000 km. W zwiazku z tym, ze za paliwo na stacjach place osobna karta platnicza nie jest to zaden problem. Podczas eksploatacji od nowosci, 43 razy tankowalem do pelna 52 litrowy zbiornik paliwa Aishy. Nie zawsze byla to calkowita objetosc baku, ale zawsze pod korek. W sumie na odcinku 19 715 km, Aisha zuzyla 2184 litry benzyny. czyli 2184 L : 197.15(x100) = 11.0778 Wychodzi na ...

Jak ten czas szybko leci, mozna sie nieraz zdziwic. Dopiero co odbieralem Aishe z salonu, a juz objechala polowe obwodu Ziemi. Naszczescie przez ten okres ani razu mnie nie zawiodla, nie stwierdzilem rowniez zadnej usterki. Po tym przebiegu moge sie rowniez wypowiedziec na temat uzytkowania III generacji Sportage's. I w tym miejscu musze powiedziec, ze jest calkiem niezle, za wyjatkiem odrobine zbyt malego bagaznika i zbyt duzego halasu podczas jazdy z wysokimi predkosciami (od ...

Abu Dhabi, Dubai, Ajman, Sharjah i Ras al-Khaimah, to piec z siedmiu Emiratow, ktore juz odwiedzila Aisha. Tym razem pojechalem do tego ostatniego z nich. Ras al-Khaimah to ostatni emirat, ktory dolaczyl do unii, kilka miesiecy po zawiazaniu ZEA. Mimo lekkiego zacofania wzgledem Abu Dhabi czy Dubaju, Ras al-Khaimah ma wiele do zaoferowania. Piekne plaze, gorskie krajobrazy dla tych ktorzy lubia piesze wycieczki i wielkie rozlewiska - gdzie bardzo popularne sa wyscigi poduszkowcow. Na ...

Jedna z moich podrozy, byla rowniez wycieczka do AL AIN, najwiekszego pustynnego miasta Emiratow (Dubai i Abu Dhabi leza na wybrzezu). Glowny cel: gora Jebel Hafeet wznoszaca sie na 1249 m n.p.m.na granicy z Omanem. Niby nic takiego, ale mamy tutaj doczynienia z 12-kilometrowa droga pelna zakretow i nawrotek, do tego rowna jak stol. Prawdziwy DisneyLand dla duzych dzieci z benzyna w zylach. Musze chyba wypozyczyc jakiegos roadstera, bo Aisha "skladala" sie na zakretach jak zawodnicy na ...

Tym razem postanowilem zabrac Aishe na dluzsza wycieczke, az pod "niezdefiniowana" granice pomiedzy Emiratami a Arabia Saudyjska. Podroz nie wydawala sie daleka, okolo 600 kilometrow w obie strony, jednak jazda w warunkach pustynnych, nawet jesli odbywa sie droga asfaltowa to troche wieksze wyzwanie. Wedrujace wydmy, wszechobecne wielblady oraz bengalscy robotnicy okolicznych pol naftowych, lubiacy spacerowac po rzeczonych drogach (stwarzajac zagrozenie zarowno dla siebie jak i samochodow) ...

Jak w tytule, Aisha nie jest juz tutaj jedynym polskim samochodem.

Po wyprowadzce z AD, duzo jezdze ostatnio po Dubaju i czesto robie dlugie trasy autostrada. Zauwazylem dziwne wyniki spalania mojej kijanki. W warunkach miejskich spala znacznie mniej niz w trasie. Co prawda, podroze autostrada, odbywaja sie duzymi predkosciami 130-140 km/h (dzieki Allahowi za tempomat), ale roznice i tak sa zaskakujace. Spalanie: trasa (130-140km/h): 11.8L/100km miasto: 9.4L/100km Duzy ma w tym udzial pewnie aerodynamika malego suva. Za to absolutnie jestem ...