Samochód użytkuje głównie po mieście, w pracy. Spalanie jak na razie spore ( od 8 do 9.5 l/100 km) jak na 1.3 ale to wina również masy auta.

Przyspieszenie około 11.74 s. do setki, mało dokładny pomiar z ręki, muszę to kiedyś sprawdzić z drugą osobą na pokładzie.

Auto kupione po wielu poszukiwaniach, chciałem kompletnie co innego szukałem głównie Mitsubishi Colta CA0, bądź CJ0, ostatecznie wylądowałem w miarę dużym sedanie. Silnik 1.3 nie powala mocą ale mam nadzieje, że Misiek będzie w miarę ekonomiczny. Wrażenia z jazdy są świetne, autko świetnie trzyma się drogi jednak trzeba je kręcić bo moc jest dostępna dość wysoko a mały silnik średnio radzi sobie z dużą budą. W przyszłości planuje jakiś SWAP na 1.6 bądź 2.0 ale to czas pokaże :)

Samochód oczywiście z Niemiec bo jak by inaczej :P

Problemy :
-Akumulator (do wymiany)
-Łączniki stabilizatorów przód
-Lekka rdza na progach w tylnej części
- 15.03.2015 zaczęła hałasować przednia lewa szyba (prawdopodobnie coś tam wpadło lub silniczek wymaga oczyszczenia)

+Niedziałające światła przeciw mgłowe przód (naprawione 15.03.2015 r.)



Wyposażenie

-Klimatyzacja

-Elektryczne szyby przód

-Elektryczny lusterka

-4 głośniki

-Centralny zamek

-Światła przeciwmgłowe

Czytaj więcej na: http://www.autocentrum.pl/awc/bojar211/mitsubishi-lancer-1996/#ixzz3U6iJIbwO

Następca ,, Gratopla ". Po 13 latach spędzonych z Oplem w końcu ojciec zdecydował się na zmianę. Głównie była to moja sprawka bo widziałem, że na Opla nadszedł już czas. Pierw obejrzeliśmy tą Mazdę później jeszcze Xedosa (okazał się padłem) i zapadła decyzja, że bierzemy tylko trzeba pozbyć się Opla więc komis i agenci z firmy kupili sobie ten samochód z przeznaczeniem nie wiadomo czy na części czy do jazdy, to już ich sprawa. Mazda została sprowadzona z Niemiec dokładnie z Strausbergu (niedaleko Berlina). Jak w przypadku Mazdy 323f, którą miałem auto było nieźle zasyfione w środku. Samochód posiada pewne mankamenty ale idzie mu to wybaczyć z uwagi na rocznik i to co musiał przejść gdy jeździła nim niechlujna niemka. Auto do 2012 roku miało jednego właściciela i współwłaściciela (facet rocznik 28 i najpewniej wnuczka 69 r. albo córka ;D ) Przebieg potwierdzony książką serwisową do roku 2012 (pomyłka do 26.05.2005/71827 km Finowurt) 72 tyś a później dwoma kartkami olejowymi i wymianą rozrządu przy 176 tyś w 03.2014 bodajże :) Samochód jak na moje oko dobry :
+ Podłoga cała bez dziur (lekkie naloty korozji do uratowania
+ Silnik w dobrym stanie po wymianie rozrządu (auto stało około miesiąca bez odpalania i zapaliło za pierwszym razem jak przyjechaliśmy oglądać)
+ Lakier prawdopodobnie oryginalny lecz lekko porysowany tu i ówdzie
+ Wnętrze w fenomenalnym stanie, nie pogniecione nie powycierane, fakt brudne i tu i ówdzie znajdzie się dziurka po papierosie ale wszystko jest do uratowania. Zdjęcia oczywiście będą dodane nowe ale tylko po tym jak samochód będzie przywrócony do stanu używalności i świetności. Autko zakupione 15.09.2014 r. W sumie to chyba udało mi się zarazić ojca smykałką do Japończyków miejmy nadzieje, że na dłużej i że będzie zadowolony. Samochód jest, że tak powiem budżetowy i kupiony, aby tylko jeździł i się nie psuł ale mam nadzieje, że to dobry wybór. Mnie już urzekł mimo to, że jest troszkę za miękki w zakrętach branych z większą prędkością.
+ Odprysk na szybie ( 19.09.2014 już naprawiony)
- Uszczelka pod pokrywą zaworów do wymiany bo sączy się z niej
- Lekko falują obroty na biegu jałowym ale to chyba bolączka tych silników 323f też tak miała
- Pasek nie jest naciągnięty na klimę więc nie wiadomo czy działa :(
+ Ogólny brud (up 20.09.2014 brud usunięty samochód pachnie i świeci się w środku )
- Przerdzewiałe lewe tylne nadkole (oczywiście przypadłość tego modelu z tego co na inne patrzyłem )
+ Problem z centralnym zamkiem (pilota nie da się ustawić tego co został z 323f) up 20.09.2014 pilot zaprogramowany.
+/-Nie działają czujniki otwarcia drzwi (20.09.2014 czujniki naprawione pilot zakodowany zamek centralny z pilota działa ) iprzednie przeciw mgłowe światła.
- Trzeba wymienić uszczelkę od wydechu tą drugą zaraz od wyjścia wydechu z silnika.

Seryjna Toyota Paseo wyprodukowana w Japonii w 1996 r. Auto ciekawe, stosunkowo rzadko spotykane na ulicy. Osiągi są zadowalające i w pełni mi wystarczają. Samochód posiada podtlenek LPG, który znacząco wpływa na koszty użytkowania. Ogólnie samochód prawie w całości składa się z komponentów japońskich (Toyota, Tenso itp.). Pieseło jeździ na oleju Eneos 5w40 (japoński samochód to i olej musi być z kraju kwitnącej wiśni)

Autko kupione w dniu dzisiejszym czyli 25.04.2014 pod Gorzowem. Znalezione przypadkowo na tablicy, nie byłem do niego przekonany ale jak usiadłem za kierownicą, przejechałem się i zbadałem ogólny stan auta zapadła jednoznaczna decyzja, miałem brać coś większego(ale pal licho pasażerów liczy się frajda i moja wygoda) i koniecznie Mazdę a skończyło się na Toyocie z LPG (raptem pół roku ta instalacja ma ) co prawda jest w tym samochodzie parę rzeczy do zrobienia ale są to drobnostki ;)
W sumie był to zakup pod wpływem chwili i tego, że autko mi się podobało, czasami mam dylemat że mogłem kupić coś innego itp. ale to już cały ja wieczny maruda i tak źle i tak nie dobrze, więc co bym nie kupił to bym sobie żałował czegoś innego. Wiadomo oczywiście wszystkiego mieć nie można ;-)

Jako że się rymuje, z dziewczyną uznałem że samochód będzie nazywać się Pieseło (no chyba, że się wymyśli inną nazwę ):D

Wyposażenie:
- Świetnie trzymające kubełkowe(choć wyglądają na płytkie)fotele o ładnym odcieniu niebieskiego, jednak wzorek mają jak w autobusie komunikacji miejskiej, no cóż chyba taka moda lat 90 ;D
-2x poduszka powietrzna (pasażer i kierowca).
-Szyberdach,który jest przyciemniany i można go zakryć specjalną zakładką, szkoda że nie ma klimy ale myślę że on uratuje sytuacje (a miałem nie kupować auta bez klimatyzacji :D )
-Wspomaganie kierownicy i ABS.
-Elektryczne szyby i lusterka (podgrzewane).
-Podgrzewana tylna szyba.
-Radio CD-MP3 z Mazdy JVC:)
-Cztery fabryczne głośniki po jednym w drzwiach i z tyłu w półce za siedzeniami, jakość audio zadowalająca ;)
-Spojler tylnej klapy
-Światła do jazdy dziennej (muszę sprawdzić u diagnosty czy mogę je mieć)
-Centralny zamek wraz z trzema pilotami i kompletem trzech kluczyków.

Ogólnie samochód prowadzi się świetnie nie ma problemów z dynamicznym przyspieszaniem i wchodzeniem w ostre zakręty. Skrzynia biegów(a raczej wybierak) jest strasznie krótka ale idzie się przyzwyczaić. Samochód ma ciekawą sylwetkę, która jak dla mnie jest ponad czasowa. Lakier myślę że jest oryginalny ale dla pewności sprawdzę go miernikiem lakieru w przyszłym tygodniu. Zawieszenie jest dość twarde, szkoda że z tyłu jest belka skrętna a nie wahacze jak w Maździe ale idzie to przeboleć gdyż na gładkiej nawierzchni prowadzi się świetnie. Wspomaganie działa trochę gorzej niż w 323, niekiedy jest to korzystne, ponieważ lepiej czuć samochód. Odnośnie spalanie na razie wiem tyle że poprzedniemu właścicielowi palił on 7 l lpg w trasie, zobaczymy jak będzie przedstawiało się spalanie pod moją nogą.

Rzeczy do zrobienia:
+/- 03.05.2014 Zrobiłem linkę prędkościomierza, poluzowała się trochę i licznik falował. Samochód raczej nie miał kręconego licznika (śrubki trzymające licznik nie zjechane od śrubokręta, wyglądały jak nowe do tego stan tapicerki nie wskazuje aby auto miało miliony tysięcy km :-) ) Linka znów coś nawala chyba będzie trzeba się za to lepiej zabrać :)
+ Doprowadziłem akumulator do porządku ale to w 2 dni po zakupie. (trzeba było dolać wody destylowanej, oczyścić go i wyrównać a potem odlać wody bo było jej za dużo ).
+ Przeniosłem układ lubryfikacji zaworów na ramę nadwozia (trzeba było tylko nawiercić i przykręcić), ponieważ cudowny Pan gazownik zamontował go koło akumulatora na wlewie do płynu od spryskiwaczy, brawa dla gazownika za fuszerkę i robotę na odwal a o dziwo instalacja działa super :D.
-Zaspawać źle zaspawany wydech w jednym miejscu (pierdzi trochę jak sportowy ale pomyśle czy to robić bo nawet mi się to podoba)
- Naprawić czujnik ABS bo świeci się lampka może to wynikać ze zużycia klocków hamulcowych bądź awarii samego czujnika.
-Wstawić nowe hamulce.
-Zakonserwować podwozie, progi (odnowić i zakonserwować jeden z progów prawdopodobnie do wymiany bo jest w nim dziura) i zająć się nadkolami bo w niektórych miejscach pojawiają się purchle.
-Porobić zaprawki tu i tam :), ale ja tego sam już nie będę robił bo nie mam do tego ręki ;D
+Najważniejsze to wymienić rozrząd bo jednak jest pasek i nie wiadomo kiedy był zmieniany.(wymieniony 8 maja:) )
+Uszczelnić układ chłodzenia bo leciutko kapie sobie w jednym miejscu.(chłodzenie zrobione już nic nie kapie i nie śmierdzi w kabinie, zrobione przy okazji rozrządu)
-Trochę się tego uzbierało ale warto było zakupić ten samochód gdyż daje dużo frajdy a naprawy można przeprowadzić stopniowo i nie będą one jakoś wielce kosztowne, ważne że jeździ :)

Auto ojca czasem nim jeżdżę, ale raczej sporadycznie. Pierwszy samochód , który prowadziłem więc go dodaje ;). Nazywam go ,,Traktorkiem" bo to diesel i niezbyt dynamicznie mi się nim jeździ wygodą też nie powala. ( rocznik 1998 nie wiem czemu nie ma go w opcjach )

R.I.P 16.04.2014 - Autko zostało oddane do stacji demontażu pojazdów :(


Seryjna Mazda 323F wyprodukowana w Japonii na rynek niemiecki w stanie takim jak zjechała z fabryki co prawda ma swoje drobne mankamenty ale jak tu jej nie lubić za sylwetkę i dobry elastyczny motor 1.5 :)

-Klimatyzacja
-Radio CD firmy JVC
-Skórzana kierownica i gałka zmiany biegów
-Welurowa czarna tapicerka a nie jakieś tam plameczki i kwiateczki ;)
-Dwie poduszki powietrzne
-Podgrzewana tylna szyba
-Dodatkowe światło stopu na owiewce tylnej klapy
-Świetna zepsuta wysuwana antena ;D (typowe dla tego modelu)
-Pełna regulacja fotela kierowcy i kierownicy
-Centralny zamek, wraz z pilotem
-Immobiliser
-Tuningowane przez piach(pomiędzy uszczelkami) i złe osadzenie szyby boczne z przodu nie ma co tutaj projektanci się popisali, nie widziałem jeszcze mazdy bez porysowanych szyb ale co tam fajnie jest ; D
-Wycieraczki markowe oczywiście z netto ;)

Martwi mnie trochę brak ABS ale jakoś daje rade ;D irytujący jest też gumowy mieszek zmiany biegów który wygląda jak w jakimś starym samochodzie ciężarowym (UP. 21.02.2014 zmieniłem mieszek na skórzany a gałka jest wstawiona gumowa :) )

UP. 15.01.2014 Już nie jest to do końca seryjna Mazda z powodów ekonomicznych zainstalowałem instalacje gazową KME :)przy przebiegu 143550.

Przebieg najprawdopodobniej oryginalny mam rachunek za wymianę opon z 2008 roku stan licznika 85 tyś z kawałkiem, do tego stara karteczka z wymiany oleju nie usunięta przez sprzedawce (wymiętoszona brudna walająca się pod maską, a nie odpicowana i wypisana na świeżo) z przebiegiem do wymiany oleju przy 129151 km z roku 2012. Zakładając że od 2008 roku robiono 10 tyś(wynika to z okresowych kontroli auta w czasach jego młodości, które są odnotowane)rocznie wychodzi 145 tyś przebiegu według założenia z wcześniejszych wpisów w książce serwisowej i wyblakłych rachunków (wątpię by osoba sprzedająca mi samochód kręciła licznik gdyż nie opłacało by się go nawet wyjmować a mechaniczny stan auta nie wskazuje na duży przebieg)