Co chwilę we wszelkiej maści mediach słyszymy jacy to z nas źli i niemyślący kierowcy. Że na zachodzie Europu to tamto, to siamto... Śmiem się jednak z tym uogólnianiem nie zgodzić.....przynajmniej w niektórych przypadkach. Dzisiaj zwróciłem uwagę na jedną sytuację (pomimo, że widzę ją codziennie) a przypomniała mi się druga. Sytuacja 1 (pozytywna). Wiadomo, że najlepiej nauczyć się czegoś jeśli dotyczy to nas samych. Wyjazd z osiedla w godzinach porannych jest ...

Zaczynam pisanie tego dziennika pokładowego od lutego 2010 dlatego, że wcześniej nie widziałem tego forum. Szkoda... Od początku sam prowadziłem w formie papierowej "książkę serwisową i napraw". Każda zima z zasady jest testem sprawności naszego auta. od września 2008 roku już trochę przeżyłem z tym samochodem. W/g szacunkowych obliczeń za naprawy (również opony,akumulator i sprawy serwisowe) wydałem już 9000 zł. Mam nadzieję, że na jakiś czas zatrzymam się z ...

W tym tygodniu (6 tyg od zamowienia) moje autko jest w produkcji ... ech, juz nie moge sie doczekac odbioru ... to moje pierwsze NOWE autko. Z jednej strony chcialbym juz miec samochod, z drugiej strony czekam az stopnieje snieg (autko bedzie mialo letnie opony, a zimowek nie usmiecha mi sie kupowac).

Śnieżyca nawiedziła miasto i od razu duże korki

Wstawiłem kierownicę z mojego drugiego golfa

Malowałem nadkola, tylną klapę i przyciemniłem światła

Teraz fajnie świeci :)

Tankowałem swoją brykę po raz 4 zawsze przy dystansie ok 20 km do końca (wg wskazań kompa)I muszę przyznać że komputer jest dokładny. Dziś np. miałem 15 km do końca i wlałem 42,2 litra a wcześniej 20 km i wlałem 41.6 Także jest wszystko w porządku. Średnie spalanie na poziomie 6,7l. Podejrzewam iż dlatego że dojeżdżam do pracy na odległość tylko 3km jeszcze przy takich mrozach Spalanie wychodzi mi wtedy ok 10 l. Cóż pozostaje tylko czekać na cieplejsze dni i mam ...

No i doczekałem się :) Ja się spokojnie zatrzymałem, bo tramwaj miał przystanek, a Pani za mną już nie. O dziwo mimo przeokrutnego huku i rozwalonego przodu Alfy 146, która we mnie wjechała, u mnie jedynie pękł zderzak. Szczęście w nieszczęściu.

Ostatnio trochę pogoniłem Gienia - wiem, że niezgodnie z przepisami, ale tzw. siła wyższa... Podobno trzeba auto przepalić, żeby nie zamulić. Na autostradzie (było sucho i prawie pusto) dostał mocno po garach, i okazało się, że z dwoma osobami na pokładzie rozpędził się do 180 km/h. Próba na trójce - rozpędził się do 120 km/h, na czwórce złapał prawie 150 km/h. Nie przekroczyłem przy tym 6 tysięcy obrotów. Kłania się: "Uwaga Pirat". Jak dla mnie - wystarczy aż ...