Wczoraj miałem przegląd i okazało się że tuleja dolnego prawego wachacza już nie domaga(poza tym auto przeszło przegląd wzorcowo). Dziś auto poszło do serwisu i została wymieniona owa tuleja(kazałem wsadzić oryginał). Oczewiście ustawiona została także geometria. Koszt niewielki, a satysfakcja dużo bo już na krótkich nierównościach poprzecznych nie słysze stuków:)

Witam serdecznie. W końcu znalazłem w sobie tyle motywacji by zabrać się za kilka drobnych poprawek "Glonka". Poprawek, trzeba zaznaczyć, bardzo drobnych. Ale może po kolei. Już pierwszego wieczora o zakupie młodszej generacji Mercedesa zauważyłem, że nie działa podświetlanie lewego pokrętła na konsoli środkowej. Tego odpowiedzialnego za siłę nawiewu. Usterka drobna ale denerwująca. Przy dzisiejszej wymianie nieco się zapędziłem czego efektem jest wiedza na temat ...

Tak jak w tytule, mineły już dwa lata od ostatniej konserwcji podwozia. Mimo tego że byłem po nocce wstałem w miare wcześnie i pojechałem z autkiem na myjnie. Następnie na rampe pod nieistniejącą juz kopalnie KWK Czeczott. Tam jescze odtłuściłem podwozie po czym zabrałem sie za konserwacje(materiały do tej zabawy kupiłem wcześniej-koszt 50zł). Robote wykonałem pędzlem. Po skończeniu podłogi zjechałem z rampy i zabrałem się za ściąganie kół, a żeby zabezpieczyć ...

No, olej+filtr wymieniony. Przy okazji świece. Następne w kolejce (po wypłacie) przewody hamulcowe, bo już powoli się zaczynają domagać wymiany, a nie ma co czekać momentu aż nie będę miał hamulców :P

Samochód stał na podwórku, pojawiły się ciemne, burzowe chmury, spadł grad, kawałki lodu przypominały krążki hokejowe, inne były jak kurze jajka. Cały samochód jest w kropki, jak po uderzeniach młotkiem, poszła też tylna szyba, ale jest już nowa, koszt - 430zł. Maska, dach i klapa bagażnika pójdą do malowania. :/

Dawno temu zaraz po zakupie pierwszego Mesia musiałem udać się do znajomego magika w celu naprawy alternatora. Cóż zdarza się. W piątek wybrałem się z dziewczyna i znajomymi nad jezioro w Białce parczewskiej. Po drodze nagle zaświeciła się kontrolka ABS.. chwilę potem SRS i zwariowało radio. Brak ładowania. Brat przyjechał z drugim akumulatorem i linką holowniczą na wszelki wypadek no i udało się zjechać do domu. Ten sam magik chwila żeby autko wystygło. ...

No, w końcu, w połowie lata, mam nabitą i chłodząca klimę :) I nie da się ukryć - zmienia to komfort jazdy autem w upalne dni. Udało mi się trafić kupon na sprawdzenie szczelności + nabicie + ozonowanie za 97zł, co nie jest złą ceną, patrząc, że weszło 850g czynnika :P I w końcu jest przyjemny chłodek w autku :) Teraz jeszcze tylko wymiana piórka wycieraczki, bo mnie wkurza jak się lekko zawija i nie zbiera idealnie.

Mam ostatnio dość osobliwy problem z moim autkiem, otóż podczas gwałtownego skrętu w prawo słychać takie jakby obcieranie (tak jakby opona tarła o błotnik). niestety opona nie trze ani o błotnik ani o inną część karoserii. Problem nie występuje gdy kręcę na parkingu lub przy delikatnych łukach w prawo. Na własna rękę podniosłem auto na lewarku, a drugim lewarkiem dzwigłem zwrotnice. Kręciłem kołem, obracałem i-i zero tarcia. Nawet zdemontowałem plastikowe nadkola. ...

Wczoraj w związku dzisiejszą komunią córki, postanowiłem umyć i nawoskować autko. Z racji mieszkania w mieście autko umyłem na myjni jednej ze stacji paliw. Natomiast woskowanie wykonałem ręcznie i kosztowało mnie to 2 godziny roboty. Podczas woskowania zauważyłem jak podczas roku mieszkania w Tychach mój samochód został zmasakrowany. Mianowicie poobijany, porysowany i powgniatany z każdej strony. Przeraziłem się choć wiem że kuzyn ma ten sam problem mimo tego że ma ...

Oryginalny przepływomierz Bosch w końcu zawiódł, więc jakiś czas temu wymieniłem go na nowy, był to zamiennik francuskiej produkcji (nazwy firmy nie pamiętam), koszt coś tam ponad 200zł. Padł po 2 tygodniach. Więc przestrzegam! Poczytałem w necie, dowiedziałem się też od znajomych, że ten problem jest znany powszechnie i nie warto oszczędzać. Felerny przepływomierz oddałem na gwarancji, obecnie mam założony nowy, znanej firmy Magneti Marelli, koszt 380zł. Jeżdżę na ...