Usterka została usunięta, dobrze celowałem przyczyną był silniczek krokowy, jednak samo wyczyszczenie nic nie dało postanowiłem więc go wymienić na nowy i się opłaciło, silnik teraz pracuje równiutko jak nowy :-)

Na kilka dni mróz delikatnie odpuścił i automatycznie droga zrobiła się mogra. Jadąc za poprzedzającym autem częst trzeba korzystać ze spryskiwacza szyb. Pociągnąłem za dźwignię i usłyszałem, ze silniczek pracuje a płyn na szybę nie leci (Byłem pewien, że zbiornik nie jest pusty). Po kilku próbach odpuściłem. Kiedy dojechałem na miejsce musiłam sprawdzić dlaczego nie działa. Okazało się, że zbiornik jest pusty. Nalałem nowego płynu do pełna i próba - ...

Niestety po długich mrozach plastiki w mojej astrze zaczęły odmawiać posłuszeństwa. Mniej więcej dwa dni temu kiedy chciałem otworzyć samochód okazało się, że za kółko muszę wejść od strony pasażera. Kiedy chwyciłem za klamkę chcąc otworzyć zamarznięte drzwi kierowcy klamka rozpadła mi się w ręku :( Dzisiaj natomiast po zakupie oryginalnej klamki na szrocie za bagatelną sumę 10PLN wiozłem się za naprawę...

Pamiętny dzień przyjęcia nowego członka rodziny pod swój dach ;D Od razu podróż około 170km (głupota: nieznajomość auta, prawie bez oleju, płynu chłodniczego i z padniętym, za małym akumulatorem ). Na szczęście droga minęła pomyślnie, a olej i akumulator już zmieniony, płyn dolany :) Teraz czeka nas zmiana klocków hamulcowych (mam nadzieje ze tylko klocków :P ) oraz pozostałych filtrów i w niedługiej przyszłości rozrządu :)

1. i tak podróż przed wczorajsza do Łodzi przebiegła znakomicie ;) samochodzik spisywał się genialnie ;) no i spalanie ok 5.5l/100 :) zimą uważam to za rewelacje ;) ------------------------- 2. mała stłuczka w piątkowy poranek. jadąc po powrocie z Łodzi na uczelnie. na jednej z krzyżówek w Ostrowie miałem mała kolizje. Dobrze, że to ja byłem poszkodowany. A mianowicie... Stojąc na czerwonym świetle (wcześniej z wielkim trudem udało mi się wyhamować, żeby nie ...

Z przerażeniem spoglądam za okno i patrze na wciąż powiększające się hałdy śniegu. Codziennie wychodząc wczesnym rankiem do auta zastanawiam się czy i dzisiaj uda mi się wyjechać do pracy. Szczerze mówiąc to przydał by się jakiś pług do zamontowania na mojej astrze bo miejscami drogi nawet w centrum miasta stają się nie przejezdne. Zobaczcie sami:

Dziś to już był szczyt wszystkiego. Wracając dziś z pracy na drodze zalegały pokłady śniegu. Co więcej w nocy ma padać jeszcze mocniej. P.S. Mam nadzieję, że rano uda mi się odkopać samochód.

Jak się okazało Aśka jest w stu procentach sprawna i bezpieczna..:)) Z tego co udało mi się zapamiętać to parametry amortyzatorów - przód 74 i 76% skuteczności - tył 76 i 78% skuteczności Jedynymi wadami które muszę naprawić była przepalona żarówka światła przeciwmgłowego oraz uszczelka miski olejowej bo zaczyna delikatnie sączyć. Wszyscy się zastanawiali jak to jest z tymi diodami do jazdy dziennej w które coraz to więcej aut jest wyposażone. Oczywiście ...

Dzis jadąc do pracy przekonałem się o możliwościach przyczepności mojego auta. Pokonuje ten zakręt codziennie od 4 lat, różnymi autami, Mazdą max 120km/h i z palcem w...d......,TICO 90km/h i tez miałem luz, a asia mnie zaskoczyła...:) przy 100km/h zaczęła się szamotać jakby chciała przerwę na poboczu se zrobić. W sumie czemu nie, ale przecież na poboczu to mamy teraz góry śniegu. Jakoś udało mi sie odwieść Ją od tego zamiaru, a w nagrodę dostałem małą dawke ...

Sól na samochodzie, mroźne, suche powietrze i plus do tego słonce. Wyszły wszystkie brudy na karoserii.Jak ktoś do wawy jeździ przez Ząbki przynajmniej z 2-3 razy w tyg to taki sam efekt go czeka.Myć samochód przy -20*C to raczej nie jest zbyt dobry pomysł,poczekam jak temp wzrośnie powyżej -10*C.Chyba ze będzie padał śnieg to trochę zmyje brudy.Wbrew pozorom, ciemny kolor samochodu bardziej się brudzi niż biały.