Tutaj jesteś: Kierowca Kordian1985







Prześlij sugestię
Profil kierowcy Kordian1985
PRZEBIEG
202
OBROTY
0
OKR
offline (ostatnio widziano 11 lat temu)
zarejestrowana od 15 lat, 3 miesięcy i 1 dnia
7834 razy odwiedzono tę stronę
wszystkich ocen 3154

Na drodze od 2002 roku, pierwsze 6 lat w Polonezie 1.4 MPI oraz Seicento 0.9 SX. Od lutego 2008 w Blue Thunderze ;) (Fiat UNO 1.0 i.e.S, 1999). Od sierpnia 2009 na drogach Szwecji. Od kwietnia 2010 jezdze Saabem 9-5 2.3t.
więcej »
Obecne auta (2)
Saab 9-5 Shark
Marka:
Saab
Model:
9-5
Generacja:
II
Nadwozie:
Kombi
Silnik:
2.0 BioPower
Nazwa auta:
Shark
Przebieg:
118 000 km
Moc silnika:
180 KM
11
komentarzy
0
zdjęć w galerii
0
wpisów w blogu auta
0
zdjęć w blogu auta
Moj nowy Saab 9-5, wersja Linear ale w pelni wyposazona. Poza tym zadnych cudow, mialem do tej pory takie samo auto z tym ze 8 lat starsze wiec to przesiadka na cos nowszego :) tym razem manualny i kombi. Jak dla mnie rewelacja pod kazdym wzgledem!
Volvo S40 Microskåp
Marka:
Volvo
Model:
S40
Generacja:
II
Nadwozie:
Sedan
Silnik:
2.4 i
Nazwa auta:
Microskåp
Przebieg:
125 000 km
Moc silnika:
170 KM
19
komentarzy
0
zdjęć w galerii
0
wpisów w blogu auta
0
zdjęć w blogu auta
Auto żony :) Fajne volvo kupione od pierwszego właściciela. Wyposażenie pełne, momentum business + więc niczego nie brakuje. Silnik 2.4i 170 KM może nie jest potworem ale jeździ się całkiem przyjemnie. Automatyczna skrzynia płynnie zmienia biegi a komfort jazdy jest na dość dużym poziomie.
Byłe auta (6)
Toyota Celica Navy Blue
Marka:
Toyota
Model:
Celica
Generacja:
VII
Nadwozie:
Coupe
Silnik:
1.8 16V VT-i
Nazwa auta:
Navy Blue
Przebieg:
65 534 km
Moc silnika:
143 KM
15
komentarzy
0
zdjęć w galerii
0
wpisów w blogu auta
0
zdjęć w blogu auta
Mój najnowszy nabytek: rocznik 2001, od pierwszego właściciela, 58 letnia kobieta, nigdy nie jeżdżony w zimie, garażowany, bezwypadkowy, oryginalny przebieg 51 tyś km, książka serwisowa z jednego serwisu toyoty w moim mieście, wnętrze jak nowe.

Brzmi jak ironiczne ogłoszenie giełdowe ale w tym wypadku to prawdziwy opis :) Silnik jak nowy, zresztą jak całe auto. Jedzie super chociaż w porównaniu z saabem jest trochę słabszy. Najlepsza jest krótka i sportowa skrzynia biegów i perfekcyjne trzymanie na drodze.

Polecam każdemu kto nie potrzebuje przestrzeni z tyłu auta :)

2011.08.30. Sprzedałem auto po 4 miesiącach użytkowania i przejechaniu 17000 km. Pomimo mnóstwa zalet toyota okazała się trochę niepraktyczna na co dzień a serwis (a właściwie oryginalne części zawieszenia) strasznie drogie. Ale będę mile wspominać :)
Citroen C1 Cytrusek
Marka:
Citroen
Model:
C1
Nadwozie:
Hatchback 5d Facelifting
Silnik:
1.0 i
Nazwa auta:
Cytrusek
Moc silnika:
68 KM
56
komentarzy
0
zdjęć w galerii
0
wpisów w blogu auta
0
zdjęć w blogu auta
Dnia 23.12.2010 odebraliśmy z salonu całkiem nowego Citroena C1. 5-drzwiowy, srebrny, z seryjnym radiem, centralnym zamkiem i klapką schowka przedniego. Autko jest małe ale prowadzi się świetnie. Pachnie bo jest zupełnie nowe, miało w salonie przebieg 5 km. Gwarancja fabryczna rozszerzona jest do 4 lat lub 80000 km więc eksploatacja będzie na pewno bezstresowa. Jest to auto mamy i siostry ale już teraz wiem że na pewno z przyjemnością do niego wsiądę za każdym razem kiedy pojadę w odwiedziny do domu. Po raz pierwszy przekonałem się że nowe to nowe. I nie ma ale.
Saab 9-5 Gary Fisher
Marka:
Saab
Model:
9-5
Generacja:
I
Nadwozie:
Sedan
Silnik:
2.3 i T SE
Nazwa auta:
Gary Fisher
Przebieg:
197 955 km
Moc silnika:
170 KM
153
komentarze
0
zdjęć w galerii
10
wpisów w blogu auta
40
zdjęć w blogu auta
To mój nowy nabytek, pierwsze auto zarejestrowane w Szwecji. Kupiłem go na początku kwietnia od dobrego znajomego. Jest to Saab 9-5 SE 2.3t 170KM, wersja Gary Fisher (limitowana, wyprodukowano tylko 650 sztuk na tych felgach + skórzana kierownica profilowana + był gratis bagażnik na rower i oryginalny rower Gary Fisher, niestety go nie mam :) Auto ma przebieg 164000km, mam do niego wszystkie faktury, książkę serwisową i 100% pewność że nikt przy nim nigdy nie partaczył. Zresztą jak i przy 99% innych aut które jeżdżą po Szwecji. Mój saab ma czarny bardzo błyszczący lakier (Gary Fisher) oraz automatyczna skrzynię biegów. Ogólnie to o takim aucie marzyłem i takie mam, mam też nadzieję że będę z niego zadowolony.

Jeździ po prostu cudownie, przyspieszenie samolotu, komfort nie do opisania. Wszystko sterowane elektronicznie, pełna wersja poza skórą (SE). Po przeczytaniu faktur muszę powiedzieć że auto jest stosunkowo drogie w utrzymaniu w porównaniu z uno ;) ale szczególnie niczego specjalnego nie wymaga. Po prostu serwis w szwedzkim autoryzowanym serwisie swoje kosztuje, ot co. Saab pali raczej w normie, byłem zaskoczony bo na trasie udało mi się spalić ledwo 8 litrów :) W mieszanym cyklu potrzebuje 11 litrów, na guziku sport spokojnie można wejść powyżej 15. Ale wiadomo że tak się cały czas nie jeździ. Jak na razie nie mam więcej do napisania, auto mam 5 dni :) jestem nim zachwycony bo zawsze o takim marzyłem. Przecież to saab a nie popularne auto do jeżdżenia. Kto nie spróbuje ten nigdy tego nie zrozumie :) Od czasu kiedy powstał saab 9-5 utarło się takie krótkie powiedzonko które w 100% oddaje to co czuję porównując tego saaba z innymi autami różnych marek, wielkości i w różnym wieku:

"Why drive a car when you can pilot a Saab?"
Fiat Seicento Laleczka
Marka:
Fiat
Model:
Seicento
Nadwozie:
Hatchback 3d
Silnik:
0.9
Nazwa auta:
Laleczka
Przebieg:
99 690 km
Moc silnika:
39 KM
16
komentarzy
0
zdjęć w galerii
0
wpisów w blogu auta
0
zdjęć w blogu auta
Niezawodne seicento mamy. Kupiony jako dwuletni w 2001 roku, jeszcze na gwarancji. Miał 31000km. Dzisiaj ma 96000 i wszystko co z nim związane wspominam pozytywnie. Jest i było przyjemne i w miarę bezawaryjne. Jeździłem nim w wolnych chwilach w latach 2002-2007. Nigdy nie zawiódł, przy 80000 przerdzewiała chłodnica i wymieniłem na nową, fabryczny płyn paraflu zamieniłem na petrygo.Zmienione zostało też całe zawieszenie i sprzęgło. Ma 2 komplety opon, letnie (Michelin MXT 155/65R13) w przeciętnym stanie, starczą jeszcze na 1-2 sezony, zimowe (Dębica Frigo 145/70R13) w bardzo dobrym stanie. Auto serwisowane u dobrego miejscowego mechanika (Ginter Rak, Mechanika Pojazdowa, ul. Świerczewskiego 80c, 48-220 Łącznik), oczywiście ksiązki serwisowej nie ma a więc przebieg nie jest udokumentowany. Niemniej jednak prawdziwy :) Jest to wersja SX a więc ma wszystko co w seicento było możliwe (m.in. atermiczne szyby, wielostopniowy nawiew powietrza, elektryczne szyby boczne z przodu, uchylane szyby boczne z tyłu, zderzaki i lusterka w kolorze nadwozia, zegarek na desce rozdzielczej, licznik km dzienny, centralny zamek, radioodtwarzacz, 2x głośniki sony 50W w drzwiach z przodu (fabryczne)). Na szczęście do dzisiaj nie miał żadnego dzwonu chociaż raz wymieniony był tylny zderzak po przygodzie w garażu :) Niemniej jednak kupiony był oryginalny nowy zderzak fiat, malowany po domieszaniu lakieru w aso - nie ma śladu. Obecnie auto jeździ niewiele, mama używa go sporadycznie i wiosną będzie do sprzedaży. Ja wspominam z sentymentem i zawsze lubię się nim przewieźć podczas pobytu w domu :)

[[[ dodano 2010.06.07: wkońcu zapadła decyzja o sprzedaży auta. Mama myśli o innym :) Szczegóły oferty na maila. Uważam, że rozsądną ceną byłoby 4500 zł. Wracam do polski pod koniec czerwca, a że to ja zajmuję się sprzedażą, od lipca można się zgłaszać żeby ewentualnie zobaczyć auto. Wcześniej oczywiście służę info na maila lub skype. Więcej zdjęć mogę dosłać w wysokiej rozdzielczości na maila ]]]

[[[ dodano 2010.07.04: dzisiaj auto zostało sprzedane. 4100 zł, wszyscy są zadowoleni i auto trafiło w dobre ręce z przebiegiem 99690 km. Trzymam kciuki za nowego właściciela :) ]]]
FSO Polonez RRRakieta
Marka:
FSO
Model:
Polonez
Nadwozie:
Caro
Silnik:
1.4
Nazwa auta:
RRRakieta
Przebieg:
190 000 km
Moc silnika:
103 KM
26
komentarzy
0
zdjęć w galerii
0
wpisów w blogu auta
0
zdjęć w blogu auta
To auto ojca. Kupiony nowy w 1995 w fso w opolu, lakier belgijski, niebiesko-fioletowy perłowy metalic ;) Kiedy zrobiłem prawo jazdy zacząłem nim jeździć (kiedy seicento mamy było zajęte). Polonez miał pełno zalet: olbrzymi, głośny, sztywny, ciężki, trzymał się drogi, palił nie aż tak dużo jakby się wydawało (8-9l)... długo by pisać. Wspomnienia są najważniejsze a tych nie brakuje :) Silnik 1.4 ma 103 KM i nie raz dostał w tyłek od mojej prawej nogi. Na szczęście przeżył a ja z tego wyrosłem :) Auto na liczniku na 190000 km, kiedyś bawiłem się w szacowanie rzeczywistego przebiegu ale uznałem że to nie ma sensu. Ten nie jest w 100% prawdziwy ponieważ przez pewien czas auto jeździło z zepsutą linką od prędkościomierza. I tak cud że jeszcze jeździ :)

[[[ dodano 2010.10.21: a więc stało się, pold poszedł na części :) 19 października pojechał na własnych kołach do Rzeszowa i tam zostanie rozebrany. Poszedł za 550 zł wraz z kompletem 11 całkiem dobrych opon i felg letnich i zimowych :) nowy właściciel wydawał się byc zadowolony i mówił że wykorzysta kompletny silnik bez elektroniki, wszystkie koła i opony, tylny most, początek układu wydechowego, chłodnicę i może siedzenia. Reszta prawdopodobnie skończy na złomie :) ]]]
Fiat Uno Blue Thunder
Marka:
Fiat
Model:
Uno
Generacja:
II
Nadwozie:
Hatchback
Silnik:
1.0 i.e
Nazwa auta:
Blue Thunder
Przebieg:
148 000 km
Moc silnika:
45 KM
93
komentarze
0
zdjęć w galerii
0
wpisów w blogu auta
0
zdjęć w blogu auta
Ogólnie? Jestem bardzo zadowolony. Najbardziej śmieszą mnie "doradcy" polecający golfa `90 lub polo `92 zamiast np. mojego uno. Mogę się wtedy tylko ironicznie uśmiechnąć... Uno wcale nie jest awaryjne, wręcz odwrotnie, stare śmieci z zachodu cały czas stoją w warsztatach i wyglądają tragicznie. Są jeszcze jednak osoby które wolą 25 letniego golfa albo astre 1 bo przecież nie będą jeździć fiatem. Nie zgadzam się z tym, uważam że wiek jest dla auta bardzo ważny. Uno jest sympatycznym i wdzięcznym wozem, wyraźnie chcę też zaznaczyć, że autko mile mnie zaskoczyło pod względem niezawodności. Jeżeli nie masz więcej pieniędzy na lepsze auto ale nie starsze to myślę, że uno będzie idealnym wyborem. Za tą cenę na rynku konkurentów praktycznie nie ma. Zdecydowanie polecam.

Jeżeli chodzi o mój egzemplarz to kupiłem go 02.02.2008 z przebiegiem 101000km od pierwszego właściciela, a ściślej mówiąc od starszego małżeństwa. Kupili oni nowe uno we wrześniu 1999 i używali do momentu aż coś się zaczęło dziać. Dlatego też zaraz po zakupie musiałem uszczelnić rozrząd (koszt 400zł) oraz wymienić dziurawy bak (170zł - to zrobiłem sam w domu). Poza tym auto było bez zarzutów, przebieg oczywiście oryginalny bo w tym aucie nikt nigdy żadnej śrubki wcześniej nie dotknął. Przy zakupie auto stało na nowych zimówkach Kumho KW, od razu musiałem więc zakupić komplet opon letnich (Dębica Passio). Całość wraz z rejestracją kosztowała mnie niecałe 6000zł z czego 4600zł dałem za sam wóz. Jak na tamten moment był to udany zakup, cenowo w normie. Zacząłem więc używać mojego uno na co dzień. Początkowo zamysł był taki: kupuję auto na dojazdy z domu do Wrocławia (130km) gdzie wówczas studiowałem i nic poza tym. Przez pierwsze dwa miesiące się udawało... później uno zaczęło śmigać również po mieście a następnie przez 1,5 roku co 2 tygodnie przemierzało trasę Wrocław-Kraków i z powrotem. Używałem go więc od początku jak nowego wozu nie zważając na klasę i wiek auta. Niemniej jednak nie zawiódł i nie zawodzi do dziś. Uno jest bezawaryjne chociaż oczywiście serwisu nie zaniedbywałem nigdy. Olej i filtry zmieniane co 10000 km, dalekie trasy i jazdę miejską przepłaciłem remontem silnika przy stanie 135000km. Wymieniona została pompa wody, uszczelka pod głowicą, całe zawieszenie (co po jeździe po Wrocławiu niespodzianką nie było :), głowica oczywiście planowana, nowe świece, wszystkie płyny, hamulce przód i tył oraz kompletny rozrząd wraz z rolkami i napinaczami. Koszt był jak na uno znaczny, bo 2500zł, ale przełknąłem. W końcu to poważny remont a zmienione zostało wszystko co tylko może się w aucie zużywać... Poza tym samemu zakonserwowałem sobie drzwi od środka, całe podwozie itp kosmetyka. Prowadzę sobie tabelki w excelu dotyczące serwisu i spalania mojego uno. I tak: litrażując go na trasie ponad 30000km średnie spalanie wynosi 5,6 litra. W mieście ok 6,2; na autostradzie przy 110km/h ok 5,8; na trasach powiatowych przy 80 km/h 4,9 litra. Oleju przy tym nie bierze nic. Myślę że wyniki są bardzo zadowalające. Jeżeli chodzi o wydatki na moje uno to od dnia zakupu do dzisiaj kosztowało mnie 10774 zł. Choć na pierwszy rzut oka wydaje się to dużo jak na uno, to jednak wliczony jest w to zakup (4600 zł), rejestracja, cały serwis, opony, wszystkie bajery jakie dokupiłem, radio sony itp. Jak na pełne 2 lata eksploatacji i przejechane 45000 km jest to jak dla mnie wynik rewelacyjny. Tym bardziej, że auto utrzymywane jest zawsze w stanie idealnym i nigdy nie odmawiałem sobie niczego co przyszło mi do głowy jeżeli chodzi o polepszenie komfortu jazdy. Poza tym przez cały czas eksploatacji wykupiony mam pełny pakiet ubezpieczenia OC+AC+NW+assistance co daje mi pełny komfort psychiczny :) Gdyby ktoś z was chciał ode mnie te tabelki (serwis, spalanie) to mogę podesłać, są fajnie zrobione i bez problemu możesz ją zastosować do swojego wozu. Jak chcesz to napisz na priv i je podeślę.

Jeżeli chodzi o drobne modyfikacje to przede wszystkim uważam, że wszystko co nieoryginalne tylko szpeci i uszkadza auto więc daleki jestem od jakiegokolwiek tuningu mojego uno. Niemniej jednak przez ostatnie dwa lata zainstalowałem kilka przydatnych "bajerów" w moim Blue Thunderze. Na pierwszy ogień poleciało radio Sony Explode na cd oraz 4 głośniki Blaupunkt (dwa w przednich drzwiach i dwa na półce z tyłu). Do tego dobrze zrobiona instalacja i jakość dźwięku jest naprawdę fajna. Oczywiście nie mam żadnego wzmacniacza, żadnej tuby itp. Po prostu chciałem mieć dobrej jakości radio gdzie od czasu do czasu mogę posłuchać płyty cd. Do takiego celu sprzęt ten nadaje się idealnie. Na wakacjach 2008 stwierdziłem, że zamykanie wszystkich drzwi jest nieco uciążliwe, zgłębiłem więc temat i kupiłem dedykowany centralny zamek na pilota. Działa idealnie. Wydawało mi się przez długi czas, że wszystko co trzeba do codziennej jazdy jest już zrobione, ale do czasu :) Przed Świętami Bożego Narodzenia 2009 udało mi się na allegro zdobyć za atrakcyjną kwotę 159 zł deskę rozdzielczą od uno SX. Wtajemniczeni wiedzą jaki to rarytas :) Dla tych, którzy potrzebują słowa wyjaśnienia: jest to deska rozdzielcza z najbogatszej wersji uno mk2, produkowanej dawno temu we Włoszech, obecnie ciężko dostępna. Jest to sprzęt oryginalny marki fiat (veglia borletti) a więc pasuje idealnie do każdego uno mk2. Podstawową różnicą jest to, że ta deska rozdzielcza ma obrotomierz obok wskaźnika prędkości. Normalnie w uno tego nie ma. Poza tym układ wskaźników jest o wiele ciekawszy. Wkrótce dodam foto na portal dla porównania. Po montażu przebieg oczywiście zgadza się z rzeczywistym. Jestem zachwycony różnicą, naprawdę było warto! Jazda z obrotomierzem to inna jakość podróżowania a dodatkową zaletą jest lepsza kontrola stylu jazdy od strony ekonomicznej (po prostu widać na jakich obrotach trzyma się silnik w danej chwili i to jest fajne). Ostatnią rzeczą jaką udało mi się zdobyć są oryginalne felgi aluminiowe att (dedykowane). Moje opony letnie są już na nich założone i wyważone, czekają na wiosnę :) Oczywiście foto przyjdą na portal tak szybko jak będzie to możliwe.

Ok, to chyba tyle podstawowych informacji o moim uno :) Na koniec tylko dodam, że bardzo lubię moje auto, jestem z niego bardzo zadowolony, ponieważ jest niezawodny i tani w utrzymaniu. Mieszkam obecnie w Szwecji i dociera tutaj bez żadnego problemu, na zawołanie (900 km w jedną stronę + prom). Pakowność też jak na razie ok :) Pali niewiele, wygląda sympatycznie (w Szwecji bardzo się wyróżnia na drodze ;) i przede wszystkim mam do niego sentyment. W końcu to pierwsze auto którego się sam dorobiłem. Jeżeli zastanawiasz się czy uno jest dobrym autem to ja z mojej strony mogę go jedynie szczerze polecić. Oczywiście warto trafić na niezużyty model ale takich jeszcze nie brakuje. Stosunek jakości do ceny jest idealny :) Pozdrawiam wszystkich kierowców i zapraszam do przejrzenia mojej galerii.

[[[ dodano 2010.01.24: dzisiaj wszystkie zdjęcia w galerii wymieniłem na identyczne o bardzo dobrej rozdzielczości, fajnie że portal autocentrum wprowadził taką opcję :) poza tym zgodnie z obietnicą dodałem zdjęcie mojej nowej deski rozdzielczej a tuż pod nią jej "stary" odpowiednik. Jeżdżę już z nią miesiąc i dalej się nie mogę nacieszyć... Kilka foto obok :) ]]]

[[[ dodano 2010.07.04: a więc stało się, przestałem użytkowac moje pierwsze i niezastąpione uno. Przejęła je tymczasowo mama ponieważ jej seicento zostało sprzedane. Uno pozostaje więc w jej rękach przynajmniej do końca bieżącego roku kiedy to upływa termin wykupionego pakietu ubezpieczenia. Służył mi dzielnie przez ponad 2,5 roku podczas których zrobiłem prawie 50 tyś km. Oby jeździł dzielnie dalej. Ma świeży olej, naprawione ogniska korozji i jest świeżo po przeglądzie, oczywiście bez zastrzeżeń :) A co będzie za pół roku? Jeszcze nie wiadomo :) ]]]
Blog kierowcy (10)
Dodano: 13 lat temu, przez Kordian1985
Witam szanowne GRONO :) Wczoraj podczas mojej 250 kilometrowej trasy na lotnisko do Malmö pogoda dopisała. Co prawda jest jeszcze mróz około -10 stopni ale w końcu ustał wiatr i niebo ...
14 komentarzy
Dodano: 13 lat temu, przez Kordian1985
Witam szanowne GRONO :) Postanowiłem sprawdzić przyspieszenie mojego saaba w trochę inny sposób niż "fajnie przyspiesza". Dlatego też zabrałem wóz w bezpieczne miejsce i przeprowadziłem ...
14 komentarzy
Dodano: 14 lat temu, przez Kordian1985
Witam szanowne GRONO ;) Wstyd się przyznać... Dlatego dzisiaj tekstu będzie niewiele. Jak zawsze załączam jednak foto. A więc dzisiaj, ponieważ pogoda dopisała, jeździłem trochę na ...
18 komentarzy
Dodano: 14 lat temu, przez Kordian1985
Witam całe GRONO :) Bez niespodzianek się nie obeszło ;) Wczoraj odebrałem mojego saaba z kolejnego serwisu, 190000km. Ostatnio jeżdżę bardzo dużo (180 km dziennie) i ani się obejrzałem ...
6 komentarzy
Dodano: 14 lat temu, przez Kordian1985
Witam szanowne GRONO :) Dzisiaj rano kiedy wyszedłem na parking żeby jak zwykle wyruszyć w drogę do pracy zobaczyłem coś bardzo ciekawego... oto jak zima przerobiła mi sedana na hatchbacka ...
23 komentarze
Statystyki aktywności
Data rejestracji 08.11.2009
Liczba wystawionych komentarzy 280
Liczba wystawionych ocen 3154
Liczba wpisów w blogach aut 10
Liczba nieprzeczytanych wiadomości prywatnych 1
Liczba postów na forum 0
Ankieta
  • Moja ulubiona marka samochodu:
    Odp: Fiat (moje uno :), Volvo, Saab
  • Ulubiony kolor samochodu:
    Odp: Niebieski, gafitowy, granatowy. A jaki nie bardzo? Biały, srebrny.
  • Ulubiona muzyka w samochodzie:
    Odp: Radio
  • Najdalsza podróż autem:
    Odp: Do Szwecji, odbywana kilka razy w roku
  • Najdłuższa podróż (niekoniecznie autem):
    Odp: Istambuł
  • Podróż marzeń autem:
    Odp: Växjö-Göteborg-Oslo-Bergen-Trondheim-Bodö-Tromsö-Kiruna-Lulea-Umea-Stockholm-Linköping-Växjö
  • Najważniejszy Twoim zdaniem element wyposażenia samochodu:
    Odp: Wszystko to co potrzebne. Reszta to bajery :)
  • Auto, które kupiłbym gdybym wygrał na loterii:
    Odp: powiem tak: Why drive a car when you can pilot a Saab?
Kierowca Kordian1985 należy do 3 grup:
Znajomi (11)
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 23 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl