Tak, dla porządku - zmieniłem opony na zimowe marki Michelin. Jak optymalizuję moment zmiany: właściwie najlepiej jest jeździć na letnich możliwie długo, jak tylko się da. Chodzi o to, że letnie są lepiej przystosowane do jazdy na mokrych nawierzchniach, a jesienią deszczy nie brakuje. Zmiana powinna nastąpić dopiero przy znacznym spadku temperatur. Planując termin zmiany zawsze opieram sie na analazie sytuacji barycznej na mapkach pogodowych dostępnych w portalach meteo ...

W zeszly weekend odwiedzilem rodzinna Warszawe. Slyszalem, czym moze grozic zostawienie na ulicy samochodu z obcymi "blachami". Aby uniknac nieprzyjemnosci - prakowalem na miejscu ztrzezonym. Ni dobrze... ale trzeba bylo od czasu do czasu gdzies wyjechac, odwiedzic znajomych, pojechac na zakupy, itp. Wieczorem podjechalem na godzine do kolegi. Po spotkaniu zahaczylem o stacje i moim oczom ukazala sie rpzpasna , plaska dziura w oponie. Jakis palant probowal przebic mi opone nozem. Niedosc, ze ...

Przed wakacjami kupiłem lodówkę samochodową zasilaną z gniazda 12V. Wiadomo, wakacyjne wyjazdy, transport jedzenia na większe odległości, wydawało się to dobrym rozwiązaniem. Lodówka w zasadzie nie schładza niczego, nie wiem, może jakby wybrał lepszy model. We wnętrzu jest może o kilka stopni chłodniej i moim zdaniem nie jest to wystarczające, lepiej chyba wrzucić zamrożony wkład... Jest jeszcze jedna wada, a jest nią najwidoczniej spory pobór prądu. Gniazda w ...

Już jakiś czas przygotowywałem się do zimy i gromadziłem potrzebne narzędzia i materiały między innymi ; szczotka +skrobaczka ,łańcuchy , rękawiczki , odmrażacz do szyb , sprawdziłem działanie prostownika myślę że zima nie zaskoczy mnie :):):) Odnowiłem orginalne felgi do mojej Madzi i założyłem dziś opony i po pracy założyłem je bo nie wiadomo czym nas powita jutro dzień

W sierpniu wraz ze znajomymi wybraliśmy się nad zalew Mietkowski w dolnośląskim gdyż wielu znajomych (wędkarzy) polecało nam to miejsce jako oaza spokoju i ciszy. Muszę przyznać że tama i zalew prezentuje się pięknie ale miejsca gdzie przesiadują wędkarze, a są praktycznie wszędzie, to katastrofa. Pełno śmieci odpadów spożywczych oraz fetor gnijących ryb, po prostu koszmar. Więc pojechaliśmy ze znajomymi na boisko które było kilkadziesiąt metrów od zalewu, gdzie ...

Nareszcie! Po tym jak zdążyłem się już pogodzić z tym, że komputer oszukuje i zaniża spalanie, zupełnym przypadkiem udało mi się tę przypadłość naprawić. Jasne jest że po kilku tankowaniach wiem dokładnie ile furka pali, ale nie o to chodzi. Chodzi o mały gadżecik, który poprawia samopoczucie :) Jadę sobie, zerkam na komp i nie muszę dodawać w pamięci 0.8 do wskazania (o tyle mniej więcej komputer zaniżał faktyczne spalanie). Poza tym - nawet przy moim ekodrajwingu ...

Wczoraj (piątek 22 października) wybraliśmy się w drogę ze Szczecina do Poznania. Według prognoz i zapowiedzi powinien być już uruchomiony kolejny odcinek ekspresowej "S3" ze Szczecina do Gorzowa Wlkp. Wjazd z autostrady od strony Kołbaskowa jeszcze bez odpowiednich drogowskazów, ale wszyscy chętni z okolicy już mniej więcej wiedzą jak tam wjechać. Ruch nawet dosyć spory, widać ciężrówki, i sporo aut osobowych. Po kilku kilometrach drobna niespodzianka - 50 m jednego pasa ...

...założone :)

Od jakiegoś czasu, w czasie przejazdu przez nierówności, coś nieprzyjemnie pobrzękiwało w okolicy prawych przednich drzwi. Odgłosy jak przy żle zmontowanych plastykach. Było to denerwujące i całkowicie nie pasowało do precyzji montażu, tak zachwalaną przez innych użytkowników takich aut. Odgłos był trudny do zlokalizowania. Ruszanie poszczególnymi elemaenatmi obudowy drzwi i schowka od strony pasażera nie prowadziły do niczego. Problem okazał się łatwy do rozwiązania, ...

Nie czekając na pierwszy śnieg pojechałem na zmianę opon na zimówki. Wyruszyłem więc do "stałego" wulkanizatora a tam szok kolejka do zmiany opon ludzie chyba naprawdę wzięli sobie do serca prognozy synoptyków. Jako że czas mnie naglił pojechałem w inne miejsce gdzie chyba nikt nie wie że tu też można oponki zmieniać efekt: bez kolejki od razu wjazd na "bazę" :P i operacja zimówki zakończona. Natchniony tym efektem działań pojechałem jeszcze umyć Madziuńkę i ...