Moja mazdzinka do dnia dzisiejszego oczekiwała na wizytę rzeczoznawcy Towarzystwa Ubezpieczeniowego TUW (?)... W końcu łaskawie się pojawił.. pooglądał, porobił zdjęcia i tyle... Teraz jeszcze tylko parę dni i się dowiem co orzekł :( Mam nadzieję, że nie będzie tak stała i czekała ,aż spadnie śnieg (?)

jest po prostu super!!

Od jakiegoś czasu wraz z kolegą ZONQ_MZ planowaliśmy kolejną wspólną sesje naszych samochodzików ale jak to w życiu bywa albo brakowało czasu lub po prostu nie dopisywała pogoda. Jednak dnia dzisiejszego, korzystając z dosyć ładnej pogodowo niedzieli udało nam się umówić Mazde i Volvo na zdjęciową randkę :) p.s. randka samochodów udała się w 100 procentach, Volvo dostało nawet ''buziaka'' od Mazdy :)

Wkońcu stało się!! Mam swoje upragnione światła xenonowe! efekt jest boski:)

Dziś dokonałem istotnej zmiany otóż cała moją tapicerka została zamieniona na tapicerkę skórzaną mojej inwencji:)

Po kilku dniach w końcu mam hamulce i jestem szczęśliwy bo znów mogłem zasiąść za sterami . Dostałem orginalną pompę i już jest Ok :):):)jeszcze tylko się dotrą i teraz myślę będzie Ok Mam do Was pytanie , jakie mogą być przyczyny nie możliwości odpowietrzenia hamulców , tak się stało u mnie po wymianie tarcz , zacisków i klocków od Mazdy 6

Czyszczenie i malowanie felg stalowych.

W dniu dzisiejszym moja Mazda uczestniczyla w kolizji. Lafiryndka jadąc Fordem Galaxy nie wpadła na pomysł aby jadąc po jednokierunkowej i chcąc wykonać manewr skretu w lewo -uczynić to z lewego pasa ruchu... Ja pomykając sobie lewym pasem ( "50" km/h) nie zdążyłem wyhamować i.... buuuuuuuuuuuuum.. :( Laska w ciężkim szoku jak to się mogło zdarzyć? :):):) -przecież włączyła kierunkowskaz ;) Chcąc uniknąć jakichkolwiek problemów z uzyskaniem odszkodowania została ...

Jak wiecie założyłem tarcze , klocki i zaciski od Mazdy 6 tak pięknie mi szło i fajnie wyglądało a tu pech . Nie da się odpowietrzyć układu hamulcowego , kolejne próby nic nie dały . Co robić , pech poszła pompa bo innej możliwości chyba nie ma co ?????

Witam Wczoraj dokonałem pierwszy raz jakiejś zmiany wizualnej w swoim aucie od zakupu, nie liczą ściągnięcia tych okropnych listw z drzwi.Samo pomalowanie zajęło mi dosłownie 2x30min gorzej z odkręceniem wszystkich kół i ustawieniem auta oraz czyszczeniem zacisków z syfu i rdzy. Czyszczenie zajęło mi z jakieś 2h i robiłem to wiertarką z szczotką druciana oraz papierem ściernym, trochę było się trzeba namęczyć bo zaciski były w fatalnym stanie, ale warto było bo efekt ...