W ciagu dwoch tygodni wskoczylo mi na licznik 2500 km. Byla to naprawde ciezka podroz w sniezycach i w korkach. Podroz skladala sie z dwoch etapow: Niemcy-Polska i Polska-Niemcy.Pierwszy etap 17 godz, drogi 18. Autko sprawilo sie naprawde super. Kiedy inni nie mogli sie wdrapac na rozne wzniesienia my odziwo pokonywalismy je bez wiekszego trudu. No i dzieki komfortowi nie odczuwalo sie tak tej ciezkiej podrozy. Srednie spalanie 8.8 l/100 km.

Na kilka dni przed świętami problem z instalacją gazową. Samochód nagle stracił całkowicie moc, potem silnik zaczął się trząść jakby w napadzie padaczki, zaśmierdziało ostro gazem i zdechło... Po przełączeniu na benzyną jak ręką odjął. I bujam się jakieś 10 dni na benzynce, nie było czasu żeby do gazowników podjechać. Całe szczęście instalacja na gwarancji...

Zafundowałem mojej bryczce kompletne czyszczenie wnetrza z "OZONOWANIEM".

Wczesna ciemność, opady deszczu oraz bezmyślność co poniektórych współużytkowników dróg zmusiła mnie do wczorajszego pokonania trasy Warszawa-Poznań dostojniej niż zazwyczaj - 4 godziny. Styl jazdy odbił się pozytywnie na spalaniu, które zamknęło się na trasie wartością nieco ponad 11 litrów gazu na 100 km. Jak na 220 konny ponad trzylitrowy silnik to chyba całkiem nieźle, wychodzi jakieś 25 zł na 100 km. Dla higieny silnika (a może dla własnego spokoju) przegoniłem ...

Dziś trasa 800 km. Na autostradzie Poznań - Stryków spalił 12,5 ltr LPG na 100 km. Rewelacja! :) Autostrada plus "polskie drogi" około 13 litrów, też spoko. Użytkowanie w mieście: 20 ltr. Średnio koło 15-16 ltr na 100 km. Inwestycja w sekwencję się opłaca, użytkowanie mieści się w ramach zdrowego rozsądku, nie zauważam spadku mocy i żwawości auta.

Troszkę słoneczka w Poznaniu się pokazało, więc otworzyłem szyberdach. I już nie chciał się zamknąć. :( Domykał się tylko do połowy. Na szczęście po dotarciu na miejsce dał się zamknąć z rączki. Węszę wydatki...

Wymieniłem olej chociaż komputer pokazywał jeszcze 7000 km. do następnej wymiany. Stary olej był bardzo czarny, nie wiedziałem dlaczego. Ale teraz już wiem dlaczego tak było. Serwisy nie spuszczają starego oleju przez korek spustowy tylko wysysają. Przez to w misce zostaje jakaś cześć starego oleju. Później facet odmierza według tabeli ilość nowego oleju i wlewa go nie zważając na to ze tam coś jeszcze zostało. Skutkiem tego był wyższy pozom oleju od max. i na drugi ...

Wymieniłem olej w skrzyni ,bo uważam ze to urządzenie jest bardzo delikatne w swojej precyzji i nie ma na tym co oszczędzać. Tak jak poprzedni właściciel. Według książki serwisowej nie miał jeszcze żadnej wymiany. Zostało wymienione: 8 litrów oleju, miska razem z filtrem, 6 śrub, uszczelki itd. Koszt zabiegu w serwisie 300 €.

Pojechałem z 15" felgami (oryginały, dopuszczone przez Datenblatt producenta do stosowania w tym modelu) do wulkanizacji. Tam kupiłem opony i poprosiłem o przekładkę. Przedtem kupiłem nowe śruby, różnica w ET felg. Panowie szybko i sprawnie zrobili przekładkę. Wsteczny, ruszamy i... coś strasznie trze z tyłu. Fachowcy pokiwali głowami: "śruby za długie na tył, standard w mercedesie, niech pan krótsze kupi. Teraz założymy na tył z powrotem letnie (za dodatkową opłatą - 7 ...

Nowe oponki 2-tygodnie i już niespodzianka.