Focus 1.6 125 KM TREND+dodatki (podgrzewana przednia szyba, alufelgi 16 cali, lakier metalik i koło dojazdowe) zakupiony w salonie w Koninie przez poprzedniego właściciela na wyprzedaży rocznika w 2012 roku (samochód wyprodukowany został 19 maja 2011 roku), samochód z niewielkim przebiegiem potwierdzonym w ASO Forda i CEPIK.

Mój Focus opuścił zakład montażowy w Płońsku w maju 1999 roku, pod koniec tego roku(w listopadzie) został kupiony przez człowieka z Kłobucka, który w czerwcu 2000 rok wziął go w leasing, od września 2002 roku jeździł w Suchej Beskidzkiej u pewnej Pani, w mojej rodzinie jest od 31 czerwca 2006, na początku jeździł nim mój Tata, od roku 2010 użytkuje go ja. Samochód pochodzi z polskiego salonu(Frank-Cars w Częstochowie), gdzie został zakupiony jako wersja Ambiente doposażona w ABS, przednie światła przeciwmgielne, blokadę skrzyni biegów i lakier metaliczny Pacific Green, wyposażenie jest dość ubogie poduszka kierowcy, ABS, wspomaganie kierownicy, elektryczne szyby przód, przednie światła przeciwmgielne, latem bardzo brakuję w nim klimatyzacji. Silnik jest zdecydowanie za słaby do tego auta, przy wyprzedzaniu trzeba redukować biegi, wystarcza za to do jazdy miejskiej. Auto jest bezwypadkowe, jedyne przygody jakie miało to uszkodzenie tylu przez poprzednią właścicielkę prawdopodobnie przy wyjeździe z garażu, która spowodowała różnice w szczelinach tylnej klapy, oraz uszkodzenie i wymianę lampy cofania, w czasie jednej z zim uszkodzony został przedni zderzak, który pękł od zaspy, jak na Focusa przystało auto ma problemy z rdzą, z którą walczę na bieżąco, głównie na rantach drzwi, kiedyś rdzewiał tez kawałek tylnej klapy, ale walka z rudą, zakończyła się tam pełnym sukcesem. Auto ma cudowny design i wspaniałe zawieszenie, do którego nie pasuję słabawy silnik, który nie jest ekonomiczny najniższe osiągnięte przez mnie średnie spalanie to 6,5 l na trasie Częstochowa-Wrocław, zwykle jednak wynosi ono 7 l na tej trasie. Przebieg 150 tys km na 100% jest oryginalny, potwierdzało to w 100% oryginalne zwieszenia, które w przypadku polskich dróg byłoby wytłuczone i miało wymienione parę części w zawieszeniu.