hym zacznę od tego że do poprzedniego civic’a tato szukał alusków 17' i znalazł w rozmiarze 225/45R17, a gratis dostał auto hehe:)
a teraz tak poważnie
kolejny tatowóz: honda civic w wersji sport 5D 1,8 i-vtec 140KM, 174Nm w kolorze Urban Titanium metalic.
ksišżkowe dane to:
-zawieszenie przednie: kolumny macphersona
-tylne: belka skrętna
-heble: tarcze + ABS
-skrzynia biegów: M6
-kontrola trakcji
-komputer pokładawy
-8x airbag
-4x elektryczne szyby
-elektrycznie regulowane, składane i podgrzewane lusterka
-alarm w kluczyku
-tempomat
-podgrzewane siedzenia
-klima automatyczna
-kierownica wielofunkcyjna (radio, komp i tempomat)
-asystent hamowania awaryjnego
-czujnik deszczu
-czujnik zmierzchu
-œwiatła przeciwmgielne przód i tył
-0-100 w 8,9s
-100-0 w 35,7m
-V max 205km/h
-czerwone pole 6,7k rpm
a teraz tak od siebie
prawdziwa honda z krwi i koœci to to nie jest, bo teraz już takich niema, nie zmienia to jednak faktu, że jest to naprawdę œwietny samochód, i nie widzieliœmy z ojcem lepszej alternatywy na rynku.
z tego co ja dostrzegłem, bo w VII'ce tego nie było to: klimatyzowany schowek z podœwietleniem, haczyki przy "ršczkach" nad drzwiami po obu stronach, podłokietnik z przodu i z tyłu, łšcznie aż 8 uchwytów na kubek:D, regulacja intensywnoœci podœwietlenia zegarów, dodatkowe złšcze 12V w podłokietniku i w bagażniku, składane tylne oparcia na równo z bagażnikiem, podnoszone tylne siedzenia (będzie fotka), haczyk na podnoszonš podłogę bagażnika (tš pod którš jest pište koło u wozu:), niestety też dojazdówka) schowki po obu stronach bagażnika, siatka również w bagażniku:), samochód zapalany przyciskiem:D, lusterka w osłonkach od słońca (tych przed przedniš szybš) z lampkami, 3 lampki w podsufitce, œwietnie grajšce radio cd/mps + 4x 165 mm głoœnik w drzwiach i 2tweestery w słupkach A, komputer pokazuje spalanie œrednie, chwilowe, zapięcie pasów, temperatury w œrodku i na zewnštrz, i całe mnóstwo innych mniej lub bardziej potrzebnych rzeczy;), wskaŸniki diodowe eco jazdy(te rzadko się œwiecš:) ) i wysokich obrotów (rev), no i super wyglšd deski rozdzielczej. z rzeczy denerwujšcych to baaaardzo grube słupki tylne mocno ograniczajšce widocznoœć i nisko położone siedzenia przednie, jak jedziesz z przodu to jest to plus, ale przez to z tyłu jest mniej miejsca na nogi:)
Po tych 2 wakacyjnych tygodniach jeszcze wiem że tempomat który miałem za mało użytecznš zabawkš jest naprawdę przydatny, szczególnie w deszczu i w długich wioskach:), silnik wydaje boski dziwię, a podczas wolnego ruszania, kiedy wpada w rezonans z wydechem to normalnie odpływam:).
Ale ma też jednš wadę jest jeszcze bardziej plastikowa niż poprzednie generacje, plastiki sš twarde (ale œwietnie spasowane) i nawet klapa bagażnika od spojlera włšcznie po sam dół jest z plastyku:/, ale był czas przywyknšc:)

pozdrawiam dikej

Harmonijne
Oszałamiające
Nader
Dopracowane
Auta

Ponadczasowe
Rekordowo
Ekstremalne
Ludzkie
Upodobanie
Do
Emocji


Imię: Abaddona
dopuszczalne ksywki: perełka, pralka, pralnia, pralina, prela, luda, ludka, szpachlotka, no i koHanka(ale tak to akurat tylko ja mogę jej mówić;) )

Prela to moje pierwsze autko. Zauroczyłem się nim (nawet o tym nie wiedząc) jak miałem 10lat będąc na wycieczce w Gdańsku(2003r). wtedy obok nas śmignęła właśnie taka rakieta, nawet w tym kolorze. usłyszałem ją już z daleka, więc obserwowałem w tylnej szybie jak się zbliża nim do nas dojechała, a później niewiele ją widziałem;) spotkaliśmy ją znowu w korku, i pamiętam jakie zrobiła na mnie wrażenie, ta wysuwana antena(co teraz mnie wkurza;) ), te zegary, deska rozdzielcza no i sylwetka. pamiętałem to do dziś, choć wtedy nie wiedziałem że to prelude, dopiero po powrocie znalazłem co do pył za potworek, a po kupnie jak już w domu obejrzałem ją dokładnie, wczułem se w nią, to przypomniałem sobie że to było to auto, które zrobiło na mnie takie wrażenie że pamiętam je do dziś, pomyślałem wtedy że muszę taką kiedyś mieć i marzenie się spełniło:D

moja ma silnik F20A4 serią miał 133 KM aktualnie 7 KM więcej:).
Pralka ma wrzucony stożek i tłumik końcowy Remusa, co daje niesamowity dźwięk. Stoi na 18sto calowych alusach AEZ(lato) lub 15 na których wyjechała fabrycznie(zima). Z mojej inicjatywy pojawiła się oczywiście rozpórka kielichów przód. to już przeszłość... obecnie H22A JDM ze skrzynią M2A4

Autko w 2005 roku przyjechało do pl z niemiec, a przez 3 ost lata było u mojego poprzednika. Autko trafiło do mnie w dość dobrym stanie (jak na prelude) czyli podrdzewiała, z cieknącymi uszczelkami, czy nie świecącym panelem regulacji temperatury, a no i ABS, ale to mi nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie:D W aucie nigdy nie było palone (i nie będzie:) ).
Na pokładzie ma:
-standardową elektrykę
-ABS(z wyciągniętym bezpiecznikiem;) ),
-SRS,
-airbag,
-kubły,
-wspomaganie
-welurową tapicere
no i chyba tyle, tylko klimy brakuje, no ale cóż

PLUSY
+niezłe odejście
+świetny wygląd
+wygodna pozycja za kierą
+mimo dużego nadwozia w cupe dobra widoczność, dużo lepiej niż w civie taty:)
+zawieszenie
+dźwięk silnika
+i wiele, wiele innych

MINUSY
-spalanie
-mało miejsca z tyłu(mi nie przeszkadza, choć przyznam że tylna kanapa, to coś dla harcore'ów)
-wymiary(niema gdzie parkować)
-ruda zaczęła wpier*dzielać tylne nadkola i szyber(niestety standard w tych jak i wielu innych hondach)

offtopic: Gości od którego kupiłem wcale nie miał zamiaru go sprzedawać, więc tuż przed sprzedażą ją trochę doinwestował(są faktorki:] ). Dzień po zdaniu prawka, czyli jeszcze bez papierów;) pojechałem na chwilę rozejrzeć się za autkami, chwilę potem zostałem na dłużej wdając się w intensywne negocjacje o prele, a teraz mówią do mnie "panie, poje... cię po co ci taki samochód":D. A najlepsze w tej historii jest to, że pod koniec to sprzedawca za mną ganiał, a nie ja za nim:)

20.02.2012 czuję się doceniony i wdzięczny, jednocześnie uwarzam że na awc były lepsze zdjęcia,ale skoro zostałem wybrany;):
http://www.autocentrum.pl/testy-aut-uzywanych/skreca-czterema-kolami-honda-prelude-1991-1996/#komentarze

Mam nadzieje że autko się podoba
Pzdr dikej:)

Hania to tatowóz, który ja tylko użytkuje, na własny dopiero się zbiera:) co nie przeszkadza mi żeby ten samochód "kochać" i dbać o niego jak o swój.
Hanka wyposażona jest w silnik 1,6 v-tec 110KM, hamuje jakby się wgryzała w asfalt 100-0 36,6m (dokładnie tyle ile nowy chevrolet camaro):D, a 0-100 11,3s.
wyposażenie to:
-4xairbag,
-2xel. szyby,
-ABS,
-EBD,
-ASR,
-el. regulowane i podgrzewane lusterka,
-klima,
- i trochę dziwny wysuwany uchwyt w desce rozdzielczej przed nawiewem (klimatyzowany):)
-laćki seryjne 195/55/R15,
niestety wersja jeszcze sprzed feisliftu czyli bez xenonów. Samochód jeździ oczywiście na benzynie bo uważam (i mój tato na szczęście też), że członka rodziny nie można karmić szlamem. Autko jak na razie mnie nie zawiodło i zawsze można na nie liczyć:)
w najbliższych planach aluski 17':)
autko zostawione w serwiśe w rozliczeniu plany o aluskach się spełniły ale już w nowym aucie:)
mam nadzieje że trafi w dobre ręce:)