Tak, pochwalę się:) jam się to sprawił:) Udało mi się wczoraj zrobić ten swój nieszczęsny nawiew. Nie sądziłem, że cała operacja demontażu wiatraka zajmie mi tak niewiele czasu:) Jak się do niego dostać? Prosta i banalna sprawa: 1. demontaż schowka pasażera 2. na wprost mamy już widoczny wiatrak, odpinamy kable (niebieski i zielony), potem kostkę u góry 3. wykręcamy 4 śruby zwykłym krzyżakiem 4. i wydawać by się mogło że to wszystko, jedna na górze ...

Wczoraj usłyszałem jak radośnie coś klapie pod maską oooo/ . Mój sowi słuch znalazł przyczynę klekotu w tylnej grodzi silnika. Podjechałem do mechanika by sprawdzić dolot i ku mojemu przerażeniu okazał się że to nie to..Po powrocie do domu, i szybkiej konsultacji z wujkiem Gugle, stwierdziłem że nie może to być nic innego jak: napinacz łańcucha rozrządu wraz z łańcuchem...Koszt mnie przeraził bo to jest przecież prawie 1000 złotych za część. Robocizna to kolejne ...

Więc tak, objaw mam taki jak w tekście poniżej. Czy ktoś może mi to przetłumaczyć na język polski:)) tzn. hehe, o jakie szczotki chodzi? Czy od opornika, czy od wentylatora? Artykuł z http://www.a4club.pl/index.php?topic=25837.0 "Na początku wszystko działało w porządku, grzało fajnie w autku cieplutko, błędów w klimie nie było żadnych, lecz po pewnym czasie zaczęło coś buczeć jakby dmuchawa. Później pierwszy raz nie zadziałała. Zostawiłem samochód na ...

W sumie to baaardzo długiej przerwie. Na stronę wpadam często, ale głównie po to aby zaktualizować swój dziennik kosztów. Koszty oczywiście, jak to w przypadku każdego auta, rosną i dobrze wiedzieć na co idą. Na szczęście u mnie idą głównie na paliwo. Nie oznacza to że nic się z A4 nie dzieje, a dzieje (działo się sporo). Cały czas mnie może czymś zaskoczyć i zaskakuje. Przez cały zeszły rok męczyłem się z klimatyzacją. U ilu ja to nie byłem mechaników, ...

Powiem tak, wielce zdziwiony byłem tym że zobaczyłem swój były samochód dzisiaj na otomoto, a jednak. Frania żyje, ma się dobrze, jest dobrze zrobiona i zapewne jeszcze komuś będzie dobrze służyć:)) Co mnie cieszy niezmiernie bo zawsze będę miał sentyment ogromny do tego samochodu:)) A skąd pewność ? bo widziałem zdjęcia i nawet te same chodniki zostały, radio, moje "poprawki" :))) no i dzwoniłem do obecnego właściciela:)) Podziękowałem mu że ten samochód ...

Niedługo, bo 13 stycznia minie pół roku jak jestem w posiadaniu tego Audi A4. Mogę się teraz trochę po rozwodzić na jej temat, a jest nad czym. Od czego zacząć...no cóż..jest tak jak przewidywałem, czyli częściej przy dystrybutorze niż na serwisie:) Jak na 16 letnie auto to sprawuje się przyzwoicie. Audi ma szereg "typowych" usterek, z którymi na pewno się borykał każdy jego użytkownik. Ja opiszę te, które mi się przytrafiły: 1. Zamek centralny. Na ten temat ...

Ta mała "pie rdółka" spędziła mi przez ostatnie dwa tygodnie sen z powiek, a zaczęło się dosyć niewinnie, bo od....Wężyka na zbiorniczku wyrównawczym. Ów gumek był strasznie sparciały, cały w bąblach i z białym osadem. Była to też przyczyna tego że ubywało mi płynu chłodniczego. Martwiło mnie to ponieważ zima tuż tuż a ja pomnym doświadczeń z poprzednim samochodem (nie odpalanie w zimie i inne hece), chciałem mieć pewność że będzie tip top. Po wymianie ...

Wczoraj wymieniłem termostat oraz płyn chłodniczy. Jednak stała się buda bo po wymianie termostatu (jak wcześniej silnik się nie dogrzewał) to teraz się przegrzewa. Nie wiem co źle zrobiłem i dlaczego jest tak a nie inaczej. A co zrobiłem: 1. wlałem płyn do zbiorniczka wyrównawczego 2. zsunąłem wąż przy przegrodzie i włączyłem ogrzewanie na Hi oraz włączyłem silnik. Nagrzałem samochód do 90 stopni, trochę płynu wyleciało z tej dziurki przy przegrodzie. I ...

No tak, zawsze musi być coś. Jakaś pierdoła która mi nie daje spokoju. Wszystko zaczęło się od ubywającego płynu chłodniczego. Nie był to taki straszny ubytek, ale jak zawsze trzeba być czujnym. Poczytałem trochę, posprawdzałem i...padło na wężyk pomiędzy zbiornikiem wyrównawczym, a silnikiem. Przewód był pełen dziwnych bąbli, lekko sparciały i obejmy zardzewiałe. Zakupiłem na giełdzie przewód, zamontowałem go wraz z nowymi obejmami i...płyn przestał ...

Dawno nic nie pisałem co ciekawego się u nas dzieje;) Otóż, rzecz można, że dużo:)) A jak się ma moja "Mitzi":) Na dzień dzisiejszy coraz lepiej:) Z wieloma usterkami sobie już poradziłem, albo przynajmniej zdiagnozowałem to co ją boli:) Ostatnimi czasu bardzo dokuczał mi pewien nieznośny stukot zaraz pod bagażnikiem na wysokości tłumika. Nie mogłem przez dłuższy czas zlokalizować tego dźwięku oraz przyczyny. Dosłownie dwa dni temu w końcu się udało. Otóż sprawa ...

Zamiast fotografować śluby i modelki postanowiłem się lekko przebranżowić:)) Mąż mojej kuzynki ma piękną, trochę leciwą, srebrną, Perełkę:))) I jak to jej nie uwiecznić?:)) Tylko szeroki kąt potrafi oddać piękno tej linii samochodu:))

Tym razem chciałem zapytać o prozaiczną rzecz. Komputer wykazał mi uszkodzenie tego czujnika, przez co nie działa mi klimatyzacja. Już go mam na stanie ale jak się do niego dostać, tak aby nie rozbierać pół samochodu. Wiem że jest przy pedałach, po stronie gazu, ale nie widzę tam jakiegoś szybkiego dojścia. Zastanawiam się czy najpierw nie powinienem zdemontować półki pod kierownicą... Help needed:)))

Jak to się mówi: "Nie chwal dnia przed zachodem słońce". To powiedzenie mogę dedykować mojemu mechanikowi Jackowi oraz jego elektrykowi. Szkoda że nie można bluzgać bo ludzką mową chciało się powiedzieć parę rzeczy. W tamtym tygodniu oddałem samochód do Pana Jacka. Zlecenie: wydech oraz naprawa klimatyzacji. A4 pojechała na serwis w poniedziałek, a wróciła do mnie...w piątek. W efekcie mam co prawda tłumik chyba sportowy (wyje to jak nie wiem co przy wyższych ...

No to zaczęło się :)) wydawanie ciężko zarobionych pieniędzy na naprawę samochodu. W piątek zabrałem samochód od Pana Jacka i otrzymałem dosyć pokaźną listę co jest do zrobienia: - zawieszenie - klocki i tarcze komplet do wymiany - amortyzatory tył - do wymiany - wydech - do wymiany - wyciek oleju na wybieraku skrzyni biegów - tuleje tylnej belki - do wymiany - rozrząd do wymiany - chociaż można jeździć przez jakiś czas Zabrałem samochód bo i tak od ...

No więc stało się :) Mam nowy samochód. Zapewne tak musiało być, ale dokładnie miesiąc czasu po wypadku, kiedy to straciłem Franie, zasiadłem za kółkiem nowego samochodu. A jak ją znalazłem? Oczywiście z ogłoszenia. Jednak nie chcieliśmy tym razem samochodu którego właścicielem był ktoś w Polsce. Mówi się że tak jest lepiej, ale nie do końca. Postanowiliśmy że poszukamy samochodu sprowadzonego z zagranicy. Mieliśmy różne opcje nad którymi się zastanawialiśmy: ...