Witam mój sceniczek zrobił już ponad 16 tys od dnia zakupu więc czas na wymiane filtra powietrza i filtra kabinowego ponieważ szyby mi troche parują zakupiłem go w pobliskim skepie motoryzacyjnym . :) Pozdrawiam

Jestem szczęśliwy bo dzis w skrzynce znalazłem zamówione naklejki z logo auto centrum :) Jupi teraz tylko nakleić na moje wozidełko :) MoŻe też w niedługim czasie zamówie tablice :) jeśli sie da Pozdrawiam ...

witam jak wcześniej pisałem 12.01.2011 odebrałem auto z serwisu i gdy wracałem okazało sie że nie mam nawiewu wiec dzień póżniej wybrałem sie do aso by dowiedzieć sie co nie gra mojej renii i okazało sie że było zwarcie na kablu od wentylatora i uszkodzona opornica :( czyli 300 złotych w plecy ta usterka najprawdopodobniej była spowodowana wcześniejszą kolizją ... mam nadzieje że to narazie koniec usterek :) Pozdrawiam

Witam dzisiaj nastał ten dzień ,zadzwonili do mnie z serwisu Renault i powiedzieli że moge odebrać autko , więc pojechałem i je odebrałem , robota przez Aso wykonana w bardzo dobrym stanie :) . W aucie zostały wymienione 2 błotniki ,2 lampy przednie zderzak wraz z halogenami nawet założyli komplet nowych kołpaków ale jeden po drodze mi sie zgubił , pewnie gdy wpadłem w dziure ... teraz bede sie cieszył z jazdy :)** Pozdrawiam

Witam dzisiaj mija rok jak moja renia jest na aWC ,moge powiedziećże przez ten rok poznałem wielke fajnych ludzi których łączy jedne hobby motoryzacja ... przez ten rok autkiem zrobiłem niecałe 16 tys. jak na diesla to nie tak dużo :) Napoczątku jego ekspalatacji było problemy z zaworem EGR padł mi akumulator a najdroższą wymianą były wtryskiwacze , i oczywiście turbina którą musiałem wymienić i jak w wiekszości aut po zakupie to robiłem rozrząd , no i ...

Witam dzisiaj byłem zobaczyć zobaczyć jak trwają naprawy blacharskie mojej Reni - i to co zoboczałem o dziwo autko jest już jak nowe po naprawie tylko drzwi jeszcze nie zamontowane , ale autko będzie można dopiero odebrać gdy ubezpieczyciel wpłaci kase na konto ASO !!! teraz tylko czekać :) pozdrawiam

Tajemnicze skrzypienie dobiega z okolicy lewego przedniego koła. Słychać go tylko w momencie przejeżdżania przez większe progi zwalniające gdy samochód mocno się buja. Po dłużej jeździe skrzypienie przy kołysaniu już nie występuje. Co ciekawe słuchać go w mroźne dni. Początkowo sądziłem, że to obluzowany plastikowy element nadkola. Po parkingowych oględzinach nic nie znalazłem... Pojechałem do warsztatu, ale na jeździe próbnej nic nie zaskrzypiało. Mimo to zostawiłem ...

Wreszcie Szczeniak doczekał się kilku ciepłych chwil. Korzystając z rodzinnej wizyty wstawiłem zmarzlinę do garażu. Pięć godzin w temperaturze +3 pomogło, od podwozia odpadły wszelkie niepotrzebne balasty, jakich nie byłem w stanie zdrapać ;). A później - cóż, kolekcjonowanie pośniegowego błotka od nowa czas zacząć ;).

Cóż, chyba lód i śnieg lubi opony mojego Szczeniaka ;). A zdjęcie? Cóż, usiłowałem dodać, ale w dwóch różnych przeglądarkach, zarówno w trybie normalnym, jak i tym drugim, niestety się nie dało. Zakładam, że to wina strony Autocentrum (nie pierwszy zresztą raz mam kłopoty z ładowaniem tutaj zdjęć). Zdjęcie:

No cóż, planując tą robotę od tygodnia, a jeżdżąc z tylną tablicą za szybą od prawie dwóch znalazłem dzisiaj godzinkę czasu ;). Zdjąłem tablice, usunąłem nity które trzymały ramki, wyrzuciłem owe do kosza, przewierciłem tablice oraz przynitowałem tablice bez ramek z uwagi na niemożność dojścia do rozsądnego rozwiązania w temacie wyboru "jakiś fajnych" ramek na Alledrogo ;).