Pęknięta skrzynia biegów, od 2 tygodni bez auta ;-(

Żona stwierdziła, że będzie się czuła pewniej na kołach zimowych, więc je wczoraj wieczorem zmieniłem. Opony to Marangoni (ponoć, pomimo iż żadna z nich firmówka w testach całkiem nieźle sobie radzą - co sam sprawdzałem w zeszłym roku) w rozmiarze 185/65R14. Sama wymiana nie zajęła zbyt wiele czasu a jedynym problemem było błoto na parkingu; przy ostatnim kole lewarek zamiast podnosić auto wbił się w blebę na 2cm i dokładnie tyle mi brakowało żeby założyć koło ...

płyn chłodniczy ulotnił się z układu dolałem litr jade dokupić i czuje że ogrzewanie niedziała wjechałem do sklepu kupiłm płyt patrze a silnik mokry wlałem dojechałem do mechanika a silnik paruje od cieczy wylanej na niego -mechanik ma dolac wody i sprawdzić gdzie jest przeciek może w poniedziałek uda się naprawić....

W końcu kupiłem navigację do mojego T. Od razu inny wygląd wnętrza i przyjemność z jazdy .

wymiana świec żarowych, oraz przewodów elektrycznych

musiałem kupić nowy, bo wstrętne babsko odkurzając auto na myjni urwało ten jojstick rurą od odkurzacza - chciałem ją zlinczować. Przeszło mi i teraz czekam na dostawę. Liczę też na to, że ktoś mi to zamontuje. Ponoć jest przy tym sporo zabawy...

trzeba nie trzeba miesiąc w tą czy w tą nie zrobi różnicy więc można przekładąc bo poźniej będą kolejki chyba że samemu w garażu tylko czasami są problemy z odgręceniem jakiś śruby

wymiana oleju i filtrów, wymiana uszczelki pod pokrywą zaworów, kontrola hamulców

tak, dzisiaj nadszedł TEN dzień- zrealizowałem jedno z moich marzeń (kto powiedział, zę te się mają nie spełniać?:P) i stałem się posiadaczem (jakże szczęśliwym!) Cuda jakim jest VW Corrado VR6 w full opcji- dokładnie taki, jaki miałem wklepany w AwC pod hasłem "kiedyś kupię":)) powiem szczerze- oba auta to diametralnie różne spojrzenie na VW- mój GTi, to przy korku autko dla grzecznych chłopców- wszystko w nim ładnie, leciutko chodzi. W Corrku prowadzenie to taka ...

W związku z tym, że jeszcze nie zaopatrzyłem się w opony zimowe, dzisiaj po rozmowie ze szwagrem mam mętlik w głowie... Doszliśmy do wniosku, że przy moim rocznym przebiegu rzędu 12000(w przyszłości może więcej), przy oponach zimowych na zimę, letnich w lato, wymienię je dopiero po ok. 10 latach, lecz do tego czasu się zdążą zestarzeć. Padła propozycja zakupu opon wielosezonowych/uniwersalnych, i po spostrzeżeniach szwagra(ponad 20 lat za kółkiem), który uważa, że ...