Autko od lipca dzielnie pokonało kolejne 9000 km, bez absolutnie żadnej awarii :) Wczoraj ledwo zdążyłem przed śniegiem zmienić koła, ale opłacało się poczekać - w cenie stalówek kupiłem nówki alufelgi włoskiej firmy Toora - T150 7,5x16. Tanio - bo firma w stanie upadłości - ale mam nadzieję że 2 sezony wytrzymają :) Opony na felgach to Nokian WRG2 - 205/55/R16. Autko wysprzątane, uszczelki przesmarowane. Teraz byle do wiosny :)

Jako że dzisiaj stuknęło mojemu Fiacikowi 10 tyś km, wybrałem się na małe szaleństwa na lotnisko. Trochę oponki straciły bieżnika, paliwa poszło z dymem, kilka fotek zrobionych i miły wieczór zaliczony ;) Swoją drogą, Bravo spisuje się rewelacyjnie - nawet żarówka się nie przepaliła ;)

Plan na urlop :) Wyjazd 1.VII Planowana trasa: Legnica -> Otmuchów -> Kędzierzyn Koźle -> Bielsko Biała -> Zakopane -> Nowy Sącz -> Jasło -> Rzeszów -> Zamość -> Lublin -> Biała Podlaska -> Białystok -> Augustów -> Mikołajki -> Elbląg -> Gdańsk -> Gdynia -> Hel -> Malbork -> Grudziądz ->Toruń -> Kalisz 2300 km, 7 dni, codziennie inny region kraju. Będzie się działo :)

Jedna z opon spotkanie z wiejską dziurą w jezdni niestety będzie źle wspominać... 15 minut zakładania zapasowego koła i 400 zł na nową oponę mniej w kieszeni :( Ach te samochody :)

Mój Bravolocik ze startu znalazł się na głównej AWC :) Dziękuję wszystkim komentującym i serdecznie pozdrawiam wszystkich użytkowników AWC :) Niech trakcja będzie z wami! :)

Dzisiaj wieczorem zrobiłem szybki zapoznawczy wypad na lotnisko w Krzywej. W planach miał być jakiś filmik, ale niestety żona jako operator kamery się nie sprawdziła ;D Za kilka dni wrócę tutaj z kamerą i w ciągu dnia więc coś się zmajstruje... W każdym razie pojeździłem trochę aby wyczuć auto w sytuacjach podbramkowych i mocne zakręty nie sprawiają problemów przy 80-90 kmh. Fakt zarzuca już tyłem, opony kwiczą ale samochód prowadzi się pewnie i bez niespodzianek.

Dzisiaj Bravo zaliczyło kilkudziesięciokilometrową wycieczkę po wsiach, lasach i polnych drogach :) Jak narazie wszystko spisuje się bez zarzutu :) Bardzo dobrze spisuje się wosk na mokro w sprayu, który wczoraj nałożyłem. Po deszczowej nocy wystarczyło autko przetrzeć suchą szmatką aby odzyskało wczorajszy blask ;)

Pierwszy miesiąc jazdy nowym Bravo za mną... Zrobiłem 4700 km, średnie spalanie wyszło 6,7 litra - jak dla mnie rewelacja, zwłaszcza że zasady ecodrivingu są dla mnie obce ;) Z tej okacji fiacik został porządnie umyty i nawoskowany ;) W ciągu miesiąca jedyna awaria to... zgubiony zaczep od dywanika :)

Dzisiaj odebrałem Bravo z salonu :) Pierwsza jazda trochę stresująca, ale wszystko poszło gładko :)