Widocznie gdzieś na trasie oberwałem kamyczkiem (mam do tego szczęście - już dwukrotnie musiałem z tego powodu wymienić przednią szybę) i tym razem pękł klosz reflektora (odprysk + postępujące pęknięcie). Jak mi to zakwestionują na przeglądzie (lada tydzień) to zrobię. Jak nie to poczekam, aż się całkiem rozleci :)

W drodze do teściów hamulce tylne zaczęły bardzo głośno pracować, więc zaraz po dojechaniu na miejsce podnieśliśmy auto i okazało się, że klocki tylne zjechane na maksa (a rzekomo były wymieniane przed zimą 2008/2009). Tarcze bardziej przypominały przerdzewiałą płytę gramofonową niż faktyczne hamulce. Zakupy w sklepie okazały się dość przystępne cenowo (nie lubię szukać oszczędności na siłę, więc zdecydowałem się na wymianę kompletu: tarcze, klocki, ...

Dziś pierwsza, krótka traska do Teściów (Thorn - Włocławek). W obie strony ok. 140 km. Zobaczymy jak pracuje... Wyszło 125,7 km - inny wymiar - cicho, przestronnie, bardzo dobra widoczność, większy zapas przy wyprzedzaniu niż w Cordobie, ale niestety w obie strony testerem była żona... ;-)

Przyszedł czas na zamontowanie kupionej jakiś czas temu Onwy Turbo. Wymarzone miejsce pod radiem okazało się za płytkie. Rozwiązaniem było wycięcie tylnej ścianki tej plastykowej szufladki, co wydawało się banalnie proste. Wydawało się, bo do wymontowania tejże szufladki konieczne było zdemontowanie osłonki przy ręcznym i biegach. Następnie walka z konsolą środkową... Uchwyt radia trzyma się na solidnych śrubach, radio do uchwytu złapane na 4 śrubki. Plusem jest ...

zamontowałem dzisiaj na reszcie nowy mały dodatek do samochoda:) diody na przedni zderzak. zamontowałem do nich osobny włącznik żeby w razie policji czy coś,to psztyknę i po problemie;)taki mały ale drogi(160zł) dodatek a jak cieszy.

Wreszcie ją mam! "Vecterka". Krótki test jazdy w obrębie parkingu przy Cmentarzu Komunalnym i do domku. Miód - cicho w środku, pięknie chodzi skrzynia biegów, hamulce w porównaniu z Cordobą jak żyletki, chociaż przesiadka z Seata wymaga przestawienia, jakoś tak dziwnie nóżki pracują... :-)

Były żółte... 1. Demontaż (podważyć) 2 zatrzaski od wewnętrznej strony), 2. Wyciągnąć metalową siatkę, 3. Szorowanie plastików proszkiem (można szczotką),płukanie w wodzie, 4. Szmatka + Cif Cream Bleach (czy jakoś tak), płukanie, 5. Szmatka + pasta do zębów, płukanie w wodzie z ludwikiem, 6. Wysuszyć, złożyć. .. a teraz wyglądają prawie jak nowe xD

Samochód odebrany od mechanika dzisiaj, 635 zł zostawiłem :( ale jezdzi jak nowe :) -demontaż wachaczy,wymiana tuleji,naprawa mocowania stabilizatora 240 zł -tuleje wachaczy przód,tył(duze) 328 zł -tuleje wachaczy przód małe 67 zł teraz przegląd techniczny,wymiana opon na letnie i w drogę :)ale to dopiero w kwietniu bo chyba zima znowu wraca :(

Dzisiaj oddałem do mechanika Opla,cos stuka w zawieszeniu z tyłu (luzy na wachaczach) ,ogólnie sprawdzenie i kontrola po zimie a w kwietniu przegląd techniczny nas czeka :)

Kontrola ciśnienia w oponkach.