Po naprawde dlugich pertaktacjach z firma ubezpieczeniowa udalo mi sie w koncu wykupic za bagatelna cene 380 funtow rozbitego golfa, ktory obecnie przechodzi generalny remont w warsztacie u znajomego. Wkrotce nowe zdjecia odrodzonego auta:)

Na zakończenie tygodnia trzecia usterka. Jakimś cudem pomiędzy tarczę hamulca a jego osłonę dostał się kamień i niemiłosiernie zaczął zgrzytać po tarczy. Nie było mowy o dalszej jeździe. Musiałem się zatrzymać, auto na podnośnik, zdjąłem koło, zacisk i tarczę. Kamyk wypadł, więc - tarcza na piastę, zacisk i koło na tarczę, podnośnik w dół. Pozbierałem zabawki i pojechałem na swoje podwórko ;)

Druga skucha w tym tygodniu. Zaczęły się problemy z silniczkiem od przednich wycieraczek. Najpierw coraz wolniejsza praca aż w końcu całkowite zatrzymanie się silniczka. Po zdjęciu wycieraczek spryskałem ruchome elementy silniczka WD-40. Wycieraczki popracowały i pomogło. Jednak jak się później okaże - nie na długo.

Zaczął się tydzień pod hasłem usterek. Na początek pierwsza awaria: spadek mocy i nierównomierna praca silnika. Jak się potem okazało - padła cewka zapłonowa na jednym z cylindrów. Udało się usunąć awarię niemal od ręki. Mechanik twierdzi, że przepalające się cewki są częstą awarią w tego typu silnikach.

Dzisiaj pojechałem na pierwszy przegląd stanu samochodu, połączony z wymianą wszystkich filtrów i oleju w silniku. Wszytko wydaje się być dobrze oprócz opon. Można sądzić, że 3-letnie Fuldy powinny jeszcze pojeździć ze dwa sezony. Niestety wszystkie opony mają popękaną osnowę, wychodzą "buły". Jeszcze małe, ale w samochodzie o takich możliwościach szybkiej jazdy nie ma co się zastanawiać. Opony idą do wymiany. Wkrótce "pochwalę się" co i za ile kupiłem. Edit: ...

Miły i przyjemny poranek, do póki... Żona wsiadła do samochodu i wyruszyła z dziećmi do szkoły. Po ok. 7 minutach dzieci i żona popadły w najwyższy stopień agresji. Nie wiem czy to, aż tak trudno jest patrzeć na drogi?! Małżonka stoi w korku i czeka, aż samochody się ruszą. Czeka, czeka i czeka... słychać pisk opon i uderzenie, niezbyt mocne. Poduszki się nie otworzyły. Było to przyczyną nieuwagi kierowcy Renault Master, który pchał 5 samochodów, które ...

Byłem dziś na poprawce badania technicznego i wszystko już ok. Pieczątka w dowodzie rejestracyjnym i przez rok można jeździć, tzn. do następnego przeglądu ;).

Na początku chciałem podziękować za sugestie dot. koloru przyciemnienia szyb. Ostatecznie mój wybór padł na czarną folię "3" tzn max ciemną. Po poierwsz dlatego, że "obramowanie" okna jest czarne (te "kropeczki" dookoła szyby...) a po drugie ze wzgledu na fakt, że autko jest ciemne i się nagrzewa. Czarna folia zlała się z obramówką okna i wygląda to nieżle wg mnie. Dodatkowym atutem max przyciemnienia jest fakt, że teraz bez obaw mogę zostawić coś na tylnym siedzieniu ...

Jutro (poniedzialek). Wizyta w ASO. Moja VISA juz sie krzywi na mysl o tym spotkaniu. Na poczatek wydruk historii serwisowej. Musze potwierdzic date wymiany rozrzadu i zobaczyc, kiedy dokladnie zmieniali olej. Jest dosc ... smolisty. Pompowtryski tego chyba nie lubia. Mam nadzieje zalatwic jutro rowniez kwestie tarcz. Ciekawe, czy znajde komplet dwoch - na przod - w granicy do 300 zl lepszej marki. Klocki maja cos okolo 6 mm warstwy sciernej, wiec wygladaja na swieze. Wypadalo by je ...

Przy hamowaniu ze 180 umocnilem sie w przekonaniu, ktore towarzyszylo mi rowniez podczas jazdy probnej przed zakupem, ze z tarczami jest cos nie tak. Ale wowczas myslalem, ze to moze wina lekko uszkodzonej prawej felgi (kraweznik). Uhm. Dobra. Wizyta u wulkanizatora i wszystko wiadomo. Kola wywazone idealnie. Tarcze - przod... krzywe. Wyraznie widoczne matowe miejsca w ktorych klocek nie ma styku z tarcza. Prawdopodobna przyczyna to, wiadomo, zbyt szybkie schlodzenie tarczy ciecza, a ...