Wywiało uszczelkę pod głowicą... Masakra. Na tydzień nie mam auta. Nie dość, że znów wydatek to jeszcze zrypał się w święta... Wielkie dzięki Omego ;P

Zachciało mi się bawić autem na śniegu ... Fakt, tym autkiem nieźle można poszaleć, ale po tankowaniu stwierdzam, że wystarczy :))) Zużycie 19,30.. Masakra.. Bez komentarza ;p;p

... się kurde zepsuła... Pękła sobie przed świętami. Nie miałem zbytniego wyboru i pojechałem tak do Bochni. Dziś już wymieniona. Nawet naklejki przełożyli :))))

Jechałem sobie spokojnie do pracy , aż tu nagle pyr pyr pyr... Wstrząs nr 1, wstrząs nr 2.... no to przełączyłem na gaz.. Dojechałem bez problemów do pracy, ale nie dało mi to spokoju więc przełączyłem znów na benzynę... i to był mój błąd :))) Auto się przydławiło i zgasło... A BEZ Pb NIE ODPALI... i zonk. Akcja kanister rozpoczęta :)) Bałem się, że zassie mi jakieś śmieci ze zbiornika i nie odpali albo się zapowietrzy. Na ...

Włącznik termiczny wentylatora odmówił wczoraj współpracy. Włączył wentylator, ale już nie wyłączył.. Cóż.. bywa. Na szczęście wymiana tego ustrojstwa kosztowała mnie tylko 62,70zł i 5 minut roboty . I śmiga.... ... do następnej usterki :)

No i opłacało się... Do wszystkich Malkonktentów dyżurnych: Wcześniejsze spalanie - 15l/100km Obecne - 13,7l/100km Oba grzecznym stylem jazdy i na tej samej trasie. Nie mam nic do dodania. Pozdr.

Oponki zmienione. Wszystko przeczyszczone. Akumulator zmieniony. Butla z gazem ocieplona. :)))))))) ...i tym sposobem jestem przygotowany do zimy. Tzn auto :))

Kable WN zrobiły mi jednak fałszywy alarm. CHIEFF miał rację. Kabelki dobre, ale pierwsza wilgoć zrobiła mi choinkę :))) Dziś się męczyłem z wycieraczkami. Raz, że trochę ich nie używałem i jak to w takich autach na kilo bywa :PPPPP prztarło im się. ale WD40 wszystko wypieści :) PO drugie poluzowała mi się jedna ze śrub trzymających ramię na swoim miejscu i podniosło się trochę do góry. Tysiące prób dostania się tam nic nie dało. Chciałem ...

Krótko i na temat.. Przewody WN do wymiany. Chyba jeden ma przebicia i zaczyna szarpać.

...tak już czasem bywa, że zmiany są konieczne... Przyszedł czas na rozstanie.... ...ale tylko na dwa tygodnie :) :DDDDDDDDDD hehe... Od dziś jeżdże Scenic'iem, a Omega jedzie do Bochni :))) Szerokości...

To już trzeci raz... Dwa razy Renault Scenic i raz Mercedes W124 na lince za mną. I jestem pozytywnie zaskoczony. 1700 obr. i wiooo pod górkę z bagażem na tyłku. Mocna ta gnida jest jednak. Wyścigowe auto to nigdy nie będzie, ale koń pociągowy może być :) Teraz to się już nie dziwię stwierdzeniu poprzedniego właściciela, że nadaje się do lawety. Tylko po co tak katować. Coś mi się wydaje, że on tak robił dość często. Ale w moich rękach jest jej znacznie lepiej ...

... ufff................. Poprzednie spalanie to tylko wypadek przy pracy :))) A już się bałem, że coś jest nie teges. Ale ze mnie popierdółka. Ze spalaniem 12,46l/100km to mogę się zgodzić - chociaż wiem, że dam radę zejść do 11 w mieście - ale na 14 już się nie godzę i zdania nie zmienię :) Zaczynam zastanawiać się nad zmianą koloru Ferraglijki. Mam już dwie opcje, ale póki się nie zdecyduję i nie zrobię porządnego projektu to nawet do lakiernika nie ...

Wyjazd jak najbardziej udany :)))) Ale co ja tu będę pisał...... p.s. Omega powróciła na chwilę do swojego ojczystego kraju.... niedługo powrót na dłużej :)))

Jutro zaczynam tygodniowy urlop. Mam nadzieję, że tym razem uda mi się wykombinować jakieś nowe fotki Oplona. Trzymta się dziewczęta i chłopcy, Dieselki i bezołowiowi oraz Ci pod gazem tak bliscy memu ... silnikowi ;p Szerokości na przyszły tydzień :))))

W poprzednim wpisie śmiałem się z wymiany świec na nowe - bo poniekąd tamte były jeszcze ok. Wczoraj przy tankowaniu jednak zmieniłem zdanie :) Zazwyczaj spalanie jakie mam w tym aucie oscyluje w granicach 13,3 - 13,7... a wczoraj co? Niespodzianka... 12,37 l/100km przy jeździe w 100% na mieście. A to Ci :))))) Co by tu jeszcze zmienić w takim razie, żeby palił mniej ;ppppp (...samochód... hehe) ps. na fotce powrót z Dziwnowa... jakby nie było fota auta;;;))))