Tutaj jesteś:
Kierowca JakubKrakowski
Profil kierowcy JakubKrakowski
PRZEBIEG
6
OBROTY
JakubKrakowski
WU
13 lat za kółkiem
warszawa
warszawa
offline (ostatnio widziano 9 lat temu)
zarejestrowany od 13 lat, 8 miesięcy i 18 dni
1549 razy odwiedzono tę stronę
wszystkich ocen 14
1549 razy odwiedzono tę stronę
wszystkich ocen 14
Jeździ:
Skoda Felicia
Wcześniej jeździł:
Skoda 105
Mimo, że mam dopiero 18 lat i w tym roku zrobiłem prawo jazdy, miałem do czynienia już z czterema Skodami: pierwsza była 105L rocznik 1986 należąca do mojego dziadka, którą jeździłem od urodzenia (1993) do 2000 (oczywiście jako pasażer). Jest to mój ukochany samochodziki mam do niego ogromny sentyment. Obecnie w domu są dwie Skody: Fabia Sedan rocznik 2008 mojego dziadka i Felicia rocznik 2000 moja własna. Egzamin też miałem na Skodzie (Fabia II) i chyba przyniosła mi szczęście, bo zdałem za pierwszym razem. :)
więcej »
Obecne auta (1)
Skoda Felicia
Marka:
Skoda
Model:
Felicia
Generacja:
II
Nadwozie:
Hatchback
Silnik:
1.3
Moc silnika:
68 KM
Moja historia ze Skodą zaczęła się praktycznie od urodzenia (9 lutego 1993). Skoda 105l biała (data odbioru 10 grudnia 1986) to samochód, którym Mój Dziadek przywiózł mnie ze szpitala do domu. Również na pierwsze w życiu wczasy (Chałupy 1994) pojechaliśmy tą Skodą. Dziadek specjalnie zamontował do niej pasy z tyłu, żebym mógł bezpiecznie jeździć w foteliku. W załączniku dam swoje zdjęcie w niej z wakacji w 1996, kiedy miałem 3 lata. Z ogromnym sentymentem wspominam ten samochodzik, niestety kiedyś przyszedł czas ją sprzedać. I tak dzielnie służyła nam przez 14 lat, co jak dla Dziadka, który w PRL-u zmieniał samochody co 3-4 lata było bardzo długo
Strasznie po niej rozpaczałem i długo nie mogłem się z tym pogodzić, jak 24 czerwca 2000 została sprzedana.
Dziadek rozważał wtedy zakup Skody Felicii, niestety zdecydował się na Fiata Uno, co uważam, że było błędem.
Nigdy nie lubiłem tego Fiata, który z wyjątkiem nieco lepszych osiągów, nie był w niczym lepszy od Skody 105l. Już wtedy postanowiłem, że zaraz po zrobieniu prawa jazdy kupię sobie dokładnie taką Skodę, jak miał Dziadek. Niestety czas nieubłaganie płynie naprzód i Skody te zaczęły znikać z ulic, z roku na rok było ich już coraz mniej.
Wreszcie Dziadek zdecydował ię na kolejną zmianę samochodu (2008), tym razem uparłem się, że namówię go na Skodę, co nie było zresztą trudne, bo też ma sentyment do tej marki. Dzięki temu 3 kwietnia 2008 roku odebrał nowiutką Skodę Fabię Sedan w kolorze niebieskim (silnik 1400cm 80KM), z klimatyzacją, w atrakcyjnej cenie.
Bardzo polubiłem ten samochodzik, ale nie zamierzałem zrezygnować z zakupu własnego po zrobieniu prawka. Nadal marzyłem o Skodzie 105l, jednak ze względu na wiek najmłodszych egzemplarzy wynoszący 20 lat (ostatnie egzemplarze opuściły fabrykę w grudniu 1990 roku) musiałem zdecydować się na coś nowszego i mniej awaryjnego. Wybór nie był trudny, ponieważ nie uznaję innych marek niż Skoda, więc trzeba było tylko znaleźć nowszy model. Favorit mi się niezbyt podobała, a jej trochę unowocześniona wersja czyli Felicja jest bez porównania ładniejsza.
Postanowiłem kupić egzemplarz z końca produkcji, żeby mi jak najdłużej posłużył i już na jesieni 2010, zaraz po rozpoczęciu kursu na prawo jazdy, zacząłem szukać ogłoszeń sprzedaży wymarzonej Skody. Znalazłem bardzo ładną w Sieradzu (mieszkam w Warszawie) i już byłem umówiony na odbiór, kiedy okazało się, że Skoda nie może zapalić, czego powodem było zamarznięcie płynu chłodniczego i uszkodzenie sinika. W takiej sytuacji czekał ją poważny remont i została wycofana ze sprzedaży. Swoją obecną Skodę znalazłem w Walentynki w nocy, po powrocie ze spotkania ze znajomymi. Tak mi się spodobała, że od razu pobiegłem do Dziadka, który też jeszcze nie spał, by mu ją pokazać. Na drugi dzień zadzwoniłem do właściciela, którego aktualnie nie było w Warszawie, więc umówiliśmy się dopiero na 18 (piątek). Pojechaliśmy na obejrzenie we czterech (ja, dziadek, wujek i jeden mój kolega, który super zna się na samochodach i sam miał kiedyś Skodę, którą remontował). Po oględzinach byłem już zdecydowany jednak zapłaciłem jedynie zaliczkę, gdyż nie miałem wówczas czasu dla Skody, ponieważ na drugi dzień wyjeżdżaliśmy na narty, więc lepiej, żeby postała w garażu. Na feriach się rozchorowałem, przez co dzień wcześniej wróciliśmy do domu, ale dzięki temu w następną niedzielę (27 lutego mogliśmy już odebrać Skodę). Pojechaliśmy tam z Dziadkiem, autobusem, gdyż nie miałem jeszcze prawa jazdy, więc Dziadek musiał ją sam przyprowadzić.
I tak też pod koniec lutego byłem bardzo szczęśliwy, gdyż stałem się posiadaczem rocznika 2000 z przebiegiem 82 000 km i z blachą na 5 za jedyne 5 000 złotych. Skoda ma śliczny czerwony lakier, który błyszczy się jak nowy, ponieważ właściciel regularnie polerował ją woskiem konserwującym. Jest to wersja 1300cm 68KM z instalacją LPG z 2003 roku (faktury), z oponami i bagażnikiem na dach. Zdjęcia zrobione u nas pod blokiem w dniu zakupu. Jeszcze nic przy niej nie robiłem, planuję zachować ją w stanie oryginalnym, dokupiłem jedynie czarne dekielki na koła.
Strasznie po niej rozpaczałem i długo nie mogłem się z tym pogodzić, jak 24 czerwca 2000 została sprzedana.
Dziadek rozważał wtedy zakup Skody Felicii, niestety zdecydował się na Fiata Uno, co uważam, że było błędem.
Nigdy nie lubiłem tego Fiata, który z wyjątkiem nieco lepszych osiągów, nie był w niczym lepszy od Skody 105l. Już wtedy postanowiłem, że zaraz po zrobieniu prawa jazdy kupię sobie dokładnie taką Skodę, jak miał Dziadek. Niestety czas nieubłaganie płynie naprzód i Skody te zaczęły znikać z ulic, z roku na rok było ich już coraz mniej.
Wreszcie Dziadek zdecydował ię na kolejną zmianę samochodu (2008), tym razem uparłem się, że namówię go na Skodę, co nie było zresztą trudne, bo też ma sentyment do tej marki. Dzięki temu 3 kwietnia 2008 roku odebrał nowiutką Skodę Fabię Sedan w kolorze niebieskim (silnik 1400cm 80KM), z klimatyzacją, w atrakcyjnej cenie.
Bardzo polubiłem ten samochodzik, ale nie zamierzałem zrezygnować z zakupu własnego po zrobieniu prawka. Nadal marzyłem o Skodzie 105l, jednak ze względu na wiek najmłodszych egzemplarzy wynoszący 20 lat (ostatnie egzemplarze opuściły fabrykę w grudniu 1990 roku) musiałem zdecydować się na coś nowszego i mniej awaryjnego. Wybór nie był trudny, ponieważ nie uznaję innych marek niż Skoda, więc trzeba było tylko znaleźć nowszy model. Favorit mi się niezbyt podobała, a jej trochę unowocześniona wersja czyli Felicja jest bez porównania ładniejsza.
Postanowiłem kupić egzemplarz z końca produkcji, żeby mi jak najdłużej posłużył i już na jesieni 2010, zaraz po rozpoczęciu kursu na prawo jazdy, zacząłem szukać ogłoszeń sprzedaży wymarzonej Skody. Znalazłem bardzo ładną w Sieradzu (mieszkam w Warszawie) i już byłem umówiony na odbiór, kiedy okazało się, że Skoda nie może zapalić, czego powodem było zamarznięcie płynu chłodniczego i uszkodzenie sinika. W takiej sytuacji czekał ją poważny remont i została wycofana ze sprzedaży. Swoją obecną Skodę znalazłem w Walentynki w nocy, po powrocie ze spotkania ze znajomymi. Tak mi się spodobała, że od razu pobiegłem do Dziadka, który też jeszcze nie spał, by mu ją pokazać. Na drugi dzień zadzwoniłem do właściciela, którego aktualnie nie było w Warszawie, więc umówiliśmy się dopiero na 18 (piątek). Pojechaliśmy na obejrzenie we czterech (ja, dziadek, wujek i jeden mój kolega, który super zna się na samochodach i sam miał kiedyś Skodę, którą remontował). Po oględzinach byłem już zdecydowany jednak zapłaciłem jedynie zaliczkę, gdyż nie miałem wówczas czasu dla Skody, ponieważ na drugi dzień wyjeżdżaliśmy na narty, więc lepiej, żeby postała w garażu. Na feriach się rozchorowałem, przez co dzień wcześniej wróciliśmy do domu, ale dzięki temu w następną niedzielę (27 lutego mogliśmy już odebrać Skodę). Pojechaliśmy tam z Dziadkiem, autobusem, gdyż nie miałem jeszcze prawa jazdy, więc Dziadek musiał ją sam przyprowadzić.
I tak też pod koniec lutego byłem bardzo szczęśliwy, gdyż stałem się posiadaczem rocznika 2000 z przebiegiem 82 000 km i z blachą na 5 za jedyne 5 000 złotych. Skoda ma śliczny czerwony lakier, który błyszczy się jak nowy, ponieważ właściciel regularnie polerował ją woskiem konserwującym. Jest to wersja 1300cm 68KM z instalacją LPG z 2003 roku (faktury), z oponami i bagażnikiem na dach. Zdjęcia zrobione u nas pod blokiem w dniu zakupu. Jeszcze nic przy niej nie robiłem, planuję zachować ją w stanie oryginalnym, dokupiłem jedynie czarne dekielki na koła.
Byłe auta (1)
Skoda 105
Marka:
Skoda
Model:
105
Generacja:
II
Nadwozie:
Sedan
Silnik:
1.0 105 S,L,LS
Przebieg:
81 000 km
Moc silnika:
45 KM
Tak naprawdę to była Skoda mojego Dziadka, ale od niej zaczęła się moja przygoda z tą marką i z motoryzacją w ogóle. Jak do tej pory najdłużej użytkowany przez Dziadka samochód i najlepszy interes życia (10 grudnia 1986 zapłacił za nią w Polmozbycie 880 000 starych złotych - równowartość obecnych 88 zł, a sprzedał 24 czerwca 2000 za 2500 zł). ;)
Przyszłe auta (1)
Skoda Rapid
Mój Dziadek, jako wierny klient Skody, dostał dziś imiennie dedykowany folder, dotyczący tego modelu. Na razie nie planuje zmieniać samochodu, gdyż jego Fabia Sedan ma dopiero cztery lata (2008), ale w przyszłości kto wie. .. ;)
Blog kierowcy
Kierowca jeszcze nie dodał żadnego wpisu na swoim blogu
Statystyki aktywności
Data rejestracji | 15.05.2011 |
---|---|
Liczba wystawionych komentarzy | 7 |
Liczba wystawionych ocen | 14 |
Liczba wpisów w blogach aut | 0 |
Liczba nieprzeczytanych wiadomości prywatnych | 4 |
Liczba postów na forum | 0 |
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych