Wyjątkowo wygodny kompakt o obszernym wnętrzu. Przyzwoicie wyposażony (między innymi klimatyzacja dwustrefowa). Silnik nie porywa dynamiką, chociaż nie jest zawalidrogą. Nieprecyzyjna skrzynia biegów o długich skokach. Przerażający pomysł na roletę bagażnika. Z racji kosztu drewna raczej nie chodziło o oszczędność lecz o całkowity brak pomysłu na jej rozwiązanie. Kilka desek pokrytych tapicerką i rolowanie do góry celem jej odsłonięcia to jakaś pomyłka.
Na szczęście pozostałe cechy przysłaniają ten drewniany element.
Trochę za wcześnie na większą ilość wniosków, może dojdzie więcej w trakcie eksploatacji.

Nie istnieje lepsza relacja ceny do możliwości niż to auto. Genialnie sprawdza się w małej przedsiębiorczości. Jest niezawodne i proste konstrukcyjnie. Przy tym oferuje ogrom miejsca w środku w swojej klasie.

Auto jak auto. Oszczędne, w miarę dynamiczne. Przestronne w środku kosztem bagażnika. Jak na kombi niezbyt duży.

Pierwsze auto z ponad 100 końmi :) Wtedy: szybkie, wygodne i duże (po Matizie). Nigdy nie zawiódł :)

Ten Lanos miał w sobie to coś. Zmiany wizualne nie przeobraziły go w wiejskiego potworka. Był ładny i niezawodny. Niestety był drugim Lanosem ... więc jaki by nie był, był Lanosem .... :)

Pomimo strasznego stanu w jakim ją kupiłem, zrobiła ze mną 100 000 km. Po zakupie Omegi, zaczęła jeździć w naszej firmie i tam niestety poległa. Pewna Pani wyjechała z podporzadkowanej, Kroowka i jej kierujący nie mieli jak uciec. Kroowka została sprzedana jako rozbita.

Fantastyczny krążownik. Połykała autostrady lekko płynnie i z prędkościami słusznymi :) Automat płynnie zmieniał biegi, a obszerne skórzane fotele zachęcały do relaksu. W zasadzie miałą tylko jedną wadę - spalanie. W zasadzie nie wiem czy była górna granica jej apetytu na paliwo :D

Szybkie kombi z automatem.

Nowiutkie autko. Poddane wypaśnym jak na tamte czasy modyfikacjom: el. szyby (z domykaniem), centralny zamek zdalnie sterowany :) Ale cóż, nadal był to Maluch ...