Witam czytelników. Na początku grudnia kupiłem pięknego Peugeota i w chwili obecnej dochodzi on do stanu używalności. Niestety zakupu nie zaliczam do udanych, ponieważ przez większość czasu samochód stał w serwisie... Światełko w tunelu widzę, ponieważ prawie wszystkie części zostały wymienione na nowe i już nie za bardzo ma się co w nim psuć :) Są ludzie, którzy mi mówili: kupiłeś francuza to co narzekasz, że się psuje. Ja akurat polubiłem to autko i wraz z ...

Do przeglądu zostało co prawda jeszcze sporo czasu, ale tylko niezależny diagnosta może obiektywnie ocenić stan techniczny. Na pierwszy rzut poszły hamulce. Siła hamowania. Przód, tył, awaryjny. Egzamin zdany na piątkę. Oświetlenie. Wyszło szydło z worka - brak prawego stopu! Mam nawyk sprawdzania oświetlenia, ciśnienia w oponach i płynów przy myciu. Niestety prawie zawsze jestem sam i trudno sprawdzić stop. Co ciekawe, jesienią wymieniałem żarówki z tyłu. Na ...

Dziś rano żona dłuuuuugo nie mogła odpalić Peugeocika:(, rozrusznik kręcił jak zwariowany i nic, zapalił dopiero jak jej przywiozłem 5l Pb ze stacji:))))

Więc dzisiaj wracając z pracy dostałem kolejnej nerwicy przez luźne ramie przełącznika od kierunkowskazu, przez co włącza mi się lewy kierunek. Częsta wada w Peugeotach 206 po 2000r według informacji z internetu odpiąłem klemę i udało mi się zdjąć airbaga przyciskając spinkę pod kierownicą, poodczepiałem wg instrukcji przewody, odkręciłem kierownicę (była ustawiona na wprost) kilka śrubek prostych zatrzasków i mam przełącznik w ciepłym domu :) Część kosztuje ...

Z początkiem lipca 2010r poznałem niebieskiego Peugeota 206 5D 1.4 75KM. Pomimo, że jest to wersja pięciodrzwiowa, wymiarami zewnętrznymi nie różni się w ogóle od wersji trzydrzwiowej. Szukałem małego samochodu, którym poruszanie się w ruchu miejskim nie będzie wymagało opanowanej sztuki prowadzenia wozu opancerzonego w górskich serpentynach. Samochód miał być mały, zwinny, ekonomiczny (zarówno pod względem silnika, jak i całej eksploatacji) - miała to być miejska ...

Wczesną jesienią postanowiłem wymienić profilaktycznie żarówki z tyłu Mychy, nie widziałem wówczas potrzeby inwestowania w nowe "ha czwórki". Stara, sprawdzona, zasada powiada, że żarówki należy wymieniać parami. Kiedy przepalił się "prawy reflektor", bez zastanowienia zajechałem do sklepu motoryzacyjnego. Sprzedawca zaproponował mi komplet (2 szt.) za 12zł :D Zdecycowałem się jednak na coś trochę droższego - Philips +30% i nie wiem czy to nie za bardzo subiektywne ...

Przez ostatni miesiąc byłem zabiegany i zalatany, niestety nic nie wskazuje aby było w najbliższym czasie korzystnie zmieniło. W czasie absencji na AwC niewiele wydarzeń z Małą Mychą zasługuje na odnotowanie. O kilku muszę jednak wspomnieć. Chronologicznie: 1) odbyłem błyskawiczną, najszybszą podróż Małą Mychą utrzymując przez cały odcinek autostrady prędkość prawie zbliżoną do katalogowej maksymalnej 160-170km/h, a na DK 5 żwawo i dynamicznie operując ...

Przed zimą, pod koniec września, niespełna 9tyś km temu, reanimowałem odcinek wydechu za kolektorem, musałem również poprawić mocowanie tłumika końcowego. Mając przeczucie, że nadchodząca zima, może być porównywalna z tą 2008/2009 i jednocześnie mając zapewnienie mechanika, że wszystko jest okey, genralną wymianę zaplanowałem na wiosnę. Skończył się styczeń, czas pomyśleć o wiośnie. Wiadomo, wiosenne porządki to nie tylko poświęcenie czasu ale może i ...

... 5,03 i nadal rośnie. Co jak co, ale oszczędności z Małą Mychą nigdy nie szukałem i nie szukam. Opony muszą być dobre i dwa razy w miesiącu ciśnienie musi być sprawdzone, dziury omijam, jak trzeba zatrzymam się i czekam aż mogę tak zrobić - wiadomo, nie zawsze udaje się, przy naszym stanie dróg, ale szanuję nowe (maj2010) zawieszenie; wymiana oleju - pełen syntentyk po 10tys; paliwo na firmowych stacjach. "Polne", boczne jednoosobowe stacje do mnie nie przemawiają. ...

Było o śniegu. Duuużej ilości zalegającego śniegu. 23 grudnia Trójmiasto nawiedziły intensywne opady... deszczu (!) Pada z małymi przerwami trzeci dzień(!). Śnieg, deszcz, deszcz ze śniegiem, mgły jak mleko, wahania temperatur a to -8st C nad ranem wyjeżając do pracy, skok na +6st w dzień i nagły spadek wieczorem do -5st powoduje, że warunki do jazdy są koszmarne. W Wigilię tak oto prezentowała się moja Mycha