zabujany po uszy w Beemce. Touring sprowadzony z Danii. Jestem pierwszym właścicielem w PL. Bumelantka zrobiła na mnie wrażenie swoją potężną mocą, wyprzedzanie to sama przyjemność. Po zakupie musiałem naprawić wyciek układu chłodzenia skrzyni biegów. Na prośbę klubowiczów trochę o Wyposażeniu:
- beżowa skóra!,
- automatyczna skrzynia b.,
- klima, webasto,
- okno dachowe,
- park distance controll,
- xenon,
- bmw handy nokia,
- exclusivpakiet,
- m skórzana kierownica,
- pamięć ustawień fotela, kierownicy i lusterek,
- zmieniarka płyt,
- co mnie najbardziej cieszy SHADOWLINE,
- i parę innych...

auto było ok, mam do niego sentyment bo był moim pierwszym samochodem. średnio atrakcyjny czerwony kolor, spalanie niemałe, zbyt miękkie zawieszenie.

To moje drugie auto, pierwszy był Golf III. Najlepsze w moim sedanie jest prowadzenie tego samochodu, nie trzeba zwalniać w zakrętach, nie czuć praktycznie powiewów bocznych wiatru. Silnik wystarczający, jak jadę samemu, przyzwoicie się zbiera. Jeśli chodzi o wygląd stawiam na oryginał. W beci musiałem wymienić tylko przednią szybę, bo dostała kamieniem z kosiarki :( Becia jest "sweet sixteen never kissed", ma kilkanaście lat, ale jest wyjątkowo zadbana.