Jest to mój pierwszy diesel (inne auta na profilu , oprócz BMW e36 są mojego ojca) Auto kupiłem ponad pół roku temu. Szukałem wersji 130km z 6biegową skrzynią ale trafił się 101km + mapa na 130km - różnicy raczej nie czuję.

Z dnia 20stego była piękna pogoda pojechalismy z rodziną na zakupy auto parkowałem przy rynku na parkingu widocznie byly 3 wolne miejsca i poszlismy na ryneczek na małe zakupy jakieś 20 min. Później miałem zakupy więc poszedłem do samochodu a rodzinka poszła do Aldika. Więc zakupy schowalem do bagażnika i wsiadłem do auta ale zapamiętałem jakie auta stały obok mnie ale pojechalem do Aldika jest nie daleko. Gdy wysiadlem to zauważyłem dopiero że mój Passat został obdarty ...

No i stało się,po ponad 15-tu miesiącach następne autko zakończyło "służbę" w moich rękach.Passat w całości spełnił pokładane w nim nadzieje bezawaryjnie i bezproblemowo pokonując ponad 28 tys.kilometrów i odjechał w siną dal a konkretnie na południowy wschód,na Ukrainę.Pewnie ktoś zapyta czemu sprzedałem tak dobre auto,głównym sprawcą jest mój dorosły już syn któremu ten samochód po prostu się znudził.Druga sprawa to nieuchronnie zbliżający się kosztowny ...

Jakiś czas temu w trakcie deszczu i pracy wycieraczek dało się słyszeć z lewej strony jakby trzeszczenie, skrzypienie. Pierwsza moja myśl była taka, że pewnie zaciera się mechanizm wycieraczek. Oczywiście tak się tez stało. Dzisiaj wymieniłem całość (miałem regenerować stary, ale był tak zapieczony, że wolałem kupić jednak zamiennik). Zatem zakupiłem mechanizm i przystąpiłem do wymiany. Korzystając z okazji wyczyściłem dokładnie rynnę podszybia z błota zebranego ...

Patrząc na to co się dzieje można powiedzieć:"Upływa szybko życie,jak potok płynie czas",w dzień osiemnastych urodzin mojego starszego syna kolejne autko zalicza rok w naszych rękach.Niedawno było to udziałem pierwszego mojego auta na aWc,starego Passata b3,potem niezapomnianego Red Cruisera,pierwszej zielonej Omegi,a teraz najmłodszego auta w mojej "stajni" czyli nudnego,nielubianego przez większość kolegów na portalu Passata B5FL z "wieśniackim" silnikiem 1,9TDI. Przez ten ...

Niedawno licznik TeDi-ego pokazał że od czasu zakupu autko przejechało 20tys.km,co prawda od tej pory "stuknęło" następne 700km jednak dopiero teraz zdecydowałem się o tym napisać,na zasadzie że lepiej póżno niż wcale. Na pokonanie tego dystansu potrzeba było niecałych dziesięciu miesięcy,prawie połowę tego czasu Passat spędził w rękach mojego starszego brata dwukrotnie pokonując tysiąckilometrową (w jedną stronę) trasę. W tym czasie TeDi okazał się być ...

*(Listopad, 2014r) Któregoś listopadowego dnia, wyjechałem spokojnie z garażu, tak jak za każdym razem, gdy to robię. Do głównej drogi mam ok 300m tzw. "szlaki", więc jechałem nieco wolniej. Po dotarciu do głównej drogi Passat wydawał się być nieco zamulony, minęło 10,20,30m i nic, a gaz praktycznie do podłogi :) Objawiało się tym, że osiągał on prędkość góra do 80-90km/h, nie przebijając się przez barierę 2tys/obr, co oznaczało brak załączenia turbinki :) Po ...

Odpowiedzi udzielę już na samym początku. Passat nie nadaje się do jazdy po mieście! Ale może zacznę od początku. Dziś z racji wielu obowiązków, braku czasu, oraz potrzebie częstego przemieszczania się po mieście musiałem używać passata jako samochodu " miejskiego ". Wiązało się to z agresywną jazdą od skrzyżowania do skrzyżowania, częstym gaszeniu i odpalaniu samochodu. Wszystko działo się od godziny 9 do 16. Silnik ciągle nie dogrzany, wysokie obroty itd. Nie ...

Dziś rano przed podróżą do Warszawy widok z okna mieszkania był bardzo miły. Śnieg się roztopił, temperatura podniosła, słońce wyglądało zza chmur. W tej scenerii stał mój piękny niebieski PASSAT. Dobra zapowiedź podróży. Tak też się stało. Chociaż nie wszędzie pogoda dopisywała, to passat radził sobie w każdych warunkach doskonale. Jechało się bardzo komfortowo, a średnie spalanie wyniosło w trasie 5,4l/100km, więc bardzo mało. Oby tak dalej, chociaż dzisiaj ...

Witam wszystkich. Czas na pierwszy i ostatni dziennik pokładowy "Adolfa". Staromodny (czyt. solidny jak skała) Volkswagen, przewiózł mnie i moich przyjaciół jak i rodzinę przez pół Europy, woził tani alkohol z Czech ku uciesze studentów Ratownictwa Medycznego i studentek z Pielęgniarstwa i pomógł wyremontować pierwsze własne mieszkanie :))) Dziś odnaleziony na czołowym portalu giełdowym w Polsce. Nieco zmęczony, z popsutym wnętrzem (głośniki w drzwiach), ...