Z racji iż mam ten samochód już chwilę mogę się teraz podzielić moim spostrzeżeniami na temat skody fabii 2 kombi. Może zacznę od tego że moja wersja jest dość uboga jeżeli chodzi o zegary ponieważ nie mam wskaźnika od tem. cieczy chłodzącej jak i normalnego zegaru od poziomu paliwa jest tylko na wyświetlaczu pasek z kwadracikami który według mnie coś źle pokazuje ponieważ ostatnio jeździłem troszkę i gdy wyjeżdżałem rano miałem paliwa według komputera na 300 ...

Dla opon letnich zrobiło się już stanowczo za... może nie za zimno, ale po prostu niepewnie . Daje to gwarancję bezpieczeństwa na wypadek nadejścia siwuchy ... i tak dalej, i tak dalej Mhm, za ten wstęp należy mi się (wedle zwyczaju panującego dawniej na aWc ) żółta kartka . Nie napiszę więc ani słowa więcej - choćby o marce czarnych walców (wskazówka: amerykanckie z fabryką w Poznaniu ), jak też o ich kondycji przed drugim sezonem "the Following". Włożenie ...

Już jakieś 2 tyg. temu postanowiłem zmienić opony na zimowe. Ponieważ od momentu zakupu auto jeździło na zimówkach i zrobiło na nich maks 2000km założyłem je bez wyważania. Po jakimś czasie zauwałyłem, że przy prędkości około 50-60km/h słychać bicie opon z tyłu auta. Podejrzewałem, że będzie trzeba jednak zaliczyć wyważarkę i tak też dzisiaj zrobiłem. Opinia wulkanizatora TYLNE OPONY NA REKLAMACJĘ. To nie wina odważników. Tylne opony nie zjechały ...

W dniu wczorajszym odwiedził mnie znajomy który kupował swoją białą strzałą jakieś dwa tygodnie wcześniej niż ja. Postanowiłem więc utrwalić to stosowną focią. Tym bardziej, że jego na alusach z letnim obuwiem, a moja już na zimowym. Felgi jednak te same, wersje również poza tylko innym tyłem no i jedną literka w tablicy. POzdrawiam

Fabia użytkowana głównie na krótkich dystansach doczekała się fajnego przebiegu. Wstawiam więc krótki wpis.

Witojcie! Dziś w końcu przełamałem swoje codzienne lenistwo i postanowiłem coś naskrobać o tym jak sprawuje się moja Kura. Nie był to łatwy okres- przeprowadzka, wożenie mebli, przeciskanie się przez ciasny parking przed nowym mieszkaniem. Do tego ciągłe wyjazdy na zakupy z kobietą...co lekkim przeżyciem dla faceta nie jest :-P Zaczęło się od tego, że pewnego jeszcze chłodnego majowego wieczoru zauważyłem, że mimo przejechaniu kilkunastu kilometrów w aucie ...

Taka już kolej rzeczy, że - jak mawiali starożytni Rzymianie - sic transit (via). Tak przemija droga, wszystkie cztery koła kręcą się dzielnie. Licznik zapamiętuje, a dziennik kosztów na portalu pomaga zorientować się w pomiarach spalania (wspominałem już, że "bida edyszyn" nie ma pełnowartościowego komputera pokładowego). Niecałe trzy lata pozwoliły przekroczyć odcinek oznaczony liczbą 50 000. A zwyczaj każe zrobić małe podsumowanie pokonanego odcinka. Jedna spalona ...

Nadszedł ten dzień w roku, w którym trzeba dopełnić formalności związanych z samochodem. Fabka przeszła przegląd śpiewająco. Jedyna uwaga - zbyt wysoko "chwytający" ręczny. Pieczątka jest, więc można śmigać następny rok. :)

No i przeprosiłem się z moją Skodą. Dojazdy do pracy codziennie ok 70 km zmusiły mnie do przesiadki z Volvo do Skody. Niestety ekonomia wygrała. 1,4 w gazie wychodzi bezkonkurencyjnie w porównaniu do 2,4 na bezołowiówce (wielkość i masa auta też kompletnie inna). "Odebrałem" od użytkownika, odstawiłem do mechanika (2 tyś. złotych zostawiłem za olej, rozrząd i kilka detali) i teraz ponownie pojeżdżę. Nie straszny mi przebieg bo widzę, że ma ochotę jeszcze sporo ...

Dzisiaj wymieniłem samodzielnie filtr kabinowy w Fabce. Tak jak nie mam zastrzeżeń co do ergonomii samochodu, tak wymiana tego filtra wymaga pewnych zdolności akrobatycznych. Filtr znajduje się obok schowka dla pasażera. Aby go wymienić należy wcisnąć swoje ciałko (przynajmniej głowę) pod schowek i odpiąć zatrzaski (przesunąć je od siebie - jedną w stronę silnika, a drugą w stronę bagażnika). Po odsłonięciu zaślepki, należy wyjąć ramkę z filtrem i wymienić sam ...