Witam mobilki ,podczas mojej ostatniej wizyty u wulkanizatora spostrzegłem , ze jeden ze STARYCH alusów jest chyba walniety, dalo mi sie odczuć juz podczas jazdy kolebotaniem,biciem, jakims podskakiwaniem podczas wolnej jazdy np. dojazd do ŚWIATEŁ w miescie . Mała kontrola wszystkich kół i mialem racje jeden skubaniec krzywy,,CO TERAZ prostowanie !!!!!! ,nie nie nie , ja sie w takie rzeczy nie bawie , dałem nura w allegro i sa następczyni STARUCHÓW ,nic innego tel. do sprzedającego ...

Tigra służy mi jako wół roboczy, co niestety głównie objawia się obecnie tym, że auto ma jeździć, a nie wyglądać. O ile rzadkie odwiedziny na myjni jakoś za bardzo mi nie przeszkadzają - bo ja jednak głównie to auto widzę od środka - to wewnątrz w końcu dochodzi do takiego momentu, że już mi zaczyna to przeszkadzać. Tak było od dłuższego czasu z moją piękną, skórzaną, dwukolorową kierownicą. Już teraz wiem, że pomysł by część kierownicy obić w jasnym ...

Jak to z przerwa miedzy ŚWIETAMI , trzeba cos wymyslic by zabic nude, a to ze nigdzie nie jechalem , wiec czmychnąłem do garazu do auta , bo tam najlepiej sie czuje buahaha,,,i mysl co tu pogrzebac , ,,,płyny sprawdzone , silnik suchy jak pieprz, wiec wytarlem z kurzu ,,,jedno co ,to ta moja pokrywa na silniku od jej przebiegu juz troszke leciwa !!!!!!, wiec odwalimy PICASSA heh ,,,myk na stacje benzynowa po srebrzanke i juz jest zajecie i upiekrzenie mojej tygrysicy,,fotki oczywiscie sa , ...

Witam serdecznie mobilki , wracajac od rodzinki z Inowrocławia do Chojnic ,mialem niesamowitą okazje rowniez swietowac BARDZO NIESPOTYKANY jak dla mnie przebieg w ok. Świecia , a mianowicie mojej TIGI trzasneły rowne 222222 tys.km. a tak na marginesie to nikt by nie uwierzył , ze to auto trzasneło juz przeszło 200 tys.km.zachowuje sie jak młoda panna .Musze przyznac , ze dziwnie to wygladało ,sami zobaczcie i przy okazji odrobina fotek w czasie przerwy w podrozy na tzw. dymek ,bo w ...

Jak każdy porządny obywatel w okresie przedświątecznym, aby tradycji stało się zadość, dzień zaczełam od sprzątania ..auta... Ptasie kupy uzbierane przez zeszły tydzień zostały zmyte z osiadającym auto kurzem i brudem ,który ze sobą przywiozłam z Super Drift Cup'u w Warszawie :))) Każdy skrawek materiału został potraktowany odkurzaczem(tym razem go nie zajeżdziłam!),każdy plastik został odświeżony plakiem do plastików. Dywaniki również nie pozostały w tyle i ...

Nie mam już 18-stu lat, mój kręgosłup swoje już przeszedł, i obecnie mówi dość przy zasiadywaniu w fotelu mojej Tigry. Problem tkwi właśnie w fotelu, bo ból daje mi się we znaki już po kilku minutach, a w Brerze dopiero po ponad godzinie... Oprócz tego, że fotel w mojej Tigrze nie ma regulacji lędźwiowej, to jest już po prostu zużyty. O ile tapicerka wygląda bardzo dobrze, to gąbki już zdecydowanie nie. Oparcie i siedzisko jest wyraźnie zapadnięte, dodatkowo coś tam ...

Wreszcie oddałem auto do warsztatu. Uszczelka pod pokrywą zaworów ciekła coraz bardziej, i nie było już na co czekać. Okazało się, że przy okazji wymiany tej uszczelki, trzeba było ruszyć też kolektor, i też została wymieniona uszczelka kolektora. Zleciłem również naprawę cieknącego korka spustowego miski olejowej. Tu się okazało, że mój poprzedni mechanik krzywo nagwintował, i trzeba było to poprawić. No i po prawie 5-ciu latach jeżdżenia na Mobilu, zalałem inny ...

Jak wcześniej pisałem, mam wycieki z uszczelki pod pokrywą zaworów. Wyciek się powiększa, więc już najwyższy czas tym się zająć. Przy okazji okazało się, że przez ostatni 1000 km zniknęło 0,3 l oleju, więc tyle co w poprzednich latach - jak na ten silnik to jest norma... Ponieważ z usług mojego dotychczasowego "zaufanego " mechanika już zrezygnowałem, a innego nie mam, udałem się do warsztatu w którym dawno temu coś tam robiłem. Jak powiedziałem, że chodzi o ...

Już przed zimą zauważyłem, że w zbyt szybkim tempie znika olej w silniku. Przez ostatnie lata było to średnio 0,2-0,3 l/1000 km, czyli jak na ten oplowski cud techniki norma dla zdrowego silnika. Ostatnimi czasy jednak coś tego oleju ubywało za szybko. Jeszcze podczas mrozów postanowiłem dokładnie to sprawdzić. Efekt? Przez 500 km zniknął litr oleju, czyli wychodziło 2 l na 1000 km. Bardzo dużo. Dolałem i obserwowałem dalej co się dzieje. Po następnych 700 km ubyło ...

Najwyższy już nadszedł czas na zmianę opon, a przy okazji znów będą cieszyć oko aluski. Już od kilku dni nie było u mnie przymrozków nawet w nocy, nie mówiąc już o śniegu. Nawet jeżeli śnieg by jeszcze spadł (w co nie wierzę), to pewnie od razu by stopniał. Zimówki, w tym kończącym się sezonie, miałem założone przez 3,5 miesiąca (ale z powodów zdrowotnych - oczywiście moich, nie Tigry ;-) - przez prawie 2 miesiące auto nie jeździło). W tym czasie zrobiłem ...