Awaria alarmu (zalana wtyczka) ,usunięnte w serwisie

Dzień 19.12.2009 temperatura powietrza -13. Samochód nie chce odpalić. Prawdopodobnie przyczyną było to,że nie poczekałem, aż zgaśnie kontrolka świec żarowych. Po paru próbach "padł" akumulator. przy pomocy przewodów rozruchowych udało się uruchomić auto. Dopiero się dowiedziałem,że najlepiej podgrzewać świece do chwili zgaśnięcia kontrolki dwu-, a nawet trzykrotnie i dopiero potem uruchomić rozrusznik.

Dzisiaj musiałem zatankować na stacji LukOil i spotkała mnie niespodzianka. Do mojej Fabii, która ma zbiornik 45 litrów zatankowałem równo 46 litrów paliwa, baz nalewania po korek (zakończyłem na drugim odbiciu pistoletu). Od dzisiaj będę ich omijał jeszcze szerszym łukiem niż dotychczas!

Wyprzedzam tira wciskam gaz i ... z 120 nagle 190 .

No i stało się karwa :( jakiś burak nie potrafiący parkować zarysował mi tylny zderzak! Zawsze myślałem, że sam sobie pierwsze rysy zrobię, takby mniej bolało :(( Nawet wiem który to, bo jest tylko jedno białe auto na całej długości ulicy, ale niestety cymbał ma na każdym zderzaku po kilka rożnych kolorów otarć + połamany i poklejony przedni zderzak wiec byłoby bardzo ciężko coś udowodnić :(((( Foty postaram się wrzucić później, choć nie ma się czym chwalić.

Sztuką było znalezienie opon zimowych... już mniejszą sztuką było znalezienie miejsca gdzie mi je założą... co prawda w wiekszości miejsc zakładają tylko "swoje" opony ale w końcu nieopodal domu znalazłem warsztat wulkanizacyjny nazwijmy to miejsce w ten sposób... Oczywiście też tylko opony kupione na miejscu... ale w końcu skoro nie był w stanie mi zapewnić takich jakich potrzebowałem, więc założył mi te które kilka dni temu z Niemiec przywiózł mi kurier... Nie ...

Z książki serwisowej i rozmowy z pierwszym właścicielem wynika, że należało wybrać sie do ASO aby zrobić serwis przy 90 kkm... tak więc wycieczka do Carrickmacross... umówiłem sie na 9 rano... z domu wyjechałem o 7 oczywiście korki na M50 zatrzymały mnie na godzine w granicach Dublina... pózniej następna godzina z hakiem i spózniony o 20 minut byłem na miejscu... okazało się że salon i warsztat są jakieś 4 kilometry od miasta... wsadzili mnie w samochód i wywiezli na 3 ...

Przyjechaliśmy naszym Accent-em do Cavan ok 100 km od Dublina... Po krótkim poszukiwaniu miejsca spotkania z pierwszym właścielem Fabii nastąpiła prezentacja auta... Żona jako, że ona ma decydujące słowo zajęła się oglądaniem i zadawaniem pytań... pojechała na krótką przejażdżkę, która okazała się prawie 40 minutową... póżniej po negocjacjach cenowych i "przepisaniu" Log Book-a na nasze nazwisko... udaliśmy się w drogę powrotną do Dublina... Z kierownicą po ...

Klucz do śrub nie pasował do śrub w dwóch przednich kołach. Do jednego koła tylnego pasował, a w drugim tylnym kole śruby zabezpieczającej nie było.

Zbieram materiały i informacje do letniej wyprawy nad fiordy Norweskie ( chcę dotrzeć do koła podbiegunowego ). Jeżeli są tacy ,którzy taką podróż odbyli proszę o pomoc w uzyskaniu ważnych i interesujących ciekawostek .