Witam ponownie :) Nie tylko Księżniczce poświęcam swój czas ale i Tapczana mam cały czas na oku Będąc na urlopie jeszcze w ubiegłym tygodniu poświęciłem mu kilka godzin w czwartkowe popołudnie :) Dzień wcześniej zajechałem na złom gdzie kupiłem parę rzeczy które wpadły mi w oczy a nie mogłem pozwolić na ich zniszczenie bynajmniej niektórych Poniżej prace z przeprowadzonych zmian :)

Witam :) Wpis za wpisem piszę ale tego co dziś jak i wczoraj nie mogłem pominąć by nie pokazać tego na łamach :) Nie tak dawno bo wczoraj teść przywiózł od syna łańcuchy by spełnić kolejną ze swoich zachcianek :( Od czasu do czasu jeździmy za wał nad Wisłę wycinać drzewa tam rosnące tzw. samo siewki teść je gromadzi celem palenia pod folią . Zima przysparza wielu kłopotów z transportem ale pomysłowość teścia nie zna granic :( Tym razem jak zobaczycie na ...

witam :) Od kilku dni byłem zajęty spotem , jego odbyciem i teraz wspominaniem :) Dziś przyszedł czas na opisanie pokrótce awarii jak przydarzyła się Tapczanowi :( kilka dni temu . Do rzeczy :) kilka dni temu wróciłem z pracy a teść jak zwykle mówi że pod maską coś ciuka :( Nie myśląc długo po wrzuceniu cuś na ruszt zajrzałem pod maskę Tapczanowi . Teść widząc to w te pędy za mną pyta co tam się stało a ja siadaj za stery i pal maszynę to zaraz samo się ...

Nadszedł czas, by zająć się przerdzewiałą obudową filtra powietrza. Dzięki uprzejmości i radom ArizonaCarWawa miałem czym i gdzie to zrobić. Efekt i kolejne etapy prac na zdjęciach. ;) Koszt operacji wyniósł ledwie 20 zł, a efekt wg mnie wart sporo więcej ^^

Jest zima, w naszym województwie obecnie jest półmetek ferii. Warunki sprzyjające żeby spakować dzieciaki i na narty. Ponieważ w mojej okolicy nie ma stoku, na którym można pośmigać (czas zjazdu dłuższy niż pół minuty) musimy pojechać autem gdzieś dalej. Spakowaliśmy się, ubraliśmy i schodzimy do auta. Wybór oczywiście padł na Mercedesa. Był jeszcze Leon ale on ma tablice z Luxemburga więc działa na policję jak czerwona płachta na byka. Nie mam ochoty ciągle ...

Mercedes W124 jest dość dobrze zabezpieczony przed korozją, ale trzeba liczyć się z tym ,że w kilkunastoletnim aucie rdza da o sobie znać. Drobne ogniska korozji pojawiają się pod listwami ozdobnymi, na krawędziach błotników, na tylnej klapie. Usunięcie tych ognisk nie jest wielką filozofią, można samemu zrobić małą zaprawkę. Duże ogniska korozji zwykle pokazują powypadkową przeszłość danego egzemplarza. Nawet w bezwypadkowych W124, zarówno w sedanach, jak i w kombi ...

Jakiś czas temu przydarzyła mi się dziwna historia, ze złośliwą przyrodą w tle. Raz na jakiś czas zaglądam pod maskę, sprawdzam olej ,płyny itp. Aż tu pewnego razu otwieram długą maskę mojego Mercedesa i na pokrywie zaworów widzę...pól bochenka suchego chleba (!). Oczy jak 5 złotych...skąd...po co i dlaczego ? Ktoś by mi kawał zrobił...niemożliwe. Zacząłem kombinować jak ten chleb mógł znaleźć się przez noc w komorze silnika, i wymyśliłem. To kuna buszowała mi ...

Mercedes był sprowadzony z Niemiec z 2007. Jego atutem był świeży przegląd spalin, silnik zapalał bardzo dobrze, nic nie dymił. Wizualnie motor nie prezentował się rewelacyjnie, przy wymianie wtryskiwaczy mechanik uszkodził odmę i trochę był zarzucony z wierzchu olejem. Po zakupie odma została naprawiona, ale do naprawy było jeszcze uszczelnienie na wale od przodu. Trudno, trzeba było jeszcze zainwestować. Po tym z silnikiem nie było żadnych problemów, tylko oleje i filtry. ...

Witam :) Święta i Nowy Rok za nami :) na dobra ale ja nie o tym ale poniekąd Tu o Tapczanie ma być mowa :) a to to właśnie on pokrzyżował plany świąteczne no ale tak nie do końca . Jak w tatule palił na zawołanie albo ustawiany był z górki ot co :) bo bez niego ani rusz :( Dziś powiedziałem do teścia dość dziadostwa , siedzę w domu , kanał wolny dawaj kaskę jadę po automat ( elekrto-magnes rozrusznika ) trzeba to w końcu naprawić jeżeli to tylko to , ...

Po przygodach z uszczelnieniem układu samopoziomującego, czekały mnie dwa lata spokojnej jazdy z tym wynalazkiem. Przykład do auta wsiada 5 osób, do bagażnika sporo bagaży...auto naturalnie "siada". Po zapaleniu silnika po chwili idzie do góry, do swojego normalnego poziomu...miny ludzi stojących z boku auta..bezcenne. Ale nic nie trwa wiecznie, przy ok 330 tyś. km auto zrobiło się dziwnie miękkie. Po dziurach jeździ jak statek na wzburzonym morzu...tyłem buja. Sprawdzam cały ...