krotko i na temat. wstępny termin wstawienia Trampka na warsztat to około 18lipiec ;] możliwe ze wstawił bym go wcześniej ale kończę "tworzyć" garaż przywarsztatowy a nie chciał bym go ubrudzić przed weselem ;] termin się zmieni jeżeli zakupie Rockiego jako dawce do Ferozy.

kilka zdjęć stanu trampka

dzisiaj nabyłem trampka bez serca a dokładniej silnik w częściach w bagażniku. z napraw aby jeździł : szlif cylindra nowy tłok i pierścienie wymiana łożysk na wale wymiana łożysk w kolach wymiana przewodów hamulcowych i klocków więcej nie pamietam ;]

No i jak tu być spokojnym. Ostatnio mam jakiegoś motoryzacyjnego pecha... najpierw Mondacz, a dziś Ropuch odmówił współpracy w drodze do pracy. Mam nadzieje, że to nic poważnego, ale już dziś nawet nie mam siły do niego zaglądać.

Pierwsze moje auto kupione w Bydgoszczy na giełdzie samochodowej na ul.Śląskiej w 1979 roku.Bardzo dobry samochód przejechałem nim sporo kilometrów,mało awaryjne,wygodne dla dwóch osób,świetne ogrzewanie,pojemny bagaznik,silnik dwusuwowy,dzwignia zmiany biegów przy kierownicy,wielki sentyment do tego samochodu.