Raport krótki, bo i historii brak. Przebieg osiągnięty w czasie 3 lat i 10 miesięcy. W tym czasie nic nie zepsuło się, nawet podejrzane o francuskość zawieszenie nie wykazuje objawów zużycia. Wolnossący benzyniak żwawo ciągnie od niecałych 2 tys. obrotów (można bez turbo!) i sprawnie napędza niezbyt ciężki pojazd, przeciętne spalanie w całym okresie 6,52 (5,9-7,2)(jazda z prędkościami raczej przekraczającymi ortodoksyjne 90km/h,bez szaleństw, ale i nie emerycka,drogi ...

Witam Pragnę podzielić się kilkoma spostrzeżeniami po kilku miesiącach posiadania samochodu. Auto zakupione od drugiego właściciela z dość dużym przebiegiem - 180tys km - jak na 6/7 letnie auto i taki mały silnik to jak dla mnie dość sporo. Samochód ma służyć jako drugi w rodzinie/dla żony/do miasta i jako taki sprawdza się świetnie. Mieszczą się zakupy, duży wózek dla dziecka i czwórka pasażerów siedzi wygodnie, nie zależnie od wzrostu. Nissan ...

Jimny stoi w serwisie (na szczęście tylko na czynności eksploatacyjne), z konieczności karawan musi chwilowo pełnić rolę pojazdu służbowego. Korzystając z tego, że jadę sam (przy jeździe z żoną nie ma miejsca na eksperymenty, już po kilkudziesięciu sekundach dyskomfortu podnosi ona alarm) postanawiam sprawdzić,czy może jednak entuzjaści automatycznej klimatyzacji nie mają racji. Temp.zewnętrzna 20st.C,pełne słońce, nastawiam termostat na 21, dmuchawę i nawiewy na "auto" ...

Prawie rok wspólnej drogi i niecałe 30kkm na tablicy. Usterek jak do tej pory brak (jak to w japończyku, mimo,że nieco skażonym Francją). Osiągnięcie niby żadne, ale produkty kultowej dla niektórych włoskiej marki,czy też innej, francuskiej, w podobnym wieku wielokrotnie zaliczyły serwis, a nawet i lawetę. Jedyne co prawdopodobnie wkrótce wymagało będzie interwencji to przeraźliwie czasem skrzypiący fotel kierowcy. Ogólna ocena podobnie jak poprzednio umiarkowanie pozytywna, ...

Kolejna podróż na trasie Kujawy-Geldria. Tym razem postanowiłem ,jak Europejczyk, skorzystać z autostrady. Efekty: po stronie zysków- nieco wyższy od przeciętnej krajowej komfort podróży, brak "myśliwych" i podróż trwająca niecałe półtorej godziny krócej; straty: -opłata za przejazd odcinka Koło- Świecko 65,40 PLN, na trasie cztery postoje na bramkach (przy większym ruchu może to znacznie zniwelować zysk czasowy, -na polskim odcinku autostrady zużycie paliwa ...

Prawie 1800 km już za nami, pora na pierwsze wrażenia. Ocena ogólna umiarkowanie pozytywna, swoim zwyczajem skupię się na wadach. Lakier czarny metalik wygląda metalicznie tylko w bardzo silnym słońcu - może chociaż okaże się trochę odporniejszy od zwykłego. Jakość montażu nie powala - odstaje dolna część przedniego błotnika, schowek zamyka się z trudem, zamocowana na kolumnie kierownicy blaszka o niewiadomym przeznaczeniu (zabezpieczenie śruby?) dopóki nie zrobił się ...

Odczekał swoje w kolejce, więc co się będzie szczypał - podwójna ciągła, zakaz wyprzedzania, ograniczenie do 30, przejście dla pieszych... Czyż to nie idealne miejsce do wyprzedzania?

ślimaka A tak sobie zanotuję, co mi tam. Jak pierdnę w siedzenie też zanotuję stan licznika. Niech wszyscy wiedzą. Wśród innych bezsensownych wpisów do dzienników pokładowych nie będzie się to wcale wyróżniało. Pozdrawiam wszystkich ekscentrycznych i porywczych kierowców podniecających się tym, że przekroczyli właśnie ileś tam kilometrów, czy umyli tapicerkę