Dzisiaj (tzn. 9 października) minęło dokładnie 4 miesiące od zakupu FRki. Fajnie się złożyło bo na liczniku same "kosy" :) Samochód spisuje się jak dotąd bez zarzutu, a sylwetka z włączonymi "ledami" nadal przyciąga spojrzenia. Na tą chwilę stwierdzam, że był to doskonały wybór... chociaż już z tyłu głowy krąży nowa Astra 5 GTC. Na deser także zdjęcie z "siostrą" - wersja iTECH 1.4 MPI 85 KM.

Jeździmy sobie z żonaą Glutem. Wszystko fajnie. Wygodnie, szybko, ekonomicznie i tam takie. Jednak przypomniała mi się taka reklama Seata, która mówiła coś o niemieckiej jakości i hiszpańskim tempramencie. Wszystko brzmi idealnie. Ale czy tak jest? Kwestia gustu. Jednak zobaczcie sami jak uwalnia się w aucie ten temperament podczas normalnego użytkowania przez osobę, która duszy destrukcyjnej nie posiadała (kuzyn). Nie wiem czy to wina polskiej infrastruktury drogowej czy ...

Dzisiaj miałem okazję pojawić się na Youtube :) podczas nagrania live akcji "Łowcy Ibizy" w Rzeszowie (na nagraniu w prawym rogu od 3:08s) Więcej info o tym evencie w innych miastach na stronie: http://nowyseatibiza.pl/lowcy

Od ostatniego wpisu minęło nie wiele czasu. Tam właściwie wróżyłem z fusów na temat spalania. Wywróżyłem, że na trasie jak autostrada powiedzmy spalanie mogło by zejść poniżej 5l. A tutaj zonk. 300km jakieś lekkiej dziadówy, tu żona sobie autem 3km do pracy podjeżdżała, tutaj między Jelczem Oleśnicą a Bierutowem trasę trzasnęła (przed zdaniem prawka nabierała pewności siebie za kółkiem :P) No i trasa na Poznań. I na 120-150km przed domem na powrót tanku. I po ...

I oto nadeszła wiekopomna chwila, na którą wielu z was czeka z niecierpliwością i napięciem ^^ Wpis odnośnie Seata! Pojawił się spontanicznie i przypadkowo. Po weselu podjechałem do wuja, 20km od domu po Jawę Shadow. Zgarnąłem przy okazji stary stolik, krzesełka, parę części do żuka, dużego fiata itp. i wuja się zaśmiał, że jak chcę samochód to mogę go sobie wziąć. Heheszki i żarciki. Stwierdziłem, że pożyczyć mogę. Auto ogólnie stało z 1.5r. Kupione ...

"Ile koni ma auto którym teraz jeździsz?" "75 albo 90, sam nie wiem"- padło kłamstwo z moich ust parę minut przed godziną zero. Szybko tego pożałowałem. "Pojedzie Pan z nami jakieś 120km do domu?" "Już wsiadam w Tourana i jadę. Tylko nie wiem po co?" "Nie, nie. Może pan mi podrzucić auto, bo moja narzeczona nie ma prawa jazdy? Na miejscu uregulujemy płatność" Sprytnie chciałem tym sposobem odciągnąć płatność w czasie i sprawdzić czy kupowanemu autu ...

Myślałem, że długo nie zobaczę w okolicy podobnej wersji jak moja - a tu niespodzianka. Na parkingu pod hipermarketem szara FR - w zasadzie identyczna... czerwona oczywiście szybsza :P Zdjęcie z tego spotkania dołączam poniżej.

Ibza należało do końca sierpnia 2015 zawieźć na przegląd, a że: - na szybie jest mały odprysk - kapie z simeringu między skrzynią a silnikiem - biją nowe tarcze założone w styczniu Mieliśmy małe obawy co do jego przejścia. Zdecydowaliśmy że lepiej zrobić go trochę wcześniej żeby w razie potrzeby mieć czas na naprawę usterek. Jak się później mieliśmy okazję przekonać nowo otwarta stacja diagnostyczna nie zamierzała robić swoim klientom ...

Wczoraj zaprezentowałem nowy nabytek - Ibizę FR. W drodze powrotnej z salonu po około 400 km wbiło się "coś" w nową oponę (Pirelli P7 215/40 R17). Wymiana na pełnowymiarowe koło przebiegła szybko i sprawnie, a dodatkowym pomocnikiem okazał się System Kontroli Ciśnienia Powietrza w Oponach. Pan wulkanizator pierwszy raz widział takie cudo... zrobił nawet kilka zdjęć od środka. Mam nadzieję że wyczerpałem limit pecha :)

Jest! Nowa IBIZA FR - zdjęcie z podróży z salonu w Toruniu... wkrótce więcej :)