Korzystając z nagłego przypływu prokrastynacji, postanowiłem dziś nie pracować tylko pogrzebać przy samochodzie. W poprzednim wpisie wspomniałem już o wymienionej odmie i oleju. Stwierdziłem jednak, że to zbyt mało jak na jeden dzień i zabrałem się za: 1. Sprawdzenie akumulatora. Miałem wrażenie, że coś wolno kręci przy rozruchu, ale po diagnozie okazało się, że jest dobry - jedynie zamiast 600A ma jakieś 510A. Na razie zostaje, zobaczymy jak zniesie zimę. 2. ...

W końcu dziś wymieniłem tę nieszczęsną odmę. Nowy zestaw czekał już kilka tygodni, ale jakoś nie mogłem się zabrać. Cała procedura przebiegła dość sprawnie. Faktycznie w starych przewodach odmy i pułapce olejowej zalegało trochę szlamu i masełka. Mam nadzieję, że teraz silnik odsapnie i nie będzie mu doskwierać zbyt wysokie ciśnienie. Sprawdziłem też stary filtr kierunkowy na przewodzie (nie wiem jak to się nazywa) i przepuszczał powietrze w obie strony. ...

Szukając przyczyn wody w bagażniku ściągnałem prawy tylny plastik. Brudny był niemiłosiernie więc poszedł do czyszczenia. Efekt poniżej. W wolnej chwili zrobię to samo z pozostałymi plastikami. A do mycia takich rzeczy polecam włoski odtłuszczacz "meglio". Żadne cify się do niego nie umywają.

Trochę ostatnio popadało i zauważyłem, że mam mokrą wykładzinę bagażnika z prawej strony. Akurat nie jeździłem przez ten czas - auto stało. Ma znowu padać, więc nie ma na co czekać. Rozebrałem boczek i znalazłem dwa miejsca, w których zbiera się woda. Jedno to mocowanie amortyzatora - trzeba będzie uszczelnić sylikonem. Tam woda jednak leci wyłącznie podczas jazdy. Natomaist drugi przeciek wynika prawdopodobnie z nieszczelnego mocowania klapki wlewu paliwa. ...

Kupiłem na allegro nowy (nieoryginalny) wyświetlacz klimatyzacji bo stary zupełnie przestał już świecić. Co ciekawe, nowy ekran posiada gniazdo, które należy przylutować do układu scalonego klimy. Jakoś mi się udało, choć nie mam za bardzo doświadczenia w lutowaniu, a robota precyzyjna. Wszystko poszło zgodnie z planem - załączam fotki

Właśnie znalazłem nową opcje w serwisie :D hehe no nic od teraz będę tutaj opisywał wszelkie zmiany a nie na swojej stronce jak to zrobiłem poprzednio.

Odebrałem dziś samochód z nową turbiną, filtrami powietrza, oleju, płynem chłodniczym i oczywiście olejem. Auto dymiło jeszcze przez jakieś 30km - najwyraźniej wypalały się pozostałości oleju w układzie. Jak strzeliła turbina to z silnika zszedł prawie cały olej czyli ok. 4l. Gdzieś się musiał podziać. Przegoniłem trochę autko po autostradzie i dym w końcu zniknął. Na razie kontroluję poziom oleju i jest w porządku - nie ubywa choć ostatecznie ocenię to po ...

Podczas gdy saabik stoi w warsztacie i czeka na wymianę turbiny, zrobiłem małe zakupy. Zaopatrzyłem się w kompletny zestaw naprawczy odmy wraz z pułapką olejową i wszystkimi niezbędnymi przewodami. Do tego kupiłem biały, boczny kierunkowskaz. Poprzedni właściciel wymieniał lewy błotnik po tym jak przytulił się do drzewa i razem z błotnikiem został zamontowany pomarańczowy migacz, podczas gdy z prawej strony został biały. niby drobnostka, ale tak być nie może :) Odmę ...

Dziś przyszło do mnie zregenerowane turbo z Mielca. Okazało się, że awaria była dość poważna, łopatki wirnika się przytarły więc ośka musiała mieć naprawdę spory luz, a wewnętrzny pierścień, w którym pracuje wirnik był pęknięty. Trzeba było więc wymienić wszystkie części, łącznie z dolną, żeliwną obudową. Załączam zdjęcia, na których widać uszkodzenia. Przy okazji zamówiłem też komplet montażowy - nowe uszczelki i śruby mocujące turbo.

Dokładnie dzień po zakupie mojego upragnionego Saaba udałem się do Krakowa, gdzie spotkała mnie niemiła niespodzianka. Po wejściu na trochę wyższe obroty, jadąc pod górkę więc również przy większym obciążeniu strzeliła turbina. Oprócz kontrolki oleju, pojawiły się za mną gęste kłęby białego dymu. Turbinę miałem wymienić tak czy inaczej - nie sądziłem jednak, że zmusi mnie do tego awaria. Na Śląsk wróciłem na holu - prosto do warsztatu. Teraz czeka mnie ...