Witam...Bardzo fajne autko. Posiadam go od 2 lat, kupilem go gdy mial przejechane 90 000km. Olej i filtry wymieniane co 30 tys km. Pierwszy rozrzad przy 120 000km, lozysko przednie przy 140 000km, pompa wspomagania przy 180 000km, no i drugi rozrzad przy 198 000km. Jak dla mnie bardzo udany engzemplarz, moze dlatego ze kupiony byl od szwajcarskiej poczty gdzie wszystko bylo na czas serwisowane i nigdy auto nie bylo przeladowane. Nigdy mnie nie zawiodl na trasie, jedynie to lac diesel do pelna i w droge. Naprawde bardzo fajne autko, czasami ma swoj kaprys czyli drobiazgi do wymiany, m.in zarowki od swiatel mijania, ogolnie to co zuzyje sie ale to chyba w kazdym aucie tak jest. Teraz chce go sprzedac bo nie jest mi juz potrzebne takie duze auto. Bardzo sie do niego przywiazalem bo spedzilem w nim sporo godzin jazdy, jakbym mial zmieniac autko o takiej wielkosci to tylko na ducato z 6-stopniowa skrzynia gdyz 3/4 swojego zywota autko podrozowalo po autostradzie. Naprawde nei moge wyjsc z podziwu ze takie udane auta jeszcze istnieja w tych czasach, ale wg mnie najwazniejsze dla auta jest pierwsze 100 tys km. Jak zadbasz o nie to do 300 tys km bedzie spokojnie sluzyc a jak nie to bedzie sypalo sie co jakis czas. Takie moje skromne zdanie, wiec troche szkoda mi sprzedawac tego busika bo czuje troche taki sentyment do niego, no ale czasy sie zmieniaja i potrzeby ludzi rowniez. Wiec jesli ktos bylyby zainteresowyny kupnem jego to prosze o kontakt: alabaster9@o2.pl . Pozdrawiam

Witam...Wg mnie bardzo fajne autko. Jestem jego 3. wlascicielem, a kazdy kazdy z nich nie skonczyl 35 lat, wiec troche nim kazdy poszalal. Widomo ze 75KM to prawie zadne osiagi, ale jak dla mnie jako pierwsze autko mi wystarczylo. Ciagle przebywam za granica i od czasu do czasu jezdzi sie do Polski. Nigdy nie mialem z nim problemu, czyli zeby stanal na trasie, jak wymienia sie wszystko na czas i dba sie o autko to bedzei sluzyc i sluzyc. Z tego co pamietam to lozyska z przodu wymienialem cos ok 190000km i 210000km sprzeglo a po drodze jakies czujniki, bym zapomnial, wymienilem tez katalizator bo wklad rozsypal sie. W chwili obecnej autem jezdzi moj tata. Naprawde autko bardzo fajne i z mila sylwetka, ale ze trzeba isc dalej z duchem techniki to zmieniam na inne. Pozdrawiam...